-
1. Data: 2012-01-10 11:48:37
Temat: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: McRella <n...@c...pl>
Oddałem telefon do serwisu w celu wymiany obudowy, telefon dość
specyficzny - Blackberry 9500 Storm, zdając sobie sprawę że taką
operację należy powierzyć specjalistom. Telefon zakupiony na Allegro,
sprawny, komentarz pozytywny, obudowa też z Allegro (oryginalna).
Oddałem telefon w 100% sprawny, na paragonie przyjmujący nie zastrzegł
że stwierdził jakieś usterki. Wczoraj podczas odbioru stwierdziłem, że
nie działają 3 przyciski. Pani wydająca aparat stwierdziła, że serwisant
przed naprawą ujawnił nie działające owe 3 klawisze i że oni nie biorą
odpowiedzialności za tą usterkę. Nie będę przytaczał samej konwersacji i
prób wmawiania mi, że oddałem zepsuty telefon i że na pewno sam
próbowałem rozkręcić ale mi się nie udało etc etc.
W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, jak to jest z
odpowiedzialnością serwisu, czy to ja muszę przed oddaniem udowodnić, ze
wszystko jest sprawne, czy to serwis ma sprawdzić stan telefonu i
zastrzec sobie że nie bierze odpowiedzialności za obecne usterki i
ewentualnie inne powstałe w ich konsekwencji?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2012-01-10 11:55:14
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: Waldek Godel <n...@y...org>
Dnia Tue, 10 Jan 2012 12:48:37 +0100, McRella napisał(a):
> operację należy powierzyć specjalistom. Telefon zakupiony na Allegro,
> sprawny, komentarz pozytywny, obudowa też z Allegro (oryginalna).
"Oryginalne" obudowy z alledrogo rzadko bywają oryginalne.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"I po co znów robisz z siebie idiote anonimowy trolu" - Paweł "robbo"
Kamiński ukrywający się pod nickiem Jan Strybyszewski
-
3. Data: 2012-01-10 13:08:33
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: McRella <n...@c...pl>
W dniu 2012-01-10 12:55, Waldek Godel pisze:
> Dnia Tue, 10 Jan 2012 12:48:37 +0100, McRella napisał(a):
>
>> operację należy powierzyć specjalistom. Telefon zakupiony na Allegro,
>> sprawny, komentarz pozytywny, obudowa też z Allegro (oryginalna).
>
> "Oryginalne" obudowy z alledrogo rzadko bywają oryginalne.
>
To inna sprawa. Chodzi o to, czy ja mam jako klient udowodnić serwisowi,
że telefon oddaję sprawny, czy to serwis ponosi za wszystko
odpowiedzialność w momencie przyjęcia aparatu do serwisu i wydania
pokwitowania.
-
4. Data: 2012-01-10 13:11:07
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: Waldek Godel <n...@y...org>
Dnia Tue, 10 Jan 2012 14:08:33 +0100, McRella napisał(a):
> To inna sprawa. Chodzi o to, czy ja mam jako klient udowodnić serwisowi,
> że telefon oddaję sprawny, czy to serwis ponosi za wszystko
> odpowiedzialność w momencie przyjęcia aparatu do serwisu i wydania
> pokwitowania.
Będzie ciężko, bo serwis będzie się starał zwalić na obudowę.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Nie osmieszaj sie ... iphona 4 bede mial w lipcu"- Paweł "robbo" Kamiński
aka Jan Strybyszewski
-
5. Data: 2012-01-10 13:13:42
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: McRella <n...@c...pl>
W dniu 2012-01-10 12:48, McRella pisze:
> Oddałem telefon do serwisu w celu wymiany obudowy, telefon dość
> specyficzny - Blackberry 9500 Storm, zdając sobie sprawę że taką
> operację należy powierzyć specjalistom. Telefon zakupiony na Allegro,
> sprawny, komentarz pozytywny, obudowa też z Allegro (oryginalna).
> Oddałem telefon w 100% sprawny, na paragonie przyjmujący nie zastrzegł
> że stwierdził jakieś usterki. Wczoraj podczas odbioru stwierdziłem, że
> nie działają 3 przyciski. Pani wydająca aparat stwierdziła, że serwisant
> przed naprawą ujawnił nie działające owe 3 klawisze i że oni nie biorą
> odpowiedzialności za tą usterkę. Nie będę przytaczał samej konwersacji i
> prób wmawiania mi, że oddałem zepsuty telefon i że na pewno sam
> próbowałem rozkręcić ale mi się nie udało etc etc.
>
>
Jeszcze jedno - nie zgodziłem się na odbiór telefonu w takim stanie i
aparat wraca do serwisanta celem sprawdzenia i ewentualnej naprawy. Co
kosztach takiej naprawy i kto ma za to zapłacić? Nie chciałbym otwierać
nowego wątku.
Jak się komuś chce odpisać, albo miał podobny przypadek to proszę o
wypowiedź na temat.
dziękuję
-
6. Data: 2012-01-10 13:14:25
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: McRella <n...@c...pl>
W dniu 2012-01-10 14:11, Waldek Godel pisze:
> Dnia Tue, 10 Jan 2012 14:08:33 +0100, McRella napisał(a):
>
>> To inna sprawa. Chodzi o to, czy ja mam jako klient udowodnić serwisowi,
>> że telefon oddaję sprawny, czy to serwis ponosi za wszystko
>> odpowiedzialność w momencie przyjęcia aparatu do serwisu i wydania
>> pokwitowania.
>
> Będzie ciężko, bo serwis będzie się starał zwalić na obudowę.
>
Właśnie nie, starają się zwalić winę na mnie że dałem uwalony aparat, o
obudowie cisza.
-
7. Data: 2012-01-10 14:07:08
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "McRella" napisał w wiadomości
>To inna sprawa. Chodzi o to, czy ja mam jako klient udowodnić
>serwisowi, że telefon oddaję sprawny, czy to serwis ponosi za
>wszystko odpowiedzialność w momencie przyjęcia aparatu do serwisu i
>wydania pokwitowania.
Jak nie udowodnisz, to za co ma ponosic ? :-)
A oni i tak stwierdza ze peknieta plyta glowna albo telefon nosi slady
dzialania i kto wie - moze nawet maja racje :-)
J.
-
8. Data: 2012-01-10 14:24:44
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jehgmf$31s$...@i...gazeta.pl...
> Jak nie udowodnisz, to za co ma ponosic ? :-)
> A oni i tak stwierdza ze peknieta plyta glowna albo telefon nosi slady
> dzialania i kto wie - moze nawet maja racje :-)
Prędzej zalania.
-
9. Data: 2012-01-10 15:03:56
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: Waldek Godel <n...@y...org>
Dnia Tue, 10 Jan 2012 14:14:25 +0100, McRella napisał(a):
> Właśnie nie, starają się zwalić winę na mnie że dałem uwalony aparat, o
> obudowie cisza.
No to tu będzie prościej, choć nie całkiem łatwo. Raz, że zapewne byś
zgłosił, że nie działają guziki, dwa, że sami mogli sprawdzić PRZED usługą,
czy jest uwalony, czy nie.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wiec prosze ... nie podpinaj sie POD MOJA RACJE (jak zawsze gdy mam
racje)" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski
-
10. Data: 2012-01-10 15:17:19
Temat: Re: telefon w naprawie-odebrany niesprawny - długie [crosspost]
Od: mvoicem <m...@g...com>
(10.01.2012 16:03), Waldek Godel wrote:
> Dnia Tue, 10 Jan 2012 14:14:25 +0100, McRella napisał(a):
>
>> Właśnie nie, starają się zwalić winę na mnie że dałem uwalony aparat, o
>> obudowie cisza.
>
> No to tu będzie prościej, choć nie całkiem łatwo. Raz, że zapewne byś
> zgłosił, że nie działają guziki,
Nie jest to takie oczywiste.
> dwa, że sami mogli sprawdzić PRZED usługą,
> czy jest uwalony, czy nie.
Mogli. Ale nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło podczas oddawania jakiegoś
sprzętu do serwisu, żeby ten sprawdzał każdy przycisk na obudowie czy
działa.
p. m.