-
11. Data: 2014-08-31 22:31:02
Temat: Re: ubranie ogrzewane
Od: ARO <a...@p...pl>
W dniu 2014-08-30 o 12:20, Leszek Karlik pisze:
> Zdecydowanie tak. Mi podgrzewana elektrycznie kamizelka bardzo się
> sprawdza, aż się zastanawiam nad kupnem akumulatorków litowych żeby
> móc też na narty brać. :-)) Do tego jeszcze podgrzewane manetki i mufki
> na kierownicę i spokojnie można w zimę jeździć.
A coś wiency? Jakaś firma, model? Gdzie są umieszczone grzałki - które
części korpusu obejmują? Robocze kurtki (np. Milwaukee) grzeją plecy i
klatę w okolicach piersi. Na moto zapotrzebowanie na ciepło będzie
większe z przodu - tak na chłopski rozum. Ciekawe co na to producent.
O wielofunkcyjności tego też myślałem. Zdarza mi się z różnych przyczyn
przebywać czasem w paskudnych warunkach - mróz, przeciągi - w bezruchu.
Dlatego opcja z akumulatorem była by w sam raz. Dzięki temu pozbyłbym
się też plątaniny kabli na moto. Kabel byłby opcjonalnie na wypadek
potrzeby podładowania bateryjek. Nie używałem jeszcze takiego ubrania,
ale na pewno in plus będzie możliwość wyłączenia i włączenia z powrotem
bez potrzeby przebierania się, zrzucania i ponownego zarzucania łachów,
itd.
ps. Manetki grzane - fajna sprawa.
pzdr
--
ARQ
transalp
-
12. Data: 2014-09-01 10:17:45
Temat: Re: ubranie ogrzewane
Od: "Leszek Karlik" <l...@g...com>
On Sun, 31 Aug 2014 22:31:02 +0200, ARO <a...@p...pl> wrote:
[...]
> A coś wiency? Jakaś firma, model? Gdzie są umieszczone grzałki - które
> części korpusu obejmują?
Podgrzewana kamizelka firmy Klan, z grzałkami na plecach i klatce
piersiowej. :-)
> Robocze kurtki (np. Milwaukee) grzeją plecy i klatę w okolicach piersi.
> Na moto zapotrzebowanie na ciepło będzie większe z przodu - tak na
> chłopski rozum. Ciekawe co na to producent.
Grzanie na nerkach jest najfajniejsze, 2 lata temu zrobiłem sobie pas
nerkowy
z drutem grzewczym z takiej maty na siedzenie za 20 zł i to już było
niezłe,
ale kamizelka na całe plecy i na klatkę piersiową jest zdecydowanie milsza.
[...]
> Dlatego opcja z akumulatorem była by w sam raz. Dzięki temu pozbyłbym
> się też plątaniny kabli na moto. Kabel byłby opcjonalnie na wypadek
> potrzeby podładowania bateryjek.
Tylko że na krótkie trasy elektrycznie ogrzewane ciuchy są zbędne, to
jest przydatne jak trzeba jechać w mrozie pół godziny lub dłużej, więc
kabel jednak wygodniejszy moim zdaniem. Podłączanie się do motocykla
nie jest jakoś mega-niewygodne, chociaż trochę za długi ten kabel
standardowo
dostarczany z kamizelką jest według mnie. Lepszy byłby taki w formie
spirali co się rozciąga w razie potrzeby, bo by się mniej plątał.
--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/
NTV650 & ST995i
-
13. Data: 2014-09-07 01:40:09
Temat: Re: ubranie ogrzewane
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-08-31 16:28, Lisciasty pisze:
> Zrobiłem raz trasę 850km, był deszcz, grad a miejscami leżał
> śnieg. Miałem zwykłe teksy z podpinkami, a na to kondom
> jednoczęściowy jakiś za 80 jurków. Na łapach zimówki Helda
> i dało radę, było akurat, nie spociłem się ani nie zmarzłem.
>
> Z ogrzewanymi ciuchami widzę problem plączących się przewodów
> i regulacji całego tego badziewia w czasie jazdy.
A co powiecie na wkładki chemiczne?
Przełamujesz taką i zaczyna grzać. Są nawet wielokrotnego użytku
(podobno do 1000 użyć) można włożyć takie w buty, pod pas nerkowy i
gdzie tylko...
--
MN
-
14. Data: 2014-09-07 11:58:29
Temat: Re: ubranie ogrzewane
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-09-07 01:40, Użytkownik Marcin N napisał:
>> Z ogrzewanymi ciuchami widzę problem plączących się przewodów
>> i regulacji całego tego badziewia w czasie jazdy.
>
> A co powiecie na wkładki chemiczne?
> Przełamujesz taką i zaczyna grzać. Są nawet wielokrotnego użytku
> (podobno do 1000 użyć) można włożyć takie w buty, pod pas nerkowy i
> gdzie tylko...
>
Świetne, stajesz rozbierasz się, przełamujesz, ubierasz się
i możesz jechać. Można oczywiście ubrać się cieplej czy
mniej przewiewnie ale to nie to. :-)
Pozdrawiam
-
15. Data: 2014-09-07 19:23:52
Temat: Re: ubranie ogrzewane
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-09-07 11:58, RadoslawF pisze:
> Dnia 2014-09-07 01:40, Użytkownik Marcin N napisał:
>
>>> Z ogrzewanymi ciuchami widzę problem plączących się przewodów
>>> i regulacji całego tego badziewia w czasie jazdy.
>>
>> A co powiecie na wkładki chemiczne?
>> Przełamujesz taką i zaczyna grzać. Są nawet wielokrotnego użytku
>> (podobno do 1000 użyć) można włożyć takie w buty, pod pas nerkowy i
>> gdzie tylko...
>>
> Świetne, stajesz rozbierasz się, przełamujesz, ubierasz się
> i możesz jechać. Można oczywiście ubrać się cieplej czy
> mniej przewiewnie ale to nie to. :-)
Jeśli chcesz ironizować - nie ma sprawy.
Jednak, jaki jest problem w sytuacji:
stajesz, przełamujesz, wkładasz do wewnętrznych kieszeni na piersiach,
wkładasz pod pas nerkowy na plecach - i ruszasz dalej.
Jeśli chcesz sobie te ogrzewacza wsadzić w gacie - to faktycznie
będziesz musiał się poważnie rozebrać. Tyle, że spodziewaj się poparzeń
ecie-pecie.
A koszty? Te chemiczne ogrzewacze kosztują grosze - zwłaszcza w
porównaniu do niesamowicie drogich akcesoriów tego typu dla motocyklistów.
--
MN