in <news:2fbad3be-fef7-4f5b-bbdf-3a79b4c4faf3n@googlegr
oups.com>
user Dawid Rutkowski pisze tak:

>> > A potem sie zaczynaja urlopy
>>
>> urlopy rzecz święta
>
> Seryjnie w UKeju?

> W PL szeryf może z urlopu odwołać etatowca jak jest mu "niezbędnie
> potrzebny".

no tak bo ludzie bilety kupują na samoloty sobie i rodzinie.
To kolosalne pieniądze. Nikt nie wróci z Indii albo z Kolumbii do
pracy. Szybciej rzuci pracę.

Oficjalnie i nieoficjalnie w większości nie znamy swoich telefonów.
Zna tylko kadrowa. Zadzwonienie do kogoś na urlopie to świętokradzwo.
To jest przyznanie się do niekompetencji. Puścił na urlop i nie
zapełnił luki.

--
Piter

when a man is tired of London
he is tired of life