Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał:

> Dziwne że telefon który działał 2,5 roku, miał robione w tym czasie
> aktualizacje softu nagle przestał działać po wklepaniu kodu. Grunt że
> salon zachował się OK.


To właśnie nie jest dziwne, ale normalnie zdarzające się. Ale fakt, wiele osób
stojących z boku się dziwi, że telefon po wklepaniu czegoś czy odkręceniu śrubki
przestaje działać. Aktualizacja softu obejmuje inne obszary telefonu (kości
flasha) niż te odpowiedzialne za simlocka (flash, procek, uem). Wystarczy, że
telefon kiedyś upadł, zawilgotniał i działał dalej, aby przy ingerencji serwisu
czy kodu przestał działać. Nie słyszałeś nigdy, że idąc do lekarza na ból gardła
dowiadujesz się, że masz raka? A to tylko gardełko było. Z telefonami też tak
bywa. Przypomnij sobie, czy przez te 2.5 roku nie rozmawiałeś na deszczu lub
telefon nie zaliczył chodnika? I to wcale nie jest wymówka. Upadki na ziemię tak
samo po czasie skutkują u ludzi. Niestety.