Użytkownik "Piotr Klimek" <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.j80bn4.n26.usenet@piko.homelinux.net...
> Dnia (Mon, 26 Sep 2011 09:46:23 +0200) ktos podajacy sie za Marcin "bydle"
> Szwarc
> wyklawiaturowal co nastepuje:
>
>>> Kup lancuch hartowany i odpowiednia klodke.
>>
>> Do wyboru do koloru:
>> http://www.youtube.com/watch?v=VC3hFr8p2ck
>
> Jesli ktos przyjdzie z takim sprzetem to sobie poradzi.
> Ja licze raczej na to, ze ktos kto wlamie mi sie do garazu po prostu
> odpusci jak zobaczy, ze motocykle sa spiete ze soba takim lancuchem i
> pojdzie szukac latwiejszej zdobyczy.
>
> Zreszta ja przeplatam lancuch przez kola, wiec zamiast mocowac sie z takim
> ustrojstwem jak na filmie, ktorym sie podzieliles wystarczy zestaw kluczy
> i w garazu zostana mi same kola...


Jeśli nie przypinasz do trwałego elementu krajobrazu, to złodziejom
wystarczą 2 deskorolki albo byle wózek i po zawodach... Byle do vana
doturlać...

W 1980-którymś roku widziałem jak 6ciu czy 8miu gości pakowało małego fiata
na pakę żuka. W nocy, pod blokiem. Od tamtej pory nie ma dla mnie
"niestworzonych historii" o złodziejstwie.

A jeśli zabezpieczenie ma zostawać w garażu, to odpada warunek lekkości.
Kupiłbym coś najbardziej masywnego z oferty tych "lepszych" producentów, z
wielką kłódą, z której pałąk wystaje tylko tam, gdzie musi. Inna sprawa, że
w nocy, na podziemnym parkingu, mogą sobie dowolnie hałasować. Jeśli nawet
obudzą kogoś z parteru, ten musiałby nie mieć w dupie, że może ktoś jest
właśnie okradany.

MS