-
1. Data: 2023-06-02 14:13:03
Temat: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: io <i...@o...pl.invalid>
Czy zdarzyło Wam się nie wyhamować przed przejściem?
Bo tu gościowi ewidentnie nie udało się :-)
http://niusy.pl/@youtube.com/aox
No ale ... czy inni sami święci?
Nie tylko przed przejściem, ale np czy zdarzyło Wam się zaparkować obok
poprzedzającego samochodu by w niego nie wjechać? :-)
(..i czy Twizy kiedyś nie wyrobiliście ;-) )
-
2. Data: 2023-06-02 14:38:39
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 02.06.2023 o 14:13, io pisze:
> No ale ... czy inni sami święci?
Pieszy też byłby częściowo winien. Ostatnio sąd tak orzekł.
Robert
-
3. Data: 2023-06-02 14:52:41
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 2 Jun 2023 14:13:03 +0200, io wrote:
> Czy zdarzyło Wam się nie wyhamować przed przejściem?
> Bo tu gościowi ewidentnie nie udało się :-)
>
> http://niusy.pl/@youtube.com/aox
Chyba sie udało, bo ... tylko opony zdarł?
Ale auto bez ABS w 2023?
> No ale ... czy inni sami święci?
Internet pełny podobnych filmów.
Czy to z wrodzonego/nabytego piractwa, czy z nieuwagi, czy z
"nieodczytania sytuacji". A tu akurat chyba wszystko naraz.
> Nie tylko przed przejściem, ale np czy zdarzyło Wam się zaparkować obok
> poprzedzającego samochodu by w niego nie wjechać? :-)
https://www.youtube.com/watch?v=XZyhQqQVK1w
A wydawałoby sie, ze widocznosc dłuzsza niz droga hamowania.
Zreszta nagłowki w mediach pokazują jakosc naszych kierowcow w takich
wypadkach - "karambol na XXX pojazdów z powodu mgly".
Raz widziałem zdolnego goscia. Stal sobie przed przejsciem, z tylu
pisk opon, a on podjechal ze dwa metry do przodu, i uniknął wypadku.
J.
-
4. Data: 2023-06-02 15:46:56
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 02.06.2023 o 14:52, J.F pisze:
> On Fri, 2 Jun 2023 14:13:03 +0200, io wrote:
>> Czy zdarzyło Wam się nie wyhamować przed przejściem?
>> Bo tu gościowi ewidentnie nie udało się :-)
>>
>> http://niusy.pl/@youtube.com/aox
>
> Chyba sie udało, bo ... tylko opony zdarł?
Nie wiadomo, może mu prawko odebrali. :-)
>
> Ale auto bez ABS w 2023?
Co za problem na ABSie przejście przejechać? :-)
>
>> No ale ... czy inni sami święci?
>
> Internet pełny podobnych filmów.
A ja pytam jak tutaj, czy wszyscy święci :-)
> Czy to z wrodzonego/nabytego piractwa, czy z nieuwagi, czy z
> "nieodczytania sytuacji". A tu akurat chyba wszystko naraz.
Nie wystarczy, że przysnął? Tego nawet można nie uświadomić sobie.
>
>> Nie tylko przed przejściem, ale np czy zdarzyło Wam się zaparkować obok
>> poprzedzającego samochodu by w niego nie wjechać? :-)
>
> https://www.youtube.com/watch?v=XZyhQqQVK1w
> A wydawałoby sie, ze widocznosc dłuzsza niz droga hamowania.
>
> Zreszta nagłowki w mediach pokazują jakosc naszych kierowcow w takich
> wypadkach - "karambol na XXX pojazdów z powodu mgly".
Widzę, żeś specjalista to będę o radę pytał jak przyjdzie mi jeździć we
mgle :-)
>
> Raz widziałem zdolnego goscia. Stal sobie przed przejsciem, z tylu
> pisk opon, a on podjechal ze dwa metry do przodu, i uniknął wypadku.
Co w tym dziwnego? Większość czasu spędzam na obserwacji co w lusterku.
Bo Twizy jeżdżę :-) A jak nie Twizy to przez Polskę i oszczędzam paliwo
oraz punkty :-)
Zresztą pisałem już kiedyś dawno, jak tak dzięki patrzeniu w lusterko
uniknąłem najechania przez gościa, który wcale szybko nie jechał tylko
się po prostu zagapił.
-
5. Data: 2023-06-02 15:49:34
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 02.06.2023 o 14:38, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 02.06.2023 o 14:13, io pisze:
>> No ale ... czy inni sami święci?
>
> Pieszy też byłby częściowo winien. Ostatnio sąd tak orzekł.
No wiesz, ja opinię sądu podzieliłbym, ale nie o to mi teraz chodzi.
Jeżdżąc wiele lat raczej popełni się jakiś spektakularny błąd nawet jak
się jeździ jak ciota albo tym bardziej wtedy.
-
6. Data: 2023-06-02 16:04:06
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 02.06.2023 o 14:52, J.F pisze:
>
> Raz widziałem zdolnego goscia. Stal sobie przed przejsciem, z tylu
> pisk opon, a on podjechal ze dwa metry do przodu, i uniknął wypadku.
Zdolność, czy raczej jakiś bezwarunkowy odruch?
Miałem parę lat temu takie zdarzenie, że chciałem skręcić w lewo.
Zatrzymałem się z kierunkowskazem w lewo i przepuszczam samochody jadące
na wprost z naprzeciwka.
W lusterku zobaczyłem szybko zbliżający się pojazd. Jakiś VAN czy coś
takiego. Chyba zaniepokoiło mnie to na tyle, że ruszyłem do przodu. I
całe szczęście, bo gość ewidentnie nakurwiał nie patrząc przed siebie i
w ostatniej chwili odbił w prawo.
Skręcił może ze dwa metry za moim bagażnikiem na pobocze i skarpę (po
prawej było może ze 2m pobocza takiego piasko-żwirowego, a za nim dość
stroma skarpa porośnięta trawą.)
I on po tej skarpie, przechylony, popierdalał dalej po mojej prawej.
Nawet chyba nie próbował hamować (i bardzo słusznie...).
Wrzuciłem wsteczny...
Dopiero jak mnie omijał na tej skarpie zobaczyłem, że ma jeszcze
przyczepkę i gdybym nie cofnął te kilka metrów...
Do dzisiaj nie wiem, czy wsteczny wrzuciłem wcześniej, czy dopiero jak
zobaczyłem przyczepkę.
Z tej skarpy zjeżdżał na jezdnię, ale przyczepka, pod takim kątem, już
mu się ślizgała z tej skarpy w moją stronę. Miałem wrażenie, że śmignęła
mi na centymetry przed przodem samochodu. I pojechał dalej.
Jak już ochłonąłem (wiozłem siostrę z jej dziećmi, chciałem skręcić
właśnie w dojazdówkę do jej domu), to dotarło do mnie jak to wszystko
szybko się zadziało i jak niewiele brakowało... i pojęcia nie mam jak to
się stało, że podjąłem decyzję żeby ruszyć do przodu, a chwilę później
wsteczny... zamiast siedzieć jak sparaliżowany.
Na bank to nie były moje zdolności i w pełni świadoma analiza sytuacji w
trakcie.
Ot, taka historyja...
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
7. Data: 2023-06-02 17:25:39
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-06-02 o 14:13, io pisze:
> Czy zdarzyło Wam się nie wyhamować przed przejściem?
> Nie tylko przed przejściem, ale np czy zdarzyło Wam się zaparkować obok
> poprzedzającego samochodu by w niego nie wjechać? :-)
Średnio raz na każde przejechane 500tys km
zdarza się taki przypadek.
-
8. Data: 2023-06-02 17:28:07
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 2 Jun 2023 16:04:06 +0200, Kviat wrote:
> W dniu 02.06.2023 o 14:52, J.F pisze:
>> Raz widziałem zdolnego goscia. Stal sobie przed przejsciem, z tylu
>> pisk opon, a on podjechal ze dwa metry do przodu, i uniknął wypadku.
>
> Zdolność, czy raczej jakiś bezwarunkowy odruch?
To nie jest taki znów odruch, żeby na postoju uciec od zagrożenia,
zauwazyc, ze w ogole istnieje i jeszcze rozejrzec sie, czy pieszych na
przejsciu nie ma ...
> Miałem parę lat temu takie zdarzenie, że chciałem skręcić w lewo.
> Zatrzymałem się z kierunkowskazem w lewo i przepuszczam samochody jadące
> na wprost z naprzeciwka.
> W lusterku zobaczyłem szybko zbliżający się pojazd. Jakiś VAN czy coś
> takiego. Chyba zaniepokoiło mnie to na tyle, że ruszyłem do przodu. I
> całe szczęście, bo gość ewidentnie nakurwiał nie patrząc przed siebie i
> w ostatniej chwili odbił w prawo.
No i sam widzisz - powinienes sie patrzec przed siebie, w samochody
z przeciwka, a nie w lusterko.
No - w lusterko tez, i wypatrywać motocykli :-)
> Skręcił może ze dwa metry za moim bagażnikiem na pobocze i skarpę (po
> prawej było może ze 2m pobocza takiego piasko-żwirowego, a za nim dość
> stroma skarpa porośnięta trawą.)
> I on po tej skarpie, przechylony, popierdalał dalej po mojej prawej.
> Nawet chyba nie próbował hamować (i bardzo słusznie...).
> Wrzuciłem wsteczny...
> Dopiero jak mnie omijał na tej skarpie zobaczyłem, że ma jeszcze
> przyczepkę i gdybym nie cofnął te kilka metrów...
> Do dzisiaj nie wiem, czy wsteczny wrzuciłem wcześniej, czy dopiero jak
> zobaczyłem przyczepkę.
> Z tej skarpy zjeżdżał na jezdnię, ale przyczepka, pod takim kątem, już
> mu się ślizgała z tej skarpy w moją stronę. Miałem wrażenie, że śmignęła
> mi na centymetry przed przodem samochodu. I pojechał dalej.
>
> Jak już ochłonąłem (wiozłem siostrę z jej dziećmi, chciałem skręcić
> właśnie w dojazdówkę do jej domu), to dotarło do mnie jak to wszystko
> szybko się zadziało i jak niewiele brakowało... i pojęcia nie mam jak to
> się stało, że podjąłem decyzję żeby ruszyć do przodu, a chwilę później
> wsteczny... zamiast siedzieć jak sparaliżowany.
> Na bank to nie były moje zdolności i w pełni świadoma analiza sytuacji w
> trakcie.
>
> Ot, taka historyja...
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
J.
-
9. Data: 2023-06-02 17:34:12
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 2 Jun 2023 15:46:56 +0200, io wrote:
> W dniu 02.06.2023 o 14:52, J.F pisze:
>> On Fri, 2 Jun 2023 14:13:03 +0200, io wrote:
>>> Czy zdarzyło Wam się nie wyhamować przed przejściem?
>>> Bo tu gościowi ewidentnie nie udało się :-)
>>>
>>> http://niusy.pl/@youtube.com/aox
>>
>> Chyba sie udało, bo ... tylko opony zdarł?
>
> Nie wiadomo, może mu prawko odebrali. :-)
Lepsze odebranie prawka, niz pare lat odsiadki.
>> Ale auto bez ABS w 2023?
> Co za problem na ABSie przejście przejechać? :-)
Ale opony tak nie dymią ...
>>> No ale ... czy inni sami święci?
>> Internet pełny podobnych filmów.
> A ja pytam jak tutaj, czy wszyscy święci :-)
Kiedys pisalem - jade sobie wolno jak nigdy, prawym pasem, bo za
kawałek skrecam w prawo, lewym mnie wyprzedzają ... i tak nagle na
lewym ruch gęstnieje, zwalnia ... i to ja ich wyprzedzam, a przejscie
tuż tuż.
>> Czy to z wrodzonego/nabytego piractwa, czy z nieuwagi, czy z
>> "nieodczytania sytuacji". A tu akurat chyba wszystko naraz.
> Nie wystarczy, że przysnął? Tego nawet można nie uświadomić sobie.
Przysypianie przy tej predkosci niewskazane.
Ale po zmianie przepisów można przeoczyc, ze tu poważne zagrożenie się
zbliza ..
>> Raz widziałem zdolnego goscia. Stal sobie przed przejsciem, z tylu
>> pisk opon, a on podjechal ze dwa metry do przodu, i uniknął wypadku.
>
> Co w tym dziwnego? Większość czasu spędzam na obserwacji co w lusterku.
> Bo Twizy jeżdżę :-)
To musisz :-)
Ale on nie jechał tylko stał.
> Zresztą pisałem już kiedyś dawno, jak tak dzięki patrzeniu w lusterko
> uniknąłem najechania przez gościa, który wcale szybko nie jechał tylko
> się po prostu zagapił.
Dodałes gazu i przyspieszyłeś ? :-)
J.
-
10. Data: 2023-06-02 18:16:57
Temat: Re: [yt] Awaryjne hamowanie
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 02.06.2023 o 17:34, J.F pisze:
>> Co za problem na ABSie przejście przejechać? ?
> Ale opony tak nie dymią ...
>
Może użył jedynego jaki miał...ręcznego? ;-)
Robert