eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyz serii czyja wina
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 81. Data: 2011-06-01 15:28:54
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-06-01, niusy.pl <d...@n...pl.invalid> wrote:

    >> Nie, masz wyprzedzać zgodnie z przepisami.
    >
    > Daj mi spokój. Nie umiesz wyprzedzić to inni Ciebie wyprzedzają. Proste.

    Nie umiesz wyprzedzać zgodnie z przepisami to się przesiądź do pociągu.

    --
    Krzysiek Kiełczewski

    http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
    -by-era-czesc3/


  • 82. Data: 2011-06-01 15:33:16
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:is5eou$f27$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2011-06-01 15:15, Cavallino pisze:
    >> _wyprzedź jak człowiek_
    >
    > To jest cale clue wypowiedzi :)

    Dokładnie.
    Idealnie stoi w przeciwwadze do Twoich kapeluszniczych problemów z jazdą.


  • 83. Data: 2011-06-01 15:37:11
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com>

    >>> Nie, masz wyprzedzać zgodnie z przepisami.
    >>
    >> Daj mi spokój. Nie umiesz wyprzedzić to inni Ciebie wyprzedzają. Proste.
    >
    > Nie umiesz wyprzedzać zgodnie z przepisami to się przesiądź do pociągu.

    A ja umiem. Ty nie umiesz. -> Idź do piaskownicy


  • 84. Data: 2011-06-02 08:23:34
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: venioo <p...@o...eu>

    W dniu 2011-06-01 15:33, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
    > news:is5eou$f27$1@news.onet.pl...
    >> W dniu 2011-06-01 15:15, Cavallino pisze:
    >>> _wyprzedź jak człowiek_
    >>
    >> To jest cale clue wypowiedzi :)
    >
    > Dokładnie.
    > Idealnie stoi w przeciwwadze do Twoich kapeluszniczych problemów z jazdą

    W pelni sie z Toba zgadzam, wiec nie za bardzo wiem o co Tobie chodzi.
    A co do kapelusznictwa to chetnie bym Cie przewiozl (moim normalnym
    samochodem, a nie bąkiem żony, którym czasem jeżdże i którego w sumie
    dotyczyło pytanie) :)
    Bo odnosze wrazenie, ze na podstawie jednej sytuacji wyciagnales zbyt
    ogolne wnioski.

    --
    venioo


  • 85. Data: 2011-06-02 09:39:15
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:

    > A co do kapelusznictwa to chetnie bym Cie przewiozl (moim normalnym
    > samochodem, a nie bąkiem żony, którym czasem jeżdże i którego w sumie
    > dotyczyło pytanie) :)
    > Bo odnosze wrazenie, ze na podstawie jednej sytuacji wyciagnales zbyt
    > ogolne wnioski.

    Bardzo możliwe, ale wybacz, żądanie żeby nikt Cię nie wyprzedzał, to czym
    niby miało pachnieć?

    Ja niezależnie od tego czym jadę nie mam żadnych problemów z wyprzedzaniem
    przez kogokolwiek.


  • 86. Data: 2011-06-02 09:57:18
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: venioo <p...@o...eu>

    W dniu 2011-06-02 09:39, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:
    >
    >> A co do kapelusznictwa to chetnie bym Cie przewiozl (moim normalnym
    >> samochodem, a nie bąkiem żony, którym czasem jeżdże i którego w sumie
    >> dotyczyło pytanie) :)
    >> Bo odnosze wrazenie, ze na podstawie jednej sytuacji wyciagnales zbyt
    >> ogolne wnioski.
    >
    > Bardzo możliwe, ale wybacz, żądanie żeby nikt Cię nie wyprzedzał, to
    > czym niby miało pachnieć?
    >
    > Ja niezależnie od tego czym jadę nie mam żadnych problemów z
    > wyprzedzaniem przez kogokolwiek.

    Ja tez nie mam z tym problemu, napisalem tylko, ze strasznie mnie
    wkur... jak ktos sie na chama wbija, bo jego duma jest urazona, ze
    jedzie na koncu w dodatku za malym samochodem. Napisalem to, zeby
    wybadac, czy macie podobne spostrzezenia, czy tylko ja mam takiego pecha
    do chamow, a tu mnie wszyscy pojechali od kapeluszy.
    Do tych wyprzedzajacych normalnie nie mam zadnych zastrzezen i na
    odcinkach gdzie sie da ulatwiam im wyprzedzanie zjezdzajac na max do
    prawej krawedzi, w koncu kazdemu moze sie czasami gdzies spieszyc :)

    --
    venioo


  • 87. Data: 2011-06-02 10:04:43
    Temat: Re: z serii czyja wina
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości news:

    > Ja tez nie mam z tym problemu,

    Po czynach ich poznacie, a nie po słowach.
    Gdybyś nie miał problemu - nie byłoby tej dyskusji.

    > napisalem tylko, ze strasznie mnie wkur... jak ktos sie na chama wbija, bo
    > jego duma jest urazona, ze jedzie na koncu w dodatku za malym samochodem.

    Jak na razie z tego co piszesz, wygląda, że to Twoja duma jest urażona (że
    Cię wyprzedzają) i że posuwasz się nawet do tego że SPECJALNIE pozostawiasz
    zbyt mały odstęp żeby utrudnić komuś wyprzedzanie.

    >Napisalem to, zeby wybadac, czy macie podobne spostrzezenia, czy tylko ja
    >mam takiego pecha do chamow, a tu mnie wszyscy pojechali od kapeluszy.

    Tak, czasem mamy takiego pecha, że wyprzedzanemu chamowi nie w smak, że jest
    wyprzedzany.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: