On Fri, 18 Jul 2014 09:59:24 +0200, "BaX" <m...@m...com> wrote:

>spokoju w lipcu/sierpniu
>na pewno nie znajdzie

To już zależy gdzie. W Miedzyzdrojach, Mielnie czy Władysławowie
zgoda, ale są też inne miejsca, gdzie nie ma tragedii.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

do góry

>>>>>> Kto jest/byl niedawno i moze potwierdzic te ciepla wode ?
>>>>> Dwa razy w życiu byłem nad Bałtykiem i... nigdy więcej.
>>>>> Szkoda kasy i nerwów. :P Podobnie jak z naszymi "górami".
>>>> Bo nad morze albo w góry to się jedzie DO 1 lipca i OD 1 września.
>>>> Taniej,
>>>> lepiej i można wypocząć.
>>> Ale woda zimna.
>>
>> A to już zależy kto czego szuka na takim wyjeździe,
>
> Nad morze jechac, wody nie szukac ...

Hmm, jechać do Zakopanego i łazić po Krupówkach.....

>
>>spokoju w lipcu/sierpniu na pewno nie znajdzie,
>
> A kto powiedzial ze spokoju szuka :-)

Jak jedziesz imprezować to średnio kogo interesuje temp. wody w morzu bo
większość dnia przewegetuje na plaży albo przy piwku pod parasolem zbierając
się do kupy po poprzedniej nocy po to żeby mieć siłę walczyć kolejną. Jak
patrzę na kamerki z naszych plaż to odechciewa mi się serdecznie przebywać w
takim tłoku na takiej plaży.

>
>> a ciepłą wodę we wrześniu w basenie bez problemu.
>
> A ten basen to gdzie ?

w hotelu?

>> W sumie w morzu w pierwszysch dniach września można się było śmiało
>> kąpać.
>
> W zasadzie tak. Tylko dochodzi calosc - przydaloby sie sloneczko na
> plazy.

A jaką masz pewność, że w terminie jaki wybierzesz będziesz miał słoneczo na
plaży i ciepłą wodę w morzu? /naszej plaży, naszym morzu/?

>
>> A druga sprawa to ~1000zł taniej za te same wczasy tydzień później też
>> robi
>> różnicę.
>
> Tylko co w szkole powiedziec ...
>
> Wrzesien to do Egiptu, Turcji :-)

A co wtedy powiesz w szkole?
>

do góry

>>>> Ale co? Polska ma jedne z najładniejszych plaż NA ŚWIECIE.
>>>> Otwarte morze też całkiem czyste. Tylko ta temperatura wody...
>>>
>>> Gdzie to wyczytałeś? W Wyborczej?
>>
>> Pojeździj trochę po świecie.
>> Docenisz jakość polskich plaż.
>>
> Mowisz o tym piasku z kapslami i kiepami?

W Grecji na plaży jak nabierałeś piasku do sitka to znajdowałeś pół paczki
kiepów, tak było wszędzie tam gdzie plaża nie należała do hotelu i po której
nie jeździł specjalny pojazd do przesiewania piasku. Rezydentami większości
hoteli byli Niemcy i Czesi, jakieś 90% wszystkich gości, wynajmowali całe
kompleksy na cały sezon bo Czech to taki człek, że on inaczej jak po czesku
nie rozmawia nawet jak jest na drugim końcu świata. Dlatego ich biura
podróży tam gdzie mają "swoje ośrodki" mają przynajmniej część obsługi
mówiącej po ichniemu.

do góry

Dnia 2014-07-18, o godz. 12:22:33
"BaX" <m...@m...com> napisał(a):

>
> >>>>>> Kto jest/byl niedawno i moze potwierdzic te ciepla wode ?
> >>>>> Dwa razy w życiu byłem nad Bałtykiem i... nigdy więcej.
> >>>>> Szkoda kasy i nerwów. :P Podobnie jak z naszymi "górami".
> >>>> Bo nad morze albo w góry to się jedzie DO 1 lipca i OD 1
> >>>> września. Taniej,
> >>>> lepiej i można wypocząć.
> >>> Ale woda zimna.
> >>
> >> A to już zależy kto czego szuka na takim wyjeździe,
> >
> > Nad morze jechac, wody nie szukac ...
>
> Hmm, jechać do Zakopanego i łazić po Krupówkach.....

Na szczęście polskie góry to nie tylko Zakopane, Kasprowy Wierch i
Gubałówka. ;-)
Zrobiłem kiedyś uprawnienia przewodnika górskiego a w Zakopanem byłem 2
razy w życiu - w tym raz szczenięciem licealnym będąc a drugi raz przez
jakieś 2 godziny. I dobrze mi z tym chociaż jako warszawiak powinienem
na Krupówkach bywać 3-4 razy w roku. A latem w Dębkach - letniej
stolicy warszawskich dresiarzy. ;-)

Zdrówko

do góry

On Fri, 18 Jul 2014 09:44:43 +0200
Marcin N <m...@o...pl> wrote:


> Ale co? Polska ma jedne z najładniejszych plaż NA ŚWIECIE.

Tu można się częściowo zgodzić, pod warunkiem że ten świat ograniczysz do Europy.

> Otwarte morze też całkiem czyste. Tylko ta temperatura wody...

całkiem czyste, to dość mało precyzyjne określenie i całkiem często mija się z
prawdą, a woda jest bardzo zimna, a bywa lodowata


--
pozdrawiam
szerszen

do góry

On Fri, 18 Jul 2014 12:22:33 +0200
"BaX" <m...@m...com> wrote:


> w hotelu?

Ale widziałes Ty ceny tych hoteli?
Przecież trzeba naprawdę z wysoka na łeb upaść, albo mieć lęk przed wyjazdem z kraju,
ewentualnie być jakimś mega partyjotą, aby spędzać wakacje nad Bałtykiem, kiedy za tą
samą cenę, masz Adriatyk albo Śródźemne, ciepłe naprawdę przejrzyste morza, z pewną
pogodą.


--
pozdrawiam
szerszen

do góry

Dnia Fri, 18 Jul 2014 12:22:33 +0200, BaX napisał(a):
>>>spokoju w lipcu/sierpniu na pewno nie znajdzie,
>> A kto powiedzial ze spokoju szuka :-)
> Jak jedziesz imprezować to średnio kogo interesuje temp. wody w morzu bo
> większość dnia przewegetuje na plaży albo przy piwku pod parasolem zbierając
> się do kupy po poprzedniej nocy po to żeby mieć siłę walczyć kolejną.

Ale ciepla woda do tego to mily dodatek :-)

> Jak
> patrzę na kamerki z naszych plaż to odechciewa mi się serdecznie przebywać w
> takim tłoku na takiej plaży.

A to akurat roznie bywa - tzn zalezy od miejca i czasu. Mniej
popularne miejscowosci sa luzniejsze.

A swoja droga ciekawe ... czemu na poludniu nie ma takiego tloku ?

>>> a ciepłą wodę we wrześniu w basenie bez problemu.
>> A ten basen to gdzie ?
> w hotelu?

Mialo byc tanio :-)

>>> W sumie w morzu w pierwszysch dniach września można się było śmiało
>>> kąpać.
>> W zasadzie tak. Tylko dochodzi calosc - przydaloby sie sloneczko na
>> plazy.
> A jaką masz pewność, że w terminie jaki wybierzesz będziesz miał słoneczo na
> plaży i ciepłą wodę w morzu? /naszej plaży, naszym morzu/?

No, sloneczko u nas w lecie zazwyczaj jest. A we wrzesniu to juz
roznie. Ciepla woda ... no wlasnie pytam :-)

>>> A druga sprawa to ~1000zł taniej za te same wczasy tydzień później też
>>> robi różnicę.
>> Tylko co w szkole powiedziec ...
>> Wrzesien to do Egiptu, Turcji :-)
>
> A co wtedy powiesz w szkole?

Polece bez dzieci :-)

J.

do góry

> w hotelu?

>Ale widziałes Ty ceny tych hoteli?

~2500zł 7dni dwie osoby dorosłe tu http://www.royalpark.pl/ we wrześniu albo
http://www.dworekmorski.pl/index.html w tym dzieci do 4 lat gratis? I nic
dosłownie Cię nie obchodzi oprócz tego żeby dotrzeć na miejsce w czasie
kiedy dają jeść/pić.


A tu lipiec/sierpien
http://www.hotel-faltom.com.pl/pl/oferty-specjalne/w
akacje-pobyt-min-3-noce/
6 noclegów + dzieci do lat siedmiu pobyt i wyżywienie gratis - wychodzi
430zł/doba - czyli ~100euro dziennie za pełny wypas dla całej rodziny?

Ile taki pobyt w takich warunkach kosztuje "nad Adriatykiem"? Bo jak mam
jeździć "za granicę na wczasy" tak jak to robią znajomi czyli "z całym
dobytkiem i wyżywieniem" bo taniej ale za granicą to dziękuję. Nie po to
jadę na wczasy.

do góry

On 2014-07-18, BaX <m...@m...com> wrote:
>
> Ile taki pobyt w takich warunkach kosztuje "nad Adriatykiem"? Bo jak mam
> je 1/4 dziae "za granice na wczasy" tak jak to robi? znajomi czyli "z ca?ym
> dobytkiem i wy?ywieniem" bo taniej ale za granic? to dziekuje. Nie po to
> jade na wczasy.
>
Tyle samo, tylko morze czyste, cieplo i gwarantowana pogoda. No i spokojny
dojazd autostradami bez wypatrywania fotoradarow w krzakach.


--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

do góry

Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53c8f103$0$2362$6...@n...neostrada
.pl...

> Pojeździj trochę po świecie.
> Docenisz jakość polskich plaż.

Dokładnie!

Niestety trzeba jeszcze kilka lat poczekać aby zagraniczny kapitał wykupił
większość ośrodków i restauracji i wymienił personel, bo niestety na dzień
dzisiejszy sytuacja jest taka że morze fajne, plaże z roku na rok coraz
czyściejsze, bluzgającej młodzieży coraz mniej. I wszystko byłoby fajnie
gdyby nie to że wieczorem jak idę do knajpy to od razu sobie przypominam w
jakim kraju jestem. Piwo smakuje jak szczyny, ryba smażona na tym samym
oleju co frytki, w całym lokalu smród. Na zamówienie trzeba czekać albo
godzinę, albo zadowolić się papką z mikrofalówki, a kelnerka robi wielką
łaskę jak ma podać kolejne piwo. W hotelu czy pensjonacie obsługa się nie
uśmiecha a na dzień dobry ledwo co odburkują. I tak by można długo
wymieniać.

Rozumiem że jest drogo bo sezon krótki. Godzę się na to że wczasy nad naszym
morzem są 25% droższe niż wyjazd do Włoch czy Grecji. Ale coraz częściej mi
się po prostu nie chce. Na samą myśl, że mam gdzieś jechać i spotykać
niemiłych ludzi z obsługi za którą ja płacę odechciewa mi się ruszać z domu.
Jadę sobie w Bieszczady albo na Mazury i spotykam zupełnie inny świat.
Czasem nieopatrznie wybiorę się do Zakopanego i znowu się czuję jak nad
morzem :-)

Pozdrawiam
Ergie

do góry