Użytkownik Maciek napisał:
> Do tego jeszcze stary sposób elektryków, czyli żarówka wisząca na
> osobnych przewodach zakończonych wtykami bananowymi. Sprawdzasz
> połączenia fazy z ochronnym, gdy instalacja jest dwuprzewodowa TN-C,
> czyli w gniazdkach są mostki między stykiem neutralmym i ochronnym.

Autopoprawka, bo niezbyt jasno napisałem - sprawdzasz połączenie tego
mostka, czyli styku neutralnego z ochronnym, przez łączenie żarówki
jednym przewodem do fazy a drugim raz do neutralnego dwa do ochronnego
bolca. Za każdym razem ma świecić.
Jeżli instalacja jest trójprzewodowa, TN-S z wyłącznikiem różnicowo
prądowym, to wyzwolisz tę różnicówkę.
Podkreślam - nie testujesz w ten sposoób stanu izolacji, który jest
bardzo ważny. Sprawdź jeszcze poprawność połączeń w instalacji
oświetleniowej, bo tam też bywa wesoło. Np. wyłącznik odcina neutralny a
powinien fazę. Tym samym na żarówce/led/świetlówce zawsze jest faza.
Jeżeli tablica bezpiecznikowa jest stara, ze starymi bezpiecznikami, to
należy zlecić jej wymianę. Nowe bezpieczniki, wyłączniki nadprądowe,
tzw. "eski" są znacznie lepsze, niż wynalazki z PRL.
Stara instalacja może być bezpieczna ale naprawdę trzeba się przyłożyć
do jej sprawdzenia, pomiarów i ewentualnych poprawek. Zabawka, którą
poszukujesz to tylko lepszy próbnik neonowy i na tym nie powinieneś
kończyć.
Maciek