-
61. Data: 2010-03-04 13:02:35
Temat: Re: sprzedalem samochod...
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Artur Maśląg pisze:
> Tak czułem, ale pouczanie innych o kulturze i estetyce uważasz ze swej
> strony za zasadne. To się nazywa hipokryzja, albo i jeszcze gorzej.
> :(
Wybacz proszę inaczej nie potrafię, a że moje postępowanie pokrywa się
mniej więcej z ogólnie przyjętymi kanonami zachowań w krajach
cywilizowanych to tylko wina moich rodziców :/
--
krzysiek82
-
62. Data: 2010-03-04 13:47:08
Temat: Re: sprzedalem samochod...
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
krzysiek82 pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>> Tak czułem, ale pouczanie innych o kulturze i estetyce uważasz ze swej
>> strony za zasadne. To się nazywa hipokryzja, albo i jeszcze gorzej.
>> :(
>
> Wybacz proszę inaczej nie potrafię, a że moje postępowanie pokrywa się
> mniej więcej z ogólnie przyjętymi kanonami zachowań w krajach
> cywilizowanych to tylko wina moich rodziców :/
Z przykrością stwierdzam, że nie pokrywa się z kanonami na które się
powołujesz, ale to już z całą pewnością nie mój problem.
-
63. Data: 2010-03-04 14:00:18
Temat: Re: sprzedalem samochod...
Od: "michawar" <m...@p...onet.pl>
Witam.
Kup Passata z 2001 roku z silnikiem 2.0 benzyna (115kM) najlepiej kupowanego w
salonie w Polsce.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
64. Data: 2010-03-04 14:26:05
Temat: Re: sprzedalem samochod...
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
> Z przykrością stwierdzam, że nie pokrywa się z kanonami na które się
> powołujesz, ale to już z całą pewnością nie mój problem.
>
jeśli to nie stanowi problemu proszę o uzasadnienie.
--
krzysiek82
-
65. Data: 2010-03-04 21:41:32
Temat: Re: sprzedalem samochod...
Od: "Rafal" <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Witam!
Jesienią 2008 nabyłem auto marki Hyundai (powszechnie uznawanej za złom) z
silnikiem diesla 1.5 12V CRDI z początku roku 2004. Samochód kosztował mnie
5000 funtów plus jakieś złotówki, bez których w kraju nie da rady się obejść.
Dodam, że kierownica była po właściwej, lewej stronie. Udokumentowany przebieg
27 tys. km. Wraz z dokumentami dostałem umowę przedwstępną, w której była
informacja, że właścicielka zostawiła w rozliczeniu Twingo, którym w pięć, czy
sześć lat zrobiła 30 tys. km. Handlarz nie ukrywał, że malował tylni zderzak.
Mam nawet zdięcia przed. W tej chwili Hyundai ma już 50kkm :-) Jedynie
zaliczył wymianę świec żarowych.
W sumie nigdy nie przypuszczałem, że będę powoził czymś takim :-)
Dziwię się wszystkim, którzy zakładają, że kupią sobie A3, albo bieemdabliu.
Używany to kupuje się egzemplarz, a nie model :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
66. Data: 2010-03-04 23:27:01
Temat: Re: sprzedalem samochod...
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-03-04 21:41:32 +0100, "Rafal" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> said:
> Dziwię się wszystkim, którzy zakładają, że kupią sobie A3, albo bieemdabliu.
Możesz ro rozwinąć?
(czyżbyś sugerował, że chcieli, kupili, ale mają syrenki, a nie to, co
kupili???)
> Używany to kupuje się egzemplarz, a nie model :-)
To zdanie jest bez sensu.
--
Bydlę