W dniu 07-02-2020 o 15:45, s...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:
>> 2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:
>>> Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien
>>> pracowal ?
>>
>> Może i tak, na tym w końcu ten cały "American Dream" polega.
>> A to tylko - jak sam podawał - "part-time job". :)
>>
>>> Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest
>>> dziwne ?
>>
>> On zdaje się w ogóle nie jeździł po centrum...
>>
>>> W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje
>>
>> ...a klientów miał tylko kilku, i to stałych.
>>
>> "It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
>> where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
>> equipment and copier parts, among sundry other items including a
>> 200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
>> daily."
>>
>
> To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast raz na tydzien
500-700kg.
>
> Historia malo sie lepi ale jako ekstremalny outlier od biedy sie nada. Tyle ze co
nam po tym?
>

Zrozumiałem, że dostarczał różne rzeczy, w tym sprzęt medyczny, części
do kopiarek, a jako ciekawostkę to przewoził nawet 100 kg sera.
Niekoniecznie woził ser codziennie.

yabba

do góry

W dniu piątek, 7 lutego 2020 09:35:16 UTC-6 użytkownik yabba napisał:
> W dniu 07-02-2020 o 15:45, s...@g...com pisze:
> > W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> >> 2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:
> >>> Mam podobne watpliwosci, a nawet wieksze, bo co - 7 dni/tydzien
> >>> pracowal ?
> >>
> >> Może i tak, na tym w końcu ten cały "American Dream" polega.
> >> A to tylko - jak sam podawał - "part-time job". :)
> >>
> >>> Ale moze w tym Chicago szerokie, 10 pasowe autostrady i 50 nie jest
> >>> dziwne ?
> >>
> >> On zdaje się w ogóle nie jeździł po centrum...
> >>
> >>> W USA dostawa do klienta dlugo nie zajmuje
> >>
> >> ...a klientów miał tylko kilku, i to stałych.
> >>
> >> "It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick Delivery,
> >> where he drives from his far northwest suburban home to deliver medical
> >> equipment and copier parts, among sundry other items including a
> >> 200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago twice
> >> daily."
> >>
> >
> > To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast raz na tydzien
500-700kg.
> >
> > Historia malo sie lepi ale jako ekstremalny outlier od biedy sie nada. Tyle ze co
nam po tym?
> >
>
> Zrozumiałem, że dostarczał różne rzeczy, w tym sprzęt medyczny, części
> do kopiarek, a jako ciekawostkę to przewoził nawet 100 kg sera.
> Niekoniecznie woził ser codziennie.
>
>

No mozliwe. Tak czy siak, jak o auto dbal, i jezdzil z glowa to jest szansa ze trafil
mu sie egzemplarz trwaly. Ile takich jest? Co tydzien ktos w lotka wygrywa. Takich
trwalych jest niewiele wiecej :)

Ja bym sie bardziej skupil na fakcie ze jak sie nowke kupi to spokojnie 100-200kkm
sie robi. Pada doslownie 2-5-10%, a i to miedzy najlepszymi a najgorszymi modelami.

I mysle ze sie wiele juz w tym nie poprawi.
W tym elektryki.
Auto ma starczyc na te 10 lat srednio. I na tyle starcza.

do góry

Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:bd4f3db0-bd26-4a84-a1c1-42d3d6c3ee14@go
oglegroups.com...
W dniu piątek, 7 lutego 2020 07:57:26 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste
napisał:
> 2020-02-07 o 14:14 +0100, J.F. napisał:
>> "It's on the road 12 to 13 hours a day for his job with Quick
>> Delivery,
>> where he drives from his far northwest suburban home to deliver
>> medical
>> equipment and copier parts, among sundry other items including a
>> 200-pound wheel of cheese, in and out and around downtown Chicago
>> twice
>> daily."

>To takie nie amerykanskie zeby codziennie 100kg sera wozic zamiast
>raz na tydzien 500-700kg.

Z kontekstu bym wnioskowal, ze to raczej okazjonalne bylo.

Ale
-moze "u nas codziennie swiezy ser"
-albo wcale nie maja zbytu na 100kg sera dziennie, wiec 500kg lezaloby
miesiac.
I miejsce zajmowalo.

J.

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Prawda taka jak ta że się ślepy iskał. Ale ludzie coraz glupsi to i
> coraz większe bzdury łykaja. Oglądałem kiedyś komedie jak to
> współcześnie zahibernowano troje ludzi. Ale żeby nie było szkoda na
> wypadek nieudanego eksperymentu to wybrali najgłupszych jakich
> znalezli. Przez przypadek odhibernowano ich za kilkadziesiąt lat. Na
> koniec jeden z nich został prezydentem USA, był najmądrzejszy w
> całym państwie.

I ta historia dowodzi wszyskiego! Tylko jak to jest mozliwe ze cie nie
zamrozili? ;-DDDDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
Frank Herbert

do góry

Ciebie wzięli i miejsca nie było.

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Ciebie wzięli i miejsca nie było.
>
Nie, Ciebie ;-DDDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"TPSA - to ludzka rzecz okradać"

do góry

Twoja mało bystra odpowiedz na poziomie przedszkolaka świadczy że jednak dla mnie
miejsca zabrakło.

do góry

Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:ca22894c-da35-4256-9c7f-a50e9c1c0fcd@googlegrou
ps.com...

wybrali najgłupszych jakich znalezli.
> jednak dla mnie miejsca zabrakło.

Zenek,
dla ciebie miejsca nie zabrakło, tylko opiekunowie cię tak
dobrze ukryli, że ci co przeprowadzali eksperyment nie mogli cię znaleźć.

do góry

Wygląda na to że byłeś drugim zamrozonym.

do góry

Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...

> Twoja mało bystra odpowiedz na poziomie przedszkolaka świadczy że
> jednak dla mnie miejsca zabrakło.

o, wyłapałes ironie! Brawo Ty!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.

do góry