"z" 5c291e23$0$523$6...@n...neostrada.pl

> Ja mojego 1555 musiałem rozpruć calusieńkiego żeby płytę CD zaciętą wyjąć.

Zazwyczaj napęd CD jest trzymany jednym wkrętem -- wyraźnie zaznaczonym.

> To samo musiałbym zrobić żeby go dobrze wyczyścić.

IMO wystarczy dobrze pociągnąć odkurzaczem (prawdziwym,
nie specjalistyczną ;) zabawką) raz na kilka dni
w kierunku przeciwnym do zwykłego ciągu wentylacyjnego.
(trzeba unieruchomić wentylator)

> Oczywiście naoglądałem się filmików i instrukcji
> serwisowych a i tak ułamałem ze 2 złączki.

Gdybym znalazł instrukcje rozkładu F-S -- nie straciłbym masy czasu...
Dotyczy to zwłaszcza jednego (ale podstępnie ukrytego) białego wkrętu
na białym tle po stornie przeciwnej do wszystkich pozostałych wkrętów
tej części lapka, a dodatkowo ukrytego pod kilkoma przewodami anten.

> Od tego czasu co miesiąc czy dwa porządnie wysysam z niego
> odkurzaczem. Jest różnica. Temperatury spadają i nastaje cisza.

> 5 lat już tak go traktuję

Pociągnij więcej niż 15. ;)

-=-

Środek gniazda w F-S zmostkowałem z płytą -- niezbyt starannie,
bo byłem zmęczony. Teraz bym to zrobił inaczej -- porządniej.
Obawiam się zimnego lutu -- gniazdo ma dużą pojemność cieplną
a płyta/laminat_drukarski ;) nie lubi rozgrzewek...

Ale zasilanie jest -- komputer startuje, choć na razie
tylko z SD, bo nie mam ochoty na wstawianie HDD.

Próby ręcznego, lekkiego odrywania mostka -- zaliczone...
(ale zimnego lutu nadal obawiam się)


Wtyczka zasilacza też jest wyeksploatowana!!!
(ale stabilny kontakt jest)

Zawiasy są w opłakanym stanie -- zamierzam nabyć ;) WD40
[w domu for auer?] i [rozruchać? -- znów seks?] rozruszać
oraz nasmarować zawiasy... Jeśli WD40 pomoże -- rozwiercę
klapę i skręcę trzema śrubami... Wówczas będę mógł laptop
zmontować... Teraz mogę co najwyżej podpiąć zewnętrzny
monitor i WiFi (w klapie są anteny) na USB, aby komp
był sprawny...

Poza uszkodzonym mocowaniem klapy, jest problem dwóch
mikrowłączników/mikrowyłączników... Są tak popsute, że
utrudniają korzystanie z lapka, ale nie uniemożliwiają...


Mikrowłączniki mają 5 nóżek -- 2 po jednej stronie i 3 po przeciwnej...

.-------.
| _ |.
'| (_) |. <-- tak jakoś to wygląda
'| |.
'-------'
-=-

Rachunek strat i zysków.

Używotnianie ;) lapka nastraja mnie miłośnie do ZUS i NFZ. ;)
Ile kosztuje nowy laptop? Około 16 pln miesięcznie. Ile
kosztuje reperowanie i modernizowanie? ;) -- ano są to
porównywalne koszty, póki nie liczymy poświęconego czasu...
Póki liczymy tylko koszt samych części... Na dodatek nie
wymienianych (gniazdo) na nowe, ale naprawianych
(lutowanie dupki gniazda do płyty głównej) chałupniczo...

Jak to ma się do ZUS i NFZ?

Ano -- taniej dać 500+ na nowe, niż leczyć stare...

500+ to raptem nieco ponad 100 kpln (18*12*500=108000) na
personę, zaś leczenie starych, schorowanych i (co tu dużo
gadać -- źle oprogramowanych, niezdolnych do przyjmowania
nowych systemów operacyjnych czy nowego softu w ogóle)
ludzi jest droższe/kosztowniejsze!!!

Na dodatek -- jaki pożytek ze starego laptopa?
Nowy, gdy dorośnie, przestanie brać 500+, pójdzie do
roboty i wpłaci podatki!!! Stary jedynie marudzi (bo
stale ma za mało herców czy bajtów) i zrzędzi, miga
się od roboty, a jeśli już jakoś pracuje, to chętnie
na czarno -- rzekomo oszczędzając monitor... ;)

[muszę jakoś podlizywać się ZUSowi -- kolejny raz zaniosłem
wniosek PR4, czyli zaproponowałem ZUSowi wysłanie mnie na
prewencję rentową -- w tym roku ZUS odrzucił już dwa takie
wnioski, choć nieco wcześniej, w ciągu zaledwie kilkunastu
miesięcy wysłał mnie 3 razy (lipiec/sierpień 2016 r.,
kwiecień/maj 2017 r. i grudzień 2017 r.) na takież
prewencję... niby nic w tym dziwnego -- 500+ chłonie
podatki, więc ZUS musi oszczędzać, by mniej zabierać
wszechstronnie ;) obciążonemu Fiskusowi...]

Nowy ma lepsze/nowsze porty (USB3/USBC czy thunderbolt
i HDMI, WiFi ac) i niezmęczony życiem zasobnik energii...
Jest czysty -- przynajmniej tak wierzymy... [że nowy
nie ma wirusów i innych szkodników]


-=-

Ile kosztuje laptop? Jak pisałem -- nieco ponad złotówkę na dwa dni.
Ale to sam laptop. Do tego elektryczność -- ośmiogodzinny dzień pracy
pochłonie nieco mniej, ale jeśli używamy laptopa kilkanaście godzin
dziennie?...

Nadal są to koszty znikome w zestawieniu z abonamentami telefonicznymi
niektórych ;) ludzi czy innymi opłatami... Choćby fajki (ja akurat nie
palę) czy pyfka (nie piję) ciągną więcej... Samochód?... Wymiana oleju
silnikowego (i innych płynów ustrojowych -- hamulcowego chociażby) czy
filtrów i opon/kół to kilka stówek rocznie (gdy ktoś chce poprawnie
używać samochodu)... Do tych kosztów -- utrata wartości i paliwo...
Największym wydatkiem chyba jest mieszkanie czy dom -- i w samym
zakupie, i w utrzymaniu...

-=-

Ale... Policzyłem rencistę, który ze skromnej renty dorobił się majątku.
Ile miał tej renty i jakiego majątku? Około 1 kpln miesięcznie brutto
i mała rezydencja plus mieszkania... Skromnie żył, wychował dwoje
swych pociech -- i odłożył z renty... ;) Powaga!!!

-=-

WD40 w necie? -- koszt transportu... Ale poszukam w galeriach
handlowych, przy okazji kupowania czegokolwiek, aby zmniejszyć
koszty naprawy/uzdatniania...

-=-

3 razy 2 GiB DDR2 kupiłem ~01 sierpnia br. za 69 pln.
2 poszły do F-S -- czyli do tej pory modernizacja ;)
kosztowała 46 pln za niemal 5 miesięcy, czyli nieco
ponad 9 pln miesięcznie...

Kolejnych modernizacji generalnych ;) F-S raczej nie
przewiduję -- IMO obudowa laptopa wykonana została
z biodegradowalnych;) tworzyw sztucznych. ;)

Aby było jasne -- obecne naprawy nie wniosły ZADNEGO złamania plastyku...

-=-

Jak już pisałem -- naprawy i uzdatnianie lapków tak sobie są opłacalne.
Ale stary -- ma to, czego brak nam w nowym! Nie tylko sentymenty, lecz
i pragmatyczne przyzwyczajenia nakłaniają do naprawy starców...

Ostatecznie jednak los jest jednaki -- starcy (nierzadko po ciężkich
przeżyciach i wielkich osiągnięciach życiowych) (wcześniej -- w wyniku
wypadku chociażby; czy później -- choćby po gruntownych i kosztownych
kuracjach odmładzających) kończą żywot w śmietniku.

Brak slotów M.2 czy na DDR4, mała rozdzielczość ekranu, brak dotyku
[co za rozkosz/pożytek z macania starca?!] wymęczona (nierzadko nieco ;)
poobijana czy pobrudzona) obudowa, problemy z zasilaniem czy odprowadzaniem...
Ciepła... ;) Życiowa niekompatybilność, roszczeniowa postawa wobec deficytowych
herców czy bajtów... Irytująca ociężałość umysłowa nijak pasująca do realiów
nowoczesności... Przestarzałe (choć niegdyś rewolucyjno-rewelacyjne)
rozwiązania typu AH... CI...

-=-

Rozbolało mnie kolano od kręcenia wkrętów F-S -- zbytnio
siedząca praca mi szkodzi... Używałem ręcznych wkrętaków.
Żal czasu na wkładanie akumulatorków -- poza tym nie mam
maluteńkiego wkrętaka elektrycznego a duży jest ciężki
i nie jest poręczny...

Na szczęście wkręty są paramagnetykami -- łatwo je łapać
i trzymać. Inaczej rzecz ma się w mechanicznym zegarku... ;)

-=-

Zamierzam kontynuować opowieść -- po nabyciu WD40...

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl

do góry

"Animka" q0beb4$tgj$...@n...news.atman.pl

> Problem tylko z dwoma CD-romami (czy tam nagrywarkami), bo nie jestem w stanie
rozkręcić-tak zaśrubowane (a w nich pewnie
> pełno kurzu). Sąsiada fachowca, który mi kiedyś dokładał drugi
> CD-ROM już w tym bloku nie ma. Wyprowadził się, a to był człowiek
> o złotych rękach. Te 2 Cd-romy sa już zepsute i nawet nie wymienię
> na nowe. Używam zewnętrznej świetnej nagrywarki, ale denerwują
> mnie te zepsute w komputerze.

Zamiast katować napęd -- można zrzucić szybko i płynnie całą
płytę na plik, podmontuować ten plik i dopiero wtedy katować...

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl

do góry

On 2018-12-30, Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
>
> "Marcin Debowski" ZWXVD.122677$d...@f...ams1
>
>> Rozkręcaj tylko jeśli dzieje się coś co daje podstawy
>> aby rozkręcać. Takie coś, to np. zauważalnie cieplejszy
>> laptop, albo wyjący wentylator, albo pracujący częściej
>> wentylator. I nawet wtedy, pierwszy krok to przedmuch
>> sprężonym powietrzem od zewnątrz do radiatora.
>
> Nie łatwiej wyciągać odkurzaczem w tym właśnie kierunku?
> (z zablokowaniem wentylatora, coby nie rozkręcał się zbyt
> mocno, zacierając swe łożysko...)

Odkurzacze nie mają takiego kopa. Owszem, wspomóc jako kolejny etap i
usunąć ewentulane "koty", które gdzieś się zahaczyły, ale jak jest coś
nagromadzone na żeberkach radiatora to zwykle odkurzacz to za mało.
Chodzi o to aby ewentualny syf najpierw ruszyć.

> IMO warto laptopom zakładać filtry powietrza na wdechu.
> (siateczkowe -- łatwe w czyszczeniu odkurzaczem, ale
> skuteczne)

MZ zalezy jak masz ciepło na zewnątrz i jak mocno standardowo się
maszyna grzeje. Wbrew pozorom taka siatka sporo blokuje.

> Można też co jakiś czas sprawdzić, czy nie odkręcają
> się wkręty -- ja tak kilka uchroniłem przed niechybna
> zgubą. Być może samoodkręcanie się przyczyniło się do
> uszkodzenia mocowania klapy -- któryś wkręt poluzował
> się, przez co na pozostałe dwa działały zbyt duże siły...

Swoja drogą, problem z zawiasami to była plaga jakiś 10-15 lat temu. Jak
to wyglada z bardziej współczesnymi modelami? Komus się coś psuje?
Ostatnie kilka laptopów (kregi własnorodzinne), mimo machania klapą
kilka razy dziennie przez kilka lat nie wykazują żadnych problemów z

--
Marcin

do góry

On 2018-12-30, Eneuel Leszek Ciszewski <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
> IMO wystarczy dobrze pociągnąć odkurzaczem (prawdziwym,
> nie specjalistyczną ;) zabawką) raz na kilka dni

Raz na kilka dni? A próbowałeś oglądać filmiki z kotami na YT, pojeździć
na sankach czy wdrożyć jakieś inne bardziej konwencjonalne sposoby walki
z nudą?

--
Marcin

do góry

> Porządne odkurzanie raz do roku to minimum. Porządne, czyli coś więcej niż
> przedmuchiwanie kotów z kąta w kąt. Wiem, że wzorem smartfonów notebooki
> robią coraz mniej rozbieralne, ale czasem jednak trzeba coś porozkręcać, a
> generalne porządki obejmują również czyszczenie wyświetlacza i klawiatury,
> która robi również za radiator.

Chyba to zależy od modelu. Niektóre mają większe skłonności do
zatrzymywania w sobie kurzu, niż inne. Właśnie przedwczoraj rozkręciłem
prawie czteroletniego Della Latitude 3440 - okazał się zupełnie czysty w
środku. Czemu specjalnie się nie zdziwiłem, ponieważ nigdy nie dawał
oznak przegrzania, a wiatrak wchodzi na wysokie obroty tylko przy dużym
obciążeniu. Mój syn ma któregoś z kolei służbowego wypasionego HP
(modelu nie pamiętam) i walczy z kurzem i przegrzewaniem się.

Ale faktem jest, należy co pewien czas profilaktycznie zajrzeć do środka.

do góry

Osoba podpisana jako Uncle Pete <4...@g...com>
w artykule <news:q0d326$pq7$1@node2.news.atman.pl> pisze:

>> Porządne odkurzanie raz do roku to minimum. Porządne, czyli coś więcej
>> niż przedmuchiwanie kotów z kąta w kąt. Wiem, że wzorem smartfonów
>> notebooki robią coraz mniej rozbieralne, ale czasem jednak trzeba coś
>> porozkręcać, a generalne porządki obejmują również czyszczenie
>> wyświetlacza i klawiatury, która robi również za radiator.
> Chyba to zależy od modelu.

Nie tylko od modelu, ale też od miejsca użytkowania. Czasami wystarczy
obrócić komputer o 90 stopni, aby zaczął (lub przestał) zbierać śmieci.
Bliżej okna się bardziej kurzy, obecność żywych zwierząt (niekoniecznie
kotów) też dokłada swoje.
Kopciuch papierośnik potrafi wszystko oblepić smołą i zniszczyć każdy sprzęt
w ciągu kilku miesięcy, ale oglądanie filmu czy granie w grę w łóżku może
wykończyć notebooka w jeden wieczór.

Użytkownicy komputerów stacjonarnych mają inne atrakcje:
Kadłubek na podłodze to tragedia, bo nogami przemiata się okolicę do
wysokości łydek. W takich okolicznościch wentylator na radiatorze po jakimś
czasie pracuje jak kosiarka, a sam radiator wygląda jak strzyżony dywan lub
jak aksamit:
https://drive.google.com/open?id=0BxMNy8JT-Rg6NlFpWG
ZILVN1YUU
A zdarzają się tacy, co stawiają kadłubek obok kaloryfera...
Dla odmiany w ciepłych wilgotnych pomieszczeniach można w kadłubku znaleźć
pajęczynę z hodowlą penicyliny...

--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)

do góry

> Kopciuch papierośnik potrafi wszystko oblepić smołą i zniszczyć każdy
> sprzęt
> w ciągu kilku miesięcy,

Dlatego, kiedy paliłem, zawsze wychodziłem na papierosa gdzie indziej.

U kolegi zaś był permanentny remont, więc drobny betonowy i gipsowy kurz
niszczył przede wszystkim napędy CD (dawno to było).

> Użytkownicy komputerów stacjonarnych mają inne atrakcje:
> Kadłubek na podłodze to tragedia, bo nogami przemiata się okolicę do
> wysokości łydek. W takich okolicznościch wentylator na radiatorze po jakimś
> czasie pracuje jak kosiarka, a sam radiator wygląda jak strzyżony dywan lub
> jak aksamit:
> https://drive.google.com/open?id=0BxMNy8JT-Rg6NlFpWG
ZILVN1YUU

U mnie właśnie stacjonarny stoi na podłodze, więc wiem coś na ten temat.
Zasilacz od spodu, więc działa jak porządny odkurzacz, na szczęście na
wlocie jest filtr na ramce. Ale powietrze jest także wciągane przez
większą część przedniej ścianki, wiec i tak muszę co jakiś czas zbierać
filc z radiatora procesora. Co prawda nie aż taki, jak na Twoim zdjęciu.

do góry

"Marcin Debowski" 0MhWD.64358$Q...@f...ams1

> Raz na kilka dni? A próbowałeś oglądać filmiki z kotami
> na YT, pojeździć na sankach czy wdrożyć jakieś inne
> bardziej konwencjonalne sposoby walki z nudą?

Odkurzam laptop wtedy, gdy odkurzam mieszkanie normalnym
(poza normalnym, odkurzam często samochodowym/malutkim)
odkurzaczem -- skoro już wyciągnę, poskładam, włączę do
kontaktu itd... Odkurzenie laptopa trwa ~jedną minutę,
wliczając w to obrócenie lapka, blokowanie wiatraka itd...

Dzięki takiemu traktowaniu mam czystą chłodnicę -- wiem,
bo teraz wszystko zdemontowałem. W jednym kącie jest
drobinka kurzu pomiędzy żeberkami... Maluteńki kłaczek.

W mieszkaniu mam masy kurzu -- pomimo odkurzania. Urok
życia na parterze. Z małego odkurzacza wyrzucam kurz
niemal codziennie.

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl

do góry

"Marcin Debowski" flgWD.58020$6...@f...ams1

> Odkurzacze nie mają takiego kopa. Owszem, wspomóc
> jako kolejny etap i usunąć ewentulane "koty", które
> gdzieś się zahaczyły, ale jak jest coś nagromadzone
> na żeberkach radiatora to zwykle odkurzacz to za mało.
> Chodzi o to aby ewentualny syf najpierw ruszyć.

U mnie wystarczy. 1400 W :) częstego ciągania...

> MZ zalezy jak masz ciepło na zewnątrz i jak mocno standardowo
> się maszyna grzeje. Wbrew pozorom taka siatka sporo blokuje.

Niewiele blokuje (o ile nie jest zapaćkana kurzem)
a jest łatwa w czyszczeniu.

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl

do góry

"Andrzej P. Wozniak" 5c2a1ecb$0$494$6...@n...neostrada.pl

> oglądanie filmu czy granie w grę w łóżku może wykończyć notebooka w jeden wieczór.

U mnie nie kończy. ;) Przeciwnie -- łóżko chroni przed kurzem. ;)

--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl

do góry