-
81. Data: 2018-01-28 10:22:52
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 28.01.2018 o 09:30, HF5BS pisze:
[...]
> To kto im te dyplomy daje, skoro wiedza jest tak nikczemna?
My. A wiesz dlaczego? Bo ktoś wymyślił, że liczba etatów na uczelniach
zależy od liczby studentów. Jeśli wywalisz paru debili, to wywaliłeś sam
siebie.
> Jaka jest wartość takiej wiedzy? Co się stanie, jeśli taki ktoś dorwie
> się do czegoś poważniejszego i np. weźmie się za projekt budynku,
> automatyki windy, komputera w samochodzie, czy innym urządzeniu, od
> którego zależy życie ludzkie, itd?
Nie zrobi tego. Wie, że nie potrafi. Zleci Chińczykowi.
P.P.
-
82. Data: 2018-01-28 10:27:47
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2018-01-28 o 09:30, HF5BS pisze:
>
> Użytkownik "sundayman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:p4jf90$16p$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>> Dyplom mgr inżyniera elektronika raczej zmniejsza to ryzyko na etapie
>>> wstępnej rekrutacji.
>>
>> Chyba żartujesz. Kiedy ostatnio pracowałem jeszcze "u kogoś", przyszło
>> do pracy świeżo po studiach 3 elektroników. Inżynierów.
>> Poziom ich wiedzy był taki, że dostawali orgazmu na widok działającej
>> atmegi (zrobionej przez kogoś innego).
>>
>> Sami to mieli problem z polutowaniem gniazdka typu RCA czy RS232.
>> Nie żartuję.
>>
>> Dyplom dziś nie jest gwarantem niczego. Niestety.
>
> To kto im te dyplomy daje, skoro wiedza jest tak nikczemna?
> Im równi, co podobnie balowali, zamiast brać udział w zajęciach,
> wykładach i jak to tam... "laborkach"?
Ale tak ma być niestety, to nie przypadek ani błąd. Nie chcę tu snuć
długich wywodów bo to nie grupa o polityce, więc zostawię tylko jedno
nazwisko: Krzysztof Karoń. Trzeba poszukać na Youtubie, ma kanał
Historia sztuki oraz wiele nagranych wywiadów i odczytów. Kilka godzin
(lub nawet dni) to zajmie ale można w końcu zrozumieć po co są akcje
typu "róbta co chceta", gender, produkcja debili w szkołach etc.
Uwaga - można doznać szoku poznawczego ale chyba lepsza gorzka prawda
niż bycie baranem prowadzonym na rzeź. Na zachętę (tylko 7 minut)
https://www.youtube.com/watch?v=W9vROz8VtI8
--
Pozdrawiam
Piotrek
-
83. Data: 2018-01-28 19:32:32
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: denat 'POPIS/EU <N...@g...pl>
http://zsyp.eu/smieci/proj-bialego.PNG
ciekawy pomysł przemasku... dziękuję!
pojawiło się pytanie (nie moje), czy tą rakietę za 100 miliardów dolarów
to rozjebali goście z listy czy spoza listy?
-
84. Data: 2018-01-29 20:21:31
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: denat 'POPIS/EU <N...@g...pl>
jeszcze jeden pomysł mam:
daj oni/e-ch'm do naprawy drukarkę lexmark e330,
i uważnie obserwuj jak podczas pracy wnioskują optymalnie...
-
85. Data: 2018-01-29 22:19:32
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: Nathan <m...@s...jest>
W dniu 2018-01-26 o 19:22, Paweł Pawłowicz pisze:
>> Mówię o tym wszystkim weterynarzowi, a on się uśmiecha, i -- my też się
>> czasem leczymy lekami weterynaryjnymi. Zanim lek dla ludzi przejdzie
>> przez wszystkie badania kliniczne, mijają lata. Tu jest szybciej, jest
>> więcej nowości, lepsza skuteczność. Mała buteleczka tego cudownego
>> środka to prawie dwie stówy kosztuje.
>
> Mógłbyś nazwę....
>
> P.P.
Pewnikiem o Anigran chodziło
--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew, na które nie
wchodzili" Charles Lindbergh
-
86. Data: 2018-01-29 22:27:32
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 29.01.2018 o 22:19, Nathan pisze:
> W dniu 2018-01-26 o 19:22, Paweł Pawłowicz pisze:
>
>>> Mówię o tym wszystkim weterynarzowi, a on się uśmiecha, i -- my też się
>>> czasem leczymy lekami weterynaryjnymi. Zanim lek dla ludzi przejdzie
>>> przez wszystkie badania kliniczne, mijają lata. Tu jest szybciej, jest
>>> więcej nowości, lepsza skuteczność. Mała buteleczka tego cudownego
>>> środka to prawie dwie stówy kosztuje.
>>
>> Mógłbyś nazwę....
>>
>> P.P.
> Pewnikiem o Anigran chodziło
:-)
Dzięki.
P.P.
-
87. Data: 2018-01-29 23:13:08
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
>>>> Mówię o tym wszystkim weterynarzowi, a on się uśmiecha, i -- my też się
>>>> czasem leczymy lekami weterynaryjnymi. Zanim lek dla ludzi przejdzie
>>>> przez wszystkie badania kliniczne, mijają lata. Tu jest szybciej, jest
>>>> więcej nowości, lepsza skuteczność. Mała buteleczka tego cudownego
>>>> środka to prawie dwie stówy kosztuje.
>>> Mógłbyś nazwę....
>> Pewnikiem o Anigran chodziło
>
> :-)
> Dzięki.
Potwierdzam -- to było to.
--
Jarek
-
88. Data: 2018-01-30 20:46:51
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p4jf90$16p$...@n...news.atman.pl...
>> Dyplom mgr inżyniera elektronika raczej zmniejsza to ryzyko na
>> etapie wstępnej rekrutacji.
>Chyba żartujesz. Kiedy ostatnio pracowałem jeszcze "u kogoś",
>przyszło do pracy świeżo po studiach 3 elektroników. Inżynierów.
>Poziom ich wiedzy był taki, że dostawali orgazmu na widok działającej
>atmegi (zrobionej przez kogoś innego).
Dziwna to troche uczelnia byla ... albo chetnie by sie tym zajeli, bo
na tym sie znali, stad orgazm :-)
>Sami to mieli problem z polutowaniem gniazdka typu RCA czy RS232.
>Nie żartuję.
A co tu zartowac - miales przedmiot "lutowanie" na studiach ?
Od tego sa zawodowki :-)
Inzynier jest od projektowania ASIC i nie musi wiedziec jak rezystor
wyglada :-)
J.
-
89. Data: 2018-02-01 00:55:05
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:5a70cbac$0$1684$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:p4jf90$16p$...@n...news.atman.pl...
>>> Dyplom mgr inżyniera elektronika raczej zmniejsza to ryzyko na etapie
>>> wstępnej rekrutacji.
>
>>Chyba żartujesz. Kiedy ostatnio pracowałem jeszcze "u kogoś", przyszło do
>>pracy świeżo po studiach 3 elektroników. Inżynierów.
>>Poziom ich wiedzy był taki, że dostawali orgazmu na widok działającej
>>atmegi (zrobionej przez kogoś innego).
>
> Dziwna to troche uczelnia byla ... albo chetnie by sie tym zajeli, bo na
> tym sie znali, stad orgazm :-)
>
>>Sami to mieli problem z polutowaniem gniazdka typu RCA czy RS232.
>>Nie żartuję.
>
> A co tu zartowac - miales przedmiot "lutowanie" na studiach ?
> Od tego sa zawodowki :-)
>
> Inzynier jest od projektowania ASIC i nie musi wiedziec jak rezystor
> wyglada :-)
Nie wiem właśnie skąd u ludzi takie pojęcie, że inżynier musi
wiedzieć i umieć tyle co wie technik, plus inne rzeczy...
Technik robi jedno, inżynier robi inne jedno :-)
Część wspólna między tymi zawodami może być dużym
zbiorem jeśli inżynier jest praktykiem a technik również
projektuje oprócz naprawiania/testowania ale wymagania są
inne od jednego zawodu, pełnionej roli a inne od drugiego.
-
90. Data: 2018-02-01 00:59:30
Temat: Re: test w czasie zatrudniania pracownika
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnp6v73k.nsk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Paweł Pawłowicz napisał:
>
>>>>> Mówię o tym wszystkim weterynarzowi, a on się uśmiecha, i -- my też
>>>>> się
>>>>> czasem leczymy lekami weterynaryjnymi. Zanim lek dla ludzi przejdzie
>>>>> przez wszystkie badania kliniczne, mijają lata. Tu jest szybciej, jest
>>>>> więcej nowości, lepsza skuteczność. Mała buteleczka tego cudownego
>>>>> środka to prawie dwie stówy kosztuje.
>>>> Mógłbyś nazwę....
>>> Pewnikiem o Anigran chodziło
>>
>> :-)
>> Dzięki.
>
> Potwierdzam -- to było to.
No proszę, czego to jeszcze można się nauczyć na pl.misc.elektronika!
https://www.grovet.com/anigran-50-ml.html
Cóż za wszechstronnie uzdolniona grupa ludzi w internecie :-)