BearBag pisze:
> Daj spokój, jak zwykle odpowiedź nie na temat.

pomyśl trochę i zastanów się jakie tam działają siły.

> Skoro diagnosta tak radzi to chyba wie o czym mowie, zresztą to
> podobno rutynowa naprawa.

bo on na tym nie będzie jeździł nie bądź naiwny, jak ktoś zje kupę i
powie, że smaczna to też zjesz?:) Konsultowałem to z moim wulkanizatorem
który prostuje także felgi i twierdzi, że odmawia takich napraw a
chętnych żeby naprawiać takie uszkodzenia jest faktycznie wielu. Samo
prostowanie felgi to już naciąganie idei bo jest to druciarstwo a co
dopiero coś takiego.


duży procent felg po kilku latach zakladania
> i sciagania ma podobne zniszczenia gniazd.

Nie wiem nie spotkałem się z takim problemem, należy tylko prawidłowym
momentem dokręcać i mieć prawidłowy pierścień centrujący zamontowany.

--
krzysiek82