-
1. Data: 2012-02-17 22:18:26
Temat: tytuły
Od: " " <f...@g...SKASUJ-TO.pl>
ciekaw jestem jak ktos by odpowiedzial nt tytulow
programistycznych pod ktorymi ew by sie widzial a pod
ktorymi mnniej, chodzi mi o takie slowa jak programista,
koder, architekt, developer, projektant, informatyk
ja lubie slowa programista i koder, programista jest
ogolne ale ma dla mnie w sobie cos dobrego (ogolnikowe
arkana), tytul kodera jak dla mnie oddaje chyba jeszcze
wieksze zaawansowanie (bo jest blizej kodu)
do slowa deweloper zawsze mialem cos naprzeciwko
(wiadomo nawet co - ukute zostalo wydaje sie by
podpiac pod liste ludzi ew zlabo znajacych sie na
kodowaniu)
projektant mi nie pasuje, architekt tez nie
informatyk jest chyba ogolnie nie lubiane
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2012-02-18 09:28:36
Temat: Re: tytuły
Od: szyk <s...@o...pl>
Kiedyś w mojej pierwszej pracy byłem zatrudniony w małej firmie na
stanowisku "Programista C++" i mi ta nazwa się podobała (nadal mi się
podoba). Natomiast "leczyło mnie" gdy właściciel "odwiedzającym" naszą
firmę przedstawiał nas jako "informatyków". W firmie można chyba
oczekiwać precyzyjnego słownictwa.
Natomiast nie podobają mi się określenia "architekt" (wole "projektant")
ani "developer" (wole "programista").
"Koder" brzmi mechanicznie, ale może być bo mi to się kojarzy z
młodością i zwinnością, choć mam wrażenie ktoś taki praktykuje zasadę
"minimum projektowania" (choć może to też związane jest z młodością -
brakiem cierpliwości i doświadczenia).
-
3. Data: 2012-02-18 10:36:19
Temat: Re: tytuły
Od: " " <f...@W...gazeta.pl>
szyk <s...@o...pl> napisał(a):
> Kiedyś w mojej pierwszej pracy byłem zatrudniony w małej firmie na
> stanowisku "Programista C++" i mi ta nazwa się podobała (nadal mi się
> podoba). Natomiast "leczyło mnie" gdy właściciel "odwiedzającym" naszą
> firmę przedstawiał nas jako "informatyków". W firmie można chyba
> oczekiwać precyzyjnego słownictwa.
>
> Natomiast nie podobają mi się określenia "architekt" (wole "projektant")
> ani "developer" (wole "programista").
>
> "Koder" brzmi mechanicznie, ale może być bo mi to się kojarzy z
> młodością i zwinnością, choć mam wrażenie ktoś taki praktykuje zasadę
> "minimum projektowania" (choć może to też związane jest z młodością -
> brakiem cierpliwości i doświadczenia).
stazenie sie jest problemem (choc to ze sie tak zle czuje to
chyba jednak w wiekszym stopniu skutek chorowania po kleszczu)
z czasem chyba aplikowalbym na stanowisko 'starego kodera'
tymczasowo uwazam ze nie moge sie jednak jeszcze nazwac koderem,
zbyt cienki jestem
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/