>Ale w tym przypadku, zmienic silnik to nie tylko wyjac i wkrecic w druga
>rame. Pomijajac kwestie czy sie zmiesci. Bedzie to mialo inne punkty
>mocownania, inne doloty i dochodzi rzezba z airboxem. Kwestia dopasowania
>wydechu, miejsce na sonde lambda. Dalej wtrysk - pompa, gaznik tego nie ma,
>jak jest to w baku wiec zmiana baku albo znalezienie innej pompy. Trzeba
>przekladac wizake elektryczna - wtrysk ma kompa. Co z licznikimai i
>kontrolkami? Wiec znow przeszczep. ABS to kolejna pompa na ktora musi byc
>miejsce, instalacja, sterowanie, moze zaciski nie podpasuja, w kolach musza
>byc czujniki i reszta tego wszystkiego.

Punkty mocowania to chyba największy problem , nie zdziwiłbym sie jakby
CBF600 mial wiele elementów wspólnych z Hornetem pompa ABS i kilka innych
drobiazgów.
Dodam ze CBF 600 jest na wtrysku od któregoś rocznika i ma aluminową ramę.


>Natomiast praktycznie, zamiast 2 rozgrzebanych niejezdzacych prosciej i
>szybciej poszukac innego ktory spelni wymagania. Oprocz hondy jest jeszcze
>kilka innych marek.

Owszem, ale ciężko na cos sie zdecydować jak nie ma jak pojeździć, a jazda
testowa to za mało. W sumie CBF600 tez nie jeździłem ale jest bliźniaczy do
mojego CBF500, ciekawe ile jest mocniejszy. inaczej różnica w dynamice
miedzy 500 a Hornetem jest ogromna, ciekawe jak to wygląda miedzy CBF600 a
Hornetem
Jeszcze jest CBF1000 staruszek i CBF1000F ten ostatni prawdopodobnie spełnia
moje oczekiwania ale jest jeszcze drogi.


Buniek