-
1. Data: 2015-10-14 13:07:26
Temat: silnik krokowy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
https://www.youtube.com/watch?v=FGQnpjbCBw0
https://www.youtube.com/watch?v=VfH1d8oL2dQ
Hm, w to drugie uwierze. 50Hz plus bezwladnosc - moze sie krecic.
Ale jak on kierunek obrotow zmienia ?
J.
-
2. Data: 2015-10-14 13:56:17
Temat: Re: silnik krokowy
Od: Mirek <i...@z...adres>
W dniu 14.10.2015 o 13:07, J.F. pisze:
> Ale jak on kierunek obrotow zmienia ?
>
To jest silnik hybrydowy, czyli reluktancja plus zaskok magnesem trwałym.
Nie chcę mi się analizować, ale pewnie po zmianie zasilanej cewki
zacznie się kręcić w drugą stronę... bo akurat stał zaraz za nią.
Gdyby przed zmianą przestawił ręcznie 2 kroki to by pewnie poszedł w tą
samą co przed zmianą.
Tak czy inaczej bez sensu taka zabawa - jak ktoś chce się bawić
silnikami krokowymi to sobie powinien zrobić/kupić uniwersalny sterownik.
Inna sprawa, że ten od dysku to w ogóle nie jest silnik krokowy/skokowy.
--
Mirek.
-
3. Data: 2015-10-14 14:52:06
Temat: Re: silnik krokowy
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mirek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mvlft1$62d$...@n...news.atman.pl...
W dniu 14.10.2015 o 13:07, J.F. pisze:
>> Ale jak on kierunek obrotow zmienia ?
>To jest silnik hybrydowy, czyli reluktancja plus zaskok magnesem
>trwałym.
Hm, drutow ma 4. Sugeruje krokowca, ale faktycznie - krok jakis
podejrzanie duzy.
W drugim filmie ma tych silnikow cala mase, i IMO - wiekszosc
krokowych.
No ale tam transformatorem pedzi.
>Nie chcę mi się analizować, ale pewnie po zmianie zasilanej cewki
>zacznie się kręcić w drugą stronę... bo akurat stał zaraz za nią.
W pierwszym filmie mozna sie dopatrzec kondensatorow przy
przelaczniku.
Zmiana kolejnosci faz, jak przy silniku asynchronicznym ?
Analogia raczej niezbyt, ale zasilanie drugiej cewki przez kondensator
faktycznie moze obracac.
W drugim filmie wiele sie kreci bez kondensatora, a zasila tylko jedna
cewke - czy raczej - tylko dwa wyprowadzenia.
w 5:15 widac nawet dokladnie typ silnika, Mitsumi
"Stepping motor" M42SP-6T
No, ale moze to przypadek, ze mu sie odwrotnie zakrecil za drugim
razem.
>Tak czy inaczej bez sensu taka zabawa - jak ktoś chce się bawić
>silnikami krokowymi to sobie powinien zrobić/kupić uniwersalny
>sterownik.
>Inna sprawa, że ten od dysku to w ogóle nie jest silnik
>krokowy/skokowy.
No ... a w zasadzie czemu nie ?
Wszystkie cechy krokowca w zasadzie spelnia, tylko krok troche duzy
:-)
J.
-
4. Data: 2015-10-14 15:14:20
Temat: Re: silnik krokowy
Od: Mirek <i...@z...adres>
W dniu 14.10.2015 o 14:52, J.F. pisze:
> Hm, drutow ma 4. Sugeruje krokowca, ale faktycznie - krok jakis
> podejrzanie duzy.
>
>
Krokowy, hybrydowy. Krok duży, bo on zasila jedną/dwie cewki więc skacze
po 2/4 kroki w zależności czy 2 czy 4-ro cewkowy.
Typowo reluktancyjny to był silnik od drukarki D-100. Bez zasilania wał
się kręci swobodnie bez żadnych zaskoków.
Ciekawy silnik był w zegarach dworcowych/zakładowych: Tam na wale jest
magnesik (1 para biegunów) i jedna cewka. Na cewkę co minutę przychodzi
impuls dodatni i następnie ujemny. Podczas jednego impulsu magnes obraca
się o 180 stopni i następnie podczas drugiego o dalsze 180 - pomaga przy
tym bezwładność. Żeby podczas pierwszego impulsu poszedł w dobrą stronę,
nabiegunniki są trochę niesymetryczne, więc magnes ustawia się nie na
środku cewki, tylko lekko już obrócony w dobrą stronę - podobnie może
działać układ na tym filmiku, może nawet przypadkiem, czy dzięki
magnetyzmowi szczątkowemu.
Wydaje mi się, że w większości zegarów/zegarków jest podobne
rozwiązanie, bo mechanicznie prościej już się nie da.
--
Mirek.