Użytkownik "Agent" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hivtfj$6hg$1@news.onet.pl...
> .
>> Miałem możliwość porównywania na tej samej trasie Diesla (2.0 HDi) i
>> benzyniaka 1.4 - gdy w Dieslu wskazówka temperatury silnika dopiero
>> zaczynała się poruszać i można było włączyć ogrzewanie, to w benzyniaku
>> zmniejszałem grzanie, aby się nie ugotować...
>>
> To że się wolniej rozgrzewa to fakt ale mało kto bierze pod uwagę że
> diesel pracuje w wyższej temeraturze więc nie dziwota że wolniej wskazówka
> osiąga właściwa temp co nie znaczy że jest ona mniejsza niż w benzynie już
> zagrzanej.

Nic kompletnie nie rozumiem z tego
W tym samym miejscu i czasie silnik diesla pracuje w tej samej temperaturze
co stojące obok identyczne auto z silnikiem benzynowym.
Jeżeli jednak pracuje w wyższej temperaturze to niby dlaczego ma się wolniej
rozgrzewac już nie wyjasniłeś
Za to napisałeś, że pomimo że wolniej wskazówka osiaga temperaturę jest ona
nie mniejsza niż w benzynowym silniku - w dieslu dają wskaźnik ze zwłoką?
czy jak? aha zagrzanej benzynie... no to już wiem że silnik własnie
odpalonego diesla w -15 stopniach na zewnątrz stojącego przez tydzień ma w
moment temperaturę większą od pracującej rozgrzanej benzyny.

Weź przeczytaj to co napisałeś jeszcze raz i napisz porządnie, i odstaw to
co bierzesz bo szkodzi.

Teraz od siebie - silnik JTD w mojej Alfie ma stabilizowaną temperaturę
pracy przez termostat niższą, niż silnik benzynowy o około 8 stopni. Nie,
nie mam walniętego termostatu, jest on fabrycznie na 82 stopnie a nie na 90.

--
Irokez