-
11. Data: 2012-04-25 19:56:27
Temat: Re: winXP na ssd
Od: <news>
Użytkownik "Rafal Lukawski" napisał:
> Zapis na dysk wykorzystuje DMA, wiec praktycznie nie rusza CPU,
> co do ramdysku, to jaki soft do tego wykorzystujesz?
> Jak rozumiem XP32bit?
Sprawdzałem to na ImDisk, maszyna i soft 32bitowe.
Na razie nie wiem jak sprawdzić kopiowanie bezpośrednio do RAMu, nie mam
pomysłu.
-
12. Data: 2012-04-26 22:49:28
Temat: Re: winXP na ssd
Od: Michal <u...@i...pl>
W dniu 2012-04-20 10:46, m4rkiz pisze:
>>> Nie da się kupić innego windowsa bo zleceniodawca jest upartym emerytem
>>> i na dodatek trzeba go kochać.
>> Klient nasz Pan :) Koniec końców zleceniodawca wie najlepiej, co
>> najwyżej można mu wskazać inne możliwości wyboru. Wbrew pozorom to nie
>> jest tak bez sensu - trudno polecać komuś wyłożenie ~750 zł na system
>> tylko z powodu gorzej działających pod XP dysków SSD za ~270 zł.
>
> w kwestii formalnej - czemu ~750 a nie 75000?
Najtańszy Windows 7 Home Premium BOX mniej więcej tyle kosztuje.
http://www.skapiec.pl/site/cat/3006/comp/684684
To są ceny internetowe, średnia cena ze sklepów "w pobliżu" (tzn. do
szybkiego kupienia bez bawienia się w przesyłki) Win7 HP BOX to właśnie
~750 zł.
Przypomnę - z postu wynikało, że zleceniodawca raczej nie będzie teraz
zmieniał płyty głównej, więc zabawa z wersję Upgrade lub OEM jest tak
średnio opłacalna - owszem, teraz oszczędzi się 1/2 ceny, ale jak płyta
niedługo dożyje swoich dni (moralnie lub technicznie) będą to pieniądze
wyrzucone w błoto. IMHO wersję upgrade lub OEM warto kupować tylko z
nową/do praktycznie nowej płyty głównej, jeśli jesteśmy przekonani że
posłuży nam minimum kolejne 2-3 lata.
O jazdach z "wykładnią autentyczną" licencji OEM w MS nawet nie
wspominam - AFAIK tu wraz z Win7 sporo się zmieniło i w MS wykonano
woltę o 180 stopni (nie jestem przekonany czy to było do końca przemyślane).
--
/MB
-
13. Data: 2012-04-27 09:01:26
Temat: Re: winXP na ssd
Od: "Chris" <s...@s...net>
Michal nabazgrał(a):
> W dniu 2012-04-20 10:46, m4rkiz pisze:
>>>> Nie da się kupić innego windowsa bo zleceniodawca jest upartym emerytem
>>>> i na dodatek trzeba go kochać.
>>> Klient nasz Pan :) Koniec końców zleceniodawca wie najlepiej, co
>>> najwyżej można mu wskazać inne możliwości wyboru. Wbrew pozorom to nie
>>> jest tak bez sensu - trudno polecać komuś wyłożenie ~750 zł na system
>>> tylko z powodu gorzej działających pod XP dysków SSD za ~270 zł.
>> w kwestii formalnej - czemu ~750 a nie 75000?
> Przypomnę - z postu wynikało, że zleceniodawca raczej nie będzie teraz
> zmieniał płyty głównej, więc zabawa z wersję Upgrade lub OEM jest tak
> średnio opłacalna - owszem, teraz oszczędzi się 1/2 ceny, ale jak płyta
> niedługo dożyje swoich dni (moralnie lub technicznie) będą to pieniądze
> wyrzucone w błoto. IMHO wersję upgrade lub OEM warto kupować tylko z
> nową/do praktycznie nowej płyty głównej, jeśli jesteśmy przekonani że
> posłuży nam minimum kolejne 2-3 lata.
Wtedy dzwonisz do MS na party-line i ci aktywują od nowa dla nowej płyty,
takie to trudne ??
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
14. Data: 2012-04-27 16:08:14
Temat: Re: winXP na ssd
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Michal" <u...@i...pl> wrote in message
news:jnccg0$n3u$1@mx1.internetia.pl...
> Przypomnę - z postu wynikało, że zleceniodawca raczej nie będzie teraz
> zmieniał płyty głównej, więc zabawa z wersję Upgrade lub OEM jest tak średnio
> opłacalna - owszem, teraz oszczędzi się 1/2 ceny, ale jak płyta niedługo
> dożyje swoich dni (moralnie lub technicznie) będą to pieniądze wyrzucone w
> błoto. IMHO wersję upgrade lub OEM warto kupować tylko z nową/do praktycznie
> nowej płyty głównej, jeśli jesteśmy przekonani że posłuży nam minimum kolejne
> 2-3 lata.
ze tak powiem 'kwestia sumienia' ;)
> O jazdach z "wykładnią autentyczną" licencji OEM w MS nawet nie wspominam -
> AFAIK tu wraz z Win7 sporo się zmieniło i w MS wykonano woltę o 180 stopni
> (nie jestem przekonany czy to było do końca przemyślane).
'oni' sami nie wiedza jak interpretowac wlasna eula (licencje oem, kafejki itd.)
wiec mnie to obchodzi jeszcze mniej, a przy zmianie plyty dochodzi jedynie
zlotowka za telefon na ichni automat