-
111. Data: 2018-08-27 15:48:34
Temat: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
Od: fir <p...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 11:33:43 UTC+2 użytkownik g...@g...com
napisał:
>
> Z moich obserwacji wynika, że Fir szanuje osoby, które jego szanują,
> i nie szanuje osób, które jego nie szanują. Wydaje mi się to całkiem
> uczciwe. Jest też bardziej otwarty intelektualnie od każdej innej
> osoby, jaką spotkałem na tych grupach.
szczerze mowiac to tak nie jest... ogolnie problemem kolegi jest toz e mylnie zaklada
ze rozmawia z ludzmi ktorzy sa na jakims poziomie nie wiem powiedzmy porownywalnym do
ucznia dobrego
liceum (takiego nastawionego na zdobywanie wiedzy)
niessty tak nie jest tutejsze
talatajstwo raczej przypomina bohaterów serialu o kiepskich (ktory tez pewnie
oglądają) sa to typowe matoly mowiac w skrocie
jest to smutne ale nie da sie zaprzeczyc faktom, a fakty nieststy widac
jesli kolega uswiadomi sobie to i bedzie nadal takim laskawym opiekunem dresiarstwa
to kolega ma chyaba cos gorzej z głowa niz szyk
i to jest dla mnie tez swoja droga problem, jesli kolega sie tu troche nie podciągnie
to tez bede musial kolege wywalic z listy rozmówców bo robi sie troche zbyt
przymulascie
-
112. Data: 2018-08-27 15:51:19
Temat: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Kviat wrote:
> Zmyślasz. Nie wszystkim. Na takie wyróżnienie trzeba sobie zasłużyć
> czymś wyjątkowym, np. pseudofilozoficznym usprawiedliwianiem
> rasistowskich tekstów na grupie o programowaniu.
Nadal nie rozumiesz. Cóż, powodzenia w swoim czarno-białym świecie.
> Powrotu do zdrowia życzę.
Również.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
113. Data: 2018-08-27 15:52:37
Temat: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
fir <p...@g...com> wrote:
> i to jest dla mnie tez swoja droga problem, jesli kolega sie tu troche
> nie podciągnie to tez bede musial kolege wywalic z listy rozmówców bo
> robi sie troche zbyt przymulascie
Uważaj, Maciek. Spadniesz z listy godnych rozmówców!
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
114. Data: 2018-08-27 15:54:55
Temat: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
Od: fir <p...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 15:48:35 UTC+2 użytkownik fir napisał:
> W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 11:33:43 UTC+2 użytkownik g...@g...com
napisał:
> >
> > Z moich obserwacji wynika, że Fir szanuje osoby, które jego szanują,
> > i nie szanuje osób, które jego nie szanują. Wydaje mi się to całkiem
> > uczciwe. Jest też bardziej otwarty intelektualnie od każdej innej
> > osoby, jaką spotkałem na tych grupach.
>
> szczerze mowiac to tak nie jest... ogolnie problemem kolegi jest toz e mylnie
zaklada ze rozmawia z ludzmi ktorzy sa na jakims poziomie nie wiem powiedzmy
porownywalnym do ucznia dobrego
> liceum (takiego nastawionego na zdobywanie wiedzy)
>
> niessty tak nie jest tutejsze
> talatajstwo raczej przypomina bohaterów serialu o kiepskich (ktory tez pewnie
> oglądają) sa to typowe matoly mowiac w skrocie
>
> jest to smutne ale nie da sie zaprzeczyc faktom, a fakty nieststy widac
>
> jesli kolega uswiadomi sobie to i bedzie nadal takim laskawym opiekunem dresiarstwa
to kolega ma chyaba cos gorzej z głowa niz szyk
>
> i to jest dla mnie tez swoja droga problem, jesli kolega sie tu troche nie
podciągnie to tez bede musial kolege wywalic z listy rozmówców bo robi sie troche
zbyt przymulascie
ps nie twierdze ze szyk ma tak bardzo cos zle z glową, (pewnymi swoimi wgladami
nprawde mi zaimponowal szkoda ze nei che wiecej opowiedziec bo to bylo naprawde
ciekawe ) bardziej chodzilo mi o kolegi wlasna opinie na ten temat... dla mnie
wyrozumialosc dla baranow jest ok ale nie
na grupie z ambicjami akademickimi czy pokrewnymi
-
115. Data: 2018-08-27 16:02:18
Temat: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
s...@g...com wrote:
Ok, dam się wciągnąć w dyskusję.
>> Skąd wiem, że to ja postrzegam rzeczywistość prawidłowo a nie Szyk? To też
>> jest dobre pytanie i nie wiem, czy ktokolwiek może być tego w 100% pewien.
>> Jakimś wskaźnikiem jest obserwacja otoczenia. Większość ludzi z mojego
>> otoczenia postrzega rzeczywistość tak, jak ja.
>
> Zdajesz sobie sprawę, że większość ludzi z twojego otoczenia to ćwierć
> mózgi?!? 60% gospodarstw domowych w Polsze nie ma ani grosza
> oszczędności - wydają wszystko na pniu. To tylko jeden wskaźnik.
Mimo wszystko żadna z tych osób nie twierdzi, że rozmawia z UFO.
>> Stąd wnoszę, że to Szyk widzi rzeczy, których w naszej rzeczywistości nie
>> ma.
>
> Ja już nie mogę!!! A wierzysz w prąd elektryczny?!? w magnetyzm?!? pole
> elektryczne?!? przepływ informacji?!? magazynowanie danych?!? Tego
> wszystkiego nie widać i nie udowodnisz mi, że to istnieje! A kopnięcie
> prądem? Powiem, że użyłeś czarów!
Nie *wierzę* w żadną z tych rzeczy. Idee, która stoją za tymi zjawiskami,
wyjaśniają zachowanie tych zjawisk i przez to dają im nazwę.
To, co kopie, nazywam właśnie prądem elektrycznym. To, co przyciąga do
siebie dwa magnesy, nazywam polem magnetycznym.
>> Jego rzeczywistość jest inna niż rzeczywistość, którą ja uznaję za
>> prawdziwą.
>
> Wiesz co?!? Ja bym się nie zdziwił gdybyś w kolejnym życiu został
> zwierzęciem. A wiesz dlaczego?!? Bo zwierzęta prowadzą uproszczone życie
> - a Tobie najwidoczniej taki tryb życia odpowiada.
Nie znam dowodów na istnienie reinkarnacji. Jeśli masz weryfikowalne
dowody na jej istnienie, to dlaczego się nimi nie podzielisz?
> Kolejną mądrość chlapnąłeś! Schizofrenia to: podsycanie błędnych
> poglądów przez Ufo za karę za jakieś grubsze zboczenia i brak pracy. W
> końcowym stadium każdego "epizodu" Ufo doprowadza do ostrego konfliktu z
> otoczeniem (na bazie wypracowanych urojeń).
Ponownie: poproszę o weryfikowalne dowody. W innym przypadku jest to ślepa
wiara, która niczym nie różni się chociażby od wiary kleru, którym tak
pogardzasz.
> warunkiem wyjścia z psychiatryka jest zgoda na leczenie w domu (bez tego
> każdego trzymają w tych więzieniach nawet jak nie ma żadnych objawów).
To prawda, że leczenie (nie tylko psychiatryczne, ale każde inne) w Polsce
pozostawia wiele do życzenia.
> Ta... Debil co nie wie jak działa najprostszy układ cyfrowy (nawet nie
> komputer) powie Ci jak żyć i co jest prawdą a co urojeniem - tylko dla
> tego, żę jemu więcej można po studiach (są jakieś nie jasne ulgi dla
> takich ludzi - tz. Ufo traktuje ich ulgowo) i że ma pracę (kit, że gówno
> wartą i nić w życiu nie zrobi snesownego (mając pracę też więcej
> człowiekowi wolno).
Nie musi wiedzieć, bo elektronika cyfrowa nie jest jego specjalizacją.
Jego specjalizacją jest psychiatria, to jej poświęca czas, energię, to
pacjentów psychiatrycznych bada, to z nimi pracuje.
> Ty to masz jazdy!!! To wyssane z palca brednie nie do przyjęcia dla
> żadnego inżyniera!!!
Żeby coś krytykować, trzeba najpierw to poznać, Szyku.
> Ja Ci mówię: są miniaturowe implanty wszczepiane w lewą skroń i w nogę
> między kolenem a kostką.
Czy masz, lub jesteś w stanie zdobyć, dowody na istnienie tych implantów?
To byłoby coś.
Chciałbym uwierzyć. Przekonaj mnie.
> Nie wierzysz?!? To wspomnij sobie swój ostatni sen - to był w całości
> materiał z Ufolskich komputerów wysterowanych na twój ośrodek wzroku.
Znów: na jakiej podstawie tak twierdzisz? Masz jakieś badania na poparcie
tej tezy?
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
116. Data: 2018-08-27 16:18:22
Temat: Re: (symulacja) czy to fizyczne?
Od: fir <p...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 15:54:56 UTC+2 użytkownik fir napisał:
> W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 15:48:35 UTC+2 użytkownik fir napisał:
> > W dniu poniedziałek, 27 sierpnia 2018 11:33:43 UTC+2 użytkownik
g...@g...com napisał:
> > >
> > > Z moich obserwacji wynika, że Fir szanuje osoby, które jego szanują,
> > > i nie szanuje osób, które jego nie szanują. Wydaje mi się to całkiem
> > > uczciwe. Jest też bardziej otwarty intelektualnie od każdej innej
> > > osoby, jaką spotkałem na tych grupach.
> >
> > szczerze mowiac to tak nie jest... ogolnie problemem kolegi jest toz e mylnie
zaklada ze rozmawia z ludzmi ktorzy sa na jakims poziomie nie wiem powiedzmy
porownywalnym do ucznia dobrego
> > liceum (takiego nastawionego na zdobywanie wiedzy)
> >
> > niessty tak nie jest tutejsze
> > talatajstwo raczej przypomina bohaterów serialu o kiepskich (ktory tez pewnie
> > oglądają) sa to typowe matoly mowiac w skrocie
> >
> > jest to smutne ale nie da sie zaprzeczyc faktom, a fakty nieststy widac
> >
> > jesli kolega uswiadomi sobie to i bedzie nadal takim laskawym opiekunem
dresiarstwa to kolega ma chyaba cos gorzej z głowa niz szyk
> >
> > i to jest dla mnie tez swoja droga problem, jesli kolega sie tu troche nie
podciągnie to tez bede musial kolege wywalic z listy rozmówców bo robi sie troche
zbyt przymulascie
>
> ps nie twierdze ze szyk ma tak bardzo cos zle z glową, (pewnymi swoimi wgladami
nprawde mi zaimponowal szkoda ze nei che wiecej opowiedziec bo to bylo naprawde
ciekawe ) bardziej chodzilo mi o kolegi wlasna opinie na ten temat... dla mnie
wyrozumialosc dla baranow jest ok ale nie
> na grupie z ambicjami akademickimi czy pokrewnymi
poziom dresiarstwa tych matolow jest swoja droga naprawde calkiem spory, troche tak
jakby wejsc z normalnego swiata do meliny.. patologia 100%
w miejscach w których ostatnio bywam jest duzo czysciej i na tym poziomie buractwo
widac jakos jakby wyjatkowo 'naswietlona'