-
1. Data: 2020-05-14 01:44:33
Temat: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
Muszę włączać silnik DC 24V o prądzie rozruchowym kilkanaście A, a
podczas pracy prąd wynosi około 5A.
Mam do tego przekaźnik RM84-2012-35-1012. On ma dla DC=24V obciążalność
8A. Mam połączone 2 styki równolegle, czyli wychodzi razem 16A. To
powinno chyba wystarczać.
I teraz - co dać na stykach tego przekaźnika, żeby zmniejszyć wypalanie
styków podczas rozłączania ?
Czy wystarczy tylko dioda równolegle do silnika (tak jak np. przy
przekaźniku sterowanym tranzystorem ) ?
-
2. Data: 2020-05-14 09:35:28
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 14 May 2020 01:44:33 +0200, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> I teraz - co dać na stykach tego przekaźnika, żeby zmniejszyć
> wypalanie
> styków podczas rozłączania ?
Zamienić przekaźnik na SSR i zapomnieć o wypalaniu.
--
Marek
-
3. Data: 2020-05-14 10:57:21
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-05-14 o 01:44, sundayman pisze:
> Muszę włączać silnik DC 24V o prądzie rozruchowym kilkanaście A, a
> podczas pracy prąd wynosi około 5A.
>
> Mam do tego przekaźnik RM84-2012-35-1012. On ma dla DC=24V obciążalność
> 8A. Mam połączone 2 styki równolegle, czyli wychodzi razem 16A. To
> powinno chyba wystarczać.
>
> I teraz - co dać na stykach tego przekaźnika, żeby zmniejszyć wypalanie
> styków podczas rozłączania ?
>
> Czy wystarczy tylko dioda równolegle do silnika (tak jak np. przy
> przekaźniku sterowanym tranzystorem ) ?
>
Nie znam się na tym. Ale trochę pozmyślam.
Gdzieś, kiedyś czytałem, że praktycznie aby iskra powstała potrzebne
jest minimum 12V. Jak masz 24 i dasz diodę to w momencie otwierania
styku ona ograniczy napięcie na styku do 25V. Przy obciążeniu
indukcyjnym to napięcie pojawi się chyba bardzo szybko (gdy styki będą
jeszcze bardzo blisko siebie) więc wychodzi na to, że jakaś iskra może
powstać.
Czyli przydałoby się coś do spowolnienia dU/dt - czyli jakiś układ
gasikowy. I o tym to tylko słyszałem.
Standardowo jest to RC. Jak R będzie duże to w momencie otwierania i tak
powstanie duże napięcie na stykach więc R musi być małe. Małe R to w
momencie załączania oprócz prądu silnika popłynie jeszcze duży prąd
ładowania C w RC. Ale może prąd silnika narasta w miarę wolno
(indukcyjność) i da się tak zrobić, aby te impulsy mijały się w czasie.
Problem z R prowadzi do pomysłu, aby dać duże R i równolegle do niego
diodę. Kondensator przez diodę spowolni narastanie napięcia w momencie
wyłączania, a duże R małym prądem przeładuje kondensator po włączeniu.
Tak czy siak, gdybym kiedyś pierwszy raz do czegoś takiego podchodził to
obejrzałbym sobie napięcia i prądy oscyloskopem.
Poza kształtami i na napięciu i na prądzie chyba powinno być widać fazę
iskrzenia więc można znaleźć graniczne wartości RC i dobrać z jakimś
zapasem.
P.G.
-
4. Data: 2020-05-14 12:22:49
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Thursday, May 14, 2020, 10:57:21 AM, you wrote:
>> Muszę włączać silnik DC 24V o prądzie rozruchowym kilkanaście A, a
>> podczas pracy prąd wynosi około 5A.
>>
>> Mam do tego przekaźnik RM84-2012-35-1012. On ma dla DC=24V obciążalność
>> 8A. Mam połączone 2 styki równolegle, czyli wychodzi razem 16A. To
>> powinno chyba wystarczać.
>>
>> I teraz - co dać na stykach tego przekaźnika, żeby zmniejszyć wypalanie
>> styków podczas rozłączania ?
>>
>> Czy wystarczy tylko dioda równolegle do silnika (tak jak np. przy
>> przekaźniku sterowanym tranzystorem ) ?
>>
> Nie znam się na tym. Ale trochę pozmyślam.
> Gdzieś, kiedyś czytałem, że praktycznie aby iskra powstała potrzebne
> jest minimum 12V. Jak masz 24 i dasz diodę to w momencie otwierania
> styku ona ograniczy napięcie na styku do 25V. Przy obciążeniu
> indukcyjnym to napięcie pojawi się chyba bardzo szybko (gdy styki będą
> jeszcze bardzo blisko siebie) więc wychodzi na to, że jakaś iskra może
> powstać.
> Czyli przydałoby się coś do spowolnienia dU/dt - czyli jakiś układ
> gasikowy. I o tym to tylko słyszałem.
> Standardowo jest to RC. Jak R będzie duże to w momencie otwierania i tak
> powstanie duże napięcie na stykach więc R musi być małe. Małe R to w
> momencie załączania oprócz prądu silnika popłynie jeszcze duży prąd
> ładowania C w RC. Ale może prąd silnika narasta w miarę wolno
> (indukcyjność) i da się tak zrobić, aby te impulsy mijały się w czasie.
> Problem z R prowadzi do pomysłu, aby dać duże R i równolegle do niego
> diodę. Kondensator przez diodę spowolni narastanie napięcia w momencie
> wyłączania, a duże R małym prądem przeładuje kondensator po włączeniu.
> Tak czy siak, gdybym kiedyś pierwszy raz do czegoś takiego podchodził to
> obejrzałbym sobie napięcia i prądy oscyloskopem.
> Poza kształtami i na napięciu i na prądzie chyba powinno być widać fazę
> iskrzenia więc można znaleźć graniczne wartości RC i dobrać z jakimś
> zapasem.
Można dać gasik RCD. Dioda podczas wyłączania klucza zwiera R, R
ogranicza prąd rozładowania C podczas włączania klucza.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
5. Data: 2020-05-14 14:16:34
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 14.05.2020 o 10:57, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2020-05-14 o 01:44, sundayman pisze:
>> Muszę włączać silnik DC 24V o prądzie rozruchowym kilkanaście A, a
>> podczas pracy prąd wynosi około 5A.
>>
>> Mam do tego przekaźnik RM84-2012-35-1012. On ma dla DC=24V
>> obciążalność 8A. Mam połączone 2 styki równolegle, czyli wychodzi
>> razem 16A. To powinno chyba wystarczać.
>>
>> I teraz - co dać na stykach tego przekaźnika, żeby zmniejszyć
>> wypalanie styków podczas rozłączania ?
>>
>> Czy wystarczy tylko dioda równolegle do silnika (tak jak np. przy
>> przekaźniku sterowanym tranzystorem ) ?
>>
>
> Nie znam się na tym. Ale trochę pozmyślam.
> Gdzieś, kiedyś czytałem, że praktycznie aby iskra powstała potrzebne
> jest minimum 12V. Jak masz 24 i dasz diodę to w momencie otwierania
> styku ona ograniczy napięcie na styku do 25V.
> Czyli przydałoby się coś do spowolnienia dU/dt - czyli jakiś układ
> gasikowy. [...]
Policzenie gasika dla podanych parametrów daje abstrakcyjne wartości.
Mam podobny silnik, 17V 7A. Dałem diodę i jest OK. Kilkanaście lat.
Paweł
-
6. Data: 2020-05-14 22:19:57
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: Pcimol <...@...com>
On 2020-05-14 01:44, sundayman wrote:
> Muszę włączać silnik DC 24V o prądzie rozruchowym kilkanaście A, a
> podczas pracy prąd wynosi około 5A.
>
> Mam do tego przekaźnik RM84-2012-35-1012. On ma dla DC=24V obciążalność
> 8A. Mam połączone 2 styki równolegle, czyli wychodzi razem 16A. To
> powinno chyba wystarczać.
>
> I teraz - co dać na stykach tego przekaźnika, żeby zmniejszyć wypalanie
> styków podczas rozłączania ?
>
> Czy wystarczy tylko dioda równolegle do silnika (tak jak np. przy
> przekaźniku sterowanym tranzystorem ) ?
Dwa oddzielne zagadnienia: włączanie i wyłączanie.
ad. 1. równoległe styki jakiś sensowny czas powinny działać.
ad. 2. dioda wystarczy.
-
7. Data: 2020-05-14 23:25:14
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Dwa oddzielne zagadnienia: włączanie i wyłączanie.
> ad. 1. równoległe styki jakiś sensowny czas powinny działać.
No właśnie niekoniecznie. Styki nie przełączają się jednakowo. Na
dodatek RM84 mają paskudną cechę sklejania styków. Zrobiłem na tym
kiedyś sterowanie w budynku i wszystkie szybciutko wymieniałem na
Findery. Kleiły się sterując oświetleniem ledowym. Pojedynczy panel
wystarczał do sklejania. Za to w automatyce przemysłowej-sterowniczej są
wieczne.
Nie wiem jak często będziesz przełączał, więc nie doradzę, ale dał bym
raczej stycznik i nie przejmował się niczym, taki ABB ESB20 na ten
przykład. Bardzo trwałe, ale jednak klocek.
Miłego.
Irek.N.
-
8. Data: 2020-05-15 03:32:26
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Zamienić przekaźnik na SSR i zapomnieć o wypalaniu.
Genialna porada. Ale nie bez powodu podałem konkretny przekaźnik. Taki
jest i taki musi zostać.
-
9. Data: 2020-05-15 03:37:01
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Nie wiem jak często będziesz przełączał, więc nie doradzę, ale dał bym
> raczej stycznik i nie przejmował się niczym, taki ABB ESB20 na ten
> przykład. Bardzo trwałe, ale jednak klocek.
Nie da rady nic zmienić. Urządzenie musi zostać jakie jest.
Gdyby było inaczej to dałbym albo jakiś jebitny przekaźnik albo SSR albo
coś innego.
Tutaj mogę tylko dać jakieś elementy na samym silniku.
Załączanie jest raz na kilkanaście minut albo rzadziej.
Głównie w ciągu dnia, nocą rzadziej albo wcale.
Czyli taka raczej permanentna praca.
No dobrze, zobaczę jak to się zachowuje z jakąś solidną diodą.
-
10. Data: 2020-05-15 08:03:20
Temat: Re: włączanie silnika przekaźnikiem
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-05-15 o 03:32, sundayman pisze:
>
>> Zamienić przekaźnik na SSR i zapomnieć o wypalaniu.
>
> Genialna porada. Ale nie bez powodu podałem konkretny przekaźnik. Taki
> jest i taki musi zostać.
>
Genialne podejście :)
Skoro ten konkretny przekaźnik już tam jest i taki musi być to i są tam
już konkretne zabezpieczenia, które muszą pozostać. Pomijając fakt, że
projektant tego układu dał dupy stosując w tym układzie przekaźniki,
które akurat do tego celu się nie nadają. Łączenie równoległe styków
przekaźnika to tak jakby leczyć syfa pudrem, ponieważ nie ma szans, aby
styki łączyły i rozłączały idealnie w tym samym czasie. Ludzie prace
naukowe piszą o drżeniu styków podczas załączania styków przekaźników
oraz czasie wygaszania tych drgań, mierzą rezystancję styków, budują
stanowiska do badania styków przekaźników. Tak się składa, że ja nawet
miałem okazję projektować do pracy dyplomowej takie urządzenie w oparciu
o mikroprocesory. Tylko po co? Księgowi, którzy obecnie projektują
urządzenia techniczne i tak sięgną po najtańsze rozwiązania, a za ich
niewiedzę zapłaci klient lub pracownik obsługujący urządzenie.
Jeżeli się upierasz to dioda w kierunku zaporowym być musi i to nie
tylko przy przekaźniku, ale też przy silniku. Trzeba ją dobrać do danej
indukcyjności silnika.
Dodatkowo może być układ gasikowy oraz/lub warystory na 35V.
Pozostaje jeszcze kwestia bezpieczeństwa urządzenia, ponieważ urządzenia
wykonujące ruch czy obrót podlegają dyrektywom maszynowym i szczególnym
wymaganiom jeżeli chodzi o możliwość niekontrolowanego załączenia lub
brak możliwości wyłączenia. Wszelka ingerencja w aktualny układ
powoduje, że odpowiedzialność za powstałe wypadki przechodzi z
producenta na ingerenta.