-
31. Data: 2021-09-12 11:15:13
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>
RoMan Mandziejewicz wrote:
>> Ostatni razu użyłem SEPICa we wzmacniaczu klasy D, który musiał mieć
>> zerowy pobór mocy w stanie spoczynku. Przetwornicę policzyłem i
>> zrobiłem na gotowym dławiku sprzężonym -- ruszyła bez problemu.
>> Kilka lat wcześniej zrobiłem SEPIC na CPU do zasilania diod LED, też
>> do dziś działają dobrze. Coś tam się jednak bawiłem, choć nie
>> próbowałem wycisnąć z niej ostatnich soków.
>
> Mimo wszystko będę się upierał, że przy małych mocach, to wdzięczny
> temat.
No ale tu nie ma sporu, SEPIC i Zeta są bardzo fajne i sam z nich
epizodycznie korzystam. Wyraziłem tylko wątpliwość, czy akurat od niej
powinien początkujący zaczynać, ale po zastanowieniu już nie jestem taki
pewien. Niech zrobi, najwyżej mu nie wyjdzie.
> 57 kHz minimalna dla transformatora. Krzemowe ale z serii lepszych.
A to ciekawa decyzja, bo krzemowe z serii lepszych (tj. SuperJunction)
bywają w detalu droższe niż SiC o porównywalnym V_DS/R_DS_ON. A jak się
już weźmie ten węglik, to się liczba możliwości znacznie powiększa ze
względu na małe Q_OSS. CO zdecydowało o wyborze? Łatwość sterowania?
> Podwajacz prądu i aktywny prostownik też robią robotę.
Do tego dochodzi ripple cancellation i efektywnie podwójna częstotliwość
pracy. Ech, zazdroszczę, sterowanie prostownikiem synchronicznym w PSFB
to bajka w porównaniu z LLC: włącza się go z kluczami po pierwotnej, ale
nie wiadomo, kiedy go wyłączyć. :(
> Elementy magnetyczne bez kompromisów - transformator na 3C94 - ma
> bardzo niskie straty w rdzeniu.
3C95 ma niższe, ale przy tej częstotliwości to mała różnica.
> Ależ ja nie przeczę idei - jest zacna. Szkoda tylko, że kosztowna :(
Zaczęło się od tego, że potrzebowałem baterię pięciu takich modułów.
Podłączone kable zadawały parametry napięciowo-prądowe przetwornicy,
albo selektorem oporników, albo EEPROMem. Ale że się pomysł sprawdził,
to używam i w innych miejscach. Płytka jest zaprojektowana pod kilka
wariantów, obsadza się elementami stosownie do potrzeb -- nie zawsze
jest potrzebne cyfrowe sterowanie wszystkim przez DAC, miejsce na
najzwyklejszy dzielnik rezystorowy też jest. :-)
Pozdrawiam, Piotr
-
32. Data: 2021-09-12 13:27:44
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: "Irek.N." <i...@t...jest>
W dniu 12.09.2021 o 10:47, Piotr Wyderski pisze:
> 29x23x10uF/50V. 6670uF@0V.
Kurcze, żaden aż tak wymagający układ nie przychodzi mi do głowy. :(
To musi być bardzo ciekawy wynalazek. Przyjdzie taki czas, że się
podzielisz?
Miłego.
Irek.N.
-
33. Data: 2021-09-12 19:12:39
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: Pcimol <...@...com>
On 2021-09-12 13:27, Irek.N. wrote:
> W dniu 12.09.2021 o 10:47, Piotr Wyderski pisze:
>> 29x23x10uF/50V. 6670uF@0V.
>
> Kurcze, żaden aż tak wymagający układ nie przychodzi mi do głowy. :(
> To musi być bardzo ciekawy wynalazek. Przyjdzie taki czas, że się
> podzielisz?
Może Electro Gun, czy jak to tam zwą. :D
-
34. Data: 2021-09-12 21:42:02
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Sunday, September 12, 2021, 11:15:13 AM, you wrote:
[...]
>> 57 kHz minimalna dla transformatora. Krzemowe ale z serii lepszych.
> A to ciekawa decyzja, bo krzemowe z serii lepszych (tj. SuperJunction)
> bywają w detalu droższe niż SiC o porównywalnym V_DS/R_DS_ON. A jak się
> już weźmie ten węglik, to się liczba możliwości znacznie powiększa ze
> względu na małe Q_OSS. CO zdecydowało o wyborze? Łatwość sterowania?
Dostępność.
>> Podwajacz prądu i aktywny prostownik też robią robotę.
> Do tego dochodzi ripple cancellation i efektywnie podwójna częstotliwość
> pracy. Ech, zazdroszczę, sterowanie prostownikiem synchronicznym w PSFB
> to bajka w porównaniu z LLC: włącza się go z kluczami po pierwotnej, ale
> nie wiadomo, kiedy go wyłączyć. :(
Wiadomo - trzeba użyć kontrolera, który ma to zaszyte - UCC28950 i
kolejne. Infineon ma też swoje.
>> Elementy magnetyczne bez kompromisów - transformator na 3C94 - ma
>> bardzo niskie straty w rdzeniu.
> 3C95 ma niższe, ale przy tej częstotliwości to mała różnica.
Przy tej częstotliwości, w zakresie 70-110°C identyczne a 3C94 jest
tańszy i łatwiej dostępny. Ze względu na oczekiwanie wysokiej
sprawności, nie była przewidywana praca w wyższej temperaturze..
>> Ależ ja nie przeczę idei - jest zacna. Szkoda tylko, że kosztowna :(
> Zaczęło się od tego, że potrzebowałem baterię pięciu takich modułów.
> Podłączone kable zadawały parametry napięciowo-prądowe przetwornicy,
> albo selektorem oporników, albo EEPROMem. Ale że się pomysł sprawdził,
> to używam i w innych miejscach. Płytka jest zaprojektowana pod kilka
> wariantów, obsadza się elementami stosownie do potrzeb -- nie zawsze
> jest potrzebne cyfrowe sterowanie wszystkim przez DAC, miejsce na
> najzwyklejszy dzielnik rezystorowy też jest. :-)
Brakuje mi lajków w newsach ;)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
35. Data: 2021-09-13 02:12:00
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>
RoMan Mandziejewicz wrote:
>> Do tego dochodzi ripple cancellation i efektywnie podwójna częstotliwość
>> pracy. Ech, zazdroszczę, sterowanie prostownikiem synchronicznym w PSFB
>> to bajka w porównaniu z LLC: włącza się go z kluczami po pierwotnej, ale
>> nie wiadomo, kiedy go wyłączyć. :(
>
> Wiadomo - trzeba użyć kontrolera, który ma to zaszyte - UCC28950 i
> kolejne. Infineon ma też swoje.
Mówiłem o LLC. Oczywiście, są kontrolery z wyjściami sterującymi
prostownikiem synchronicznym, problem tylko w tym, że algorytm
sterowania jest do kitu. W przetwornicach rezonansowych prąd płynie
sobie, a napięcie sobie i do dziś nikt nie wymyślił rozsądnego sposobu
na ich powiązanie. Dlatego skoro nie wiadomo dokładnie, kiedy wyłączyć
klucze, to się je na wszelki wypadek wyłącza za wcześnie. W efekcie
sterowanie optymalne pozwala w praktyce wycisnąć jeszcze 1 do 2%, w
zależności od mocy, prądu itp. W każdym razie, znana mi literatura
traktuje ten problem jako otwarty i sam mam pomysł na ulepszenie, luźno
oparty na bardzo szybkich wzmacniaczach magnetycznych. Tylko póki co
guzik z tego wyszedł, czujnik nie zachowuje się tak, jak założyłem, że
będzie.
Pozdrawiam, Piotr
-
36. Data: 2021-09-13 02:43:23
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: Piotr Wyderski <b...@p...com>
Irek.N. wrote:
> Kurcze, żaden aż tak wymagający układ nie przychodzi mi do głowy. :(
Spokojnie, nie chodzi o railgun. ;)
Potrzebuję sprawdzić kilka pomysłów, w których występuje duże dI/dt,
więc eksperymentuję z minimalizowaniem ESR i ESL. Bardzo ciekawi mnie,
co się *naprawdę* dzieje ferrytach w skali nanosekundowej i to jeden z
pomysłów, by nimi solidnie "trzepnąć". ;)
W bardzo luźnym związku: przeczytałem kiedyś o pomyśle na przekaźnik, w
którym elementem stykowym jest ciekły metal. Niby żadna nowość,
przekaźniki rtęciowe są znane od stu lat. Nowość polega na tym, że nie
rtęć, tylko galinstan, nie zbiorniczek, tylko układ mikroprzepływowy i
nie tłoczek, tylko pompa magnetohydrodynamiczna. No więc kilka podobnych
absurdów chodzi mi po głowie, tyle, że nie w kategorii przekaźnik, tylko
wzmacniacz magnetyczny. Trzeba jakoś odkamieniać zwój nerwowy. ;P
Pozdrawiam, Piotr
-
37. Data: 2021-09-13 04:59:10
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 13 Sep 2021 02:43:23 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):
> Irek.N. wrote:
>
>> Kurcze, żaden aż tak wymagający układ nie przychodzi mi do głowy. :(
>
> Spokojnie, nie chodzi o railgun. ;)
waricap na 50Hz ;-)
> Potrzebuję sprawdzić kilka pomysłów, w których występuje duże dI/dt,
> więc eksperymentuję z minimalizowaniem ESR i ESL. Bardzo ciekawi mnie,
> co się *naprawdę* dzieje ferrytach w skali nanosekundowej i to jeden z
> pomysłów, by nimi solidnie "trzepnąć". ;)
taa, railgun 2.0 :-)
A to nie lepiej jakims duzym napieciem?
Choc te przerwy iskrowe, to chyba us, a nie ns ...
J.
-
38. Data: 2021-09-13 16:18:45
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: "Irek.N." <i...@t...jest>
W dniu 13.09.2021 o 02:43, Piotr Wyderski pisze:
> Spokojnie, nie chodzi o railgun. ;)
Pewnie, ze nie, nie takie pojemności, nie takie napięcia :)
> Potrzebuję sprawdzić kilka pomysłów, w których występuje duże dI/dt,
> więc eksperymentuję z minimalizowaniem ESR i ESL. Bardzo ciekawi mnie,
> co się *naprawdę* dzieje ferrytach w skali nanosekundowej i to jeden z
> pomysłów, by nimi solidnie "trzepnąć". ;)
Rozumie, pamiętam co pisałeś o szybkim przełączaniu.
Masz wystarczająco szybką "suwmiarkę"?
> W bardzo luźnym związku: przeczytałem kiedyś o pomyśle na przekaźnik, w
> którym elementem stykowym jest ciekły metal. Niby żadna nowość,
> przekaźniki rtęciowe są znane od stu lat. Nowość polega na tym, że nie
> rtęć, tylko galinstan, nie zbiorniczek, tylko układ mikroprzepływowy i
> nie tłoczek, tylko pompa magnetohydrodynamiczna. No więc kilka podobnych
> absurdów chodzi mi po głowie, tyle, że nie w kategorii przekaźnik, tylko
> wzmacniacz magnetyczny. Trzeba jakoś odkamieniać zwój nerwowy. ;P
Zarąbiście. Jak będziesz potrzebował jakąś mechanikę do tego, daj znać :)
Miłego.
Irek.N.
-
39. Data: 2021-09-14 14:04:51
Temat: Re: spadek napięcia - możliwe rozwiązania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Monday, September 13, 2021, 2:12:00 AM, you wrote:
>>> Do tego dochodzi ripple cancellation i efektywnie podwójna częstotliwość
>>> pracy. Ech, zazdroszczę, sterowanie prostownikiem synchronicznym w PSFB
>>> to bajka w porównaniu z LLC: włącza się go z kluczami po pierwotnej, ale
>>> nie wiadomo, kiedy go wyłączyć. :(
>> Wiadomo - trzeba użyć kontrolera, który ma to zaszyte - UCC28950 i
>> kolejne. Infineon ma też swoje.
> Mówiłem o LLC.
No tak. Zakałapućkałem się, bo z PSFB też był problem ze steronaniem
prostownika w pierwszej wersji kontrolera TI - UCC2895, który nie miał
dodatkowych wyjść.
> Oczywiście, są kontrolery z wyjściami sterującymi
> prostownikiem synchronicznym, problem tylko w tym, że algorytm
> sterowania jest do kitu. W przetwornicach rezonansowych prąd płynie
> sobie, a napięcie sobie i do dziś nikt nie wymyślił rozsądnego sposobu
> na ich powiązanie. Dlatego skoro nie wiadomo dokładnie, kiedy wyłączyć
> klucze, to się je na wszelki wypadek wyłącza za wcześnie. W efekcie
> sterowanie optymalne pozwala w praktyce wycisnąć jeszcze 1 do 2%, w
> zależności od mocy, prądu itp. W każdym razie, znana mi literatura
> traktuje ten problem jako otwarty i sam mam pomysł na ulepszenie, luźno
> oparty na bardzo szybkich wzmacniaczach magnetycznych. Tylko póki co
> guzik z tego wyszedł, czujnik nie zachowuje się tak, jak założyłem, że
> będzie.
Zmiana kierunku przepływu prądu nie jest wystarczającym sygnałem? Nie
można zastosować po prostu kontrolerów ,,diody idealnej"?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)