eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › rozpoznawanie formatów fdd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2010-10-24 20:19:14
    Temat: Re: rozpoznawanie formatów fdd
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    >>W czasach DOSu używałem programu FDRead. Umożliwiał on uzyskanie
    >>pojemności
    >>1,72MB na dyskietkach 1,44. Aby system zobaczył dyskietkę 1,72MB należało
    >>najpierw wczytać ten program i można było korzystać z dyskietek 1,72
    >>Kiedyś przez przypadek odkryłem że wystarczy wgrać program FDRead w
    >>odpowiednie miejsce na dyskietce, aby można go było odczytać pomimo że w
    >>systemie nie był wczytany FDRead. Wczytanie FDRead powodowało że reszta
    >>dyskietki stawała się dostępna.
    >
    > Albo cos tu nie tak, albo wpisywales go w boot sektor.

    Nie!
    Wpisałem na dyskietkę _chyba_ arj.exe (napewno był to jakiś program
    narzędziowy) i następnie fdread.exe (tam był w zestawie jakiś boot..., ale
    nigdy nie kożystałem). Jakie było moje zdziwienie kiedy przystępuję do
    jakiejś naprawy, i widzę że nie mam żadnej 1,44 coby zabootować fdread. Więc
    wkładam dyskietkę 1,72MB i usiłuję wczytać fdread.. od razu się udało.
    Potaem już zawsze tak kopiowałem takie dyskietki. Ten pierwszy plik można
    było nawet usunąć, grunt że fdread był w jakimś konkretnym miejscu.

    > Pecet/MSDOS nie mial zwyczaju czytac i uruchamiac programow z
    > dyskietki w sposob nieproszony - za wyjatkiem startu systemu.

    Nie że nieproszony. Dyskietka 1,72 przy odczycie zgłaszała błąd. Potrzebny
    był programik który umożliwiał jej odczytanie. Ale można go było wczytać (na
    naprawianym-obcym komputerze) z dyskietki 1,72MB

    --
    Desoft



  • 22. Data: 2010-10-24 20:23:08
    Temat: Re: rozpoznawanie formatów fdd
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > Ja używałem często w stacji 1,2M dyskietek 360k formatowanych na 800k.
    > Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
    > ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
    > i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
    > temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
    > nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
    > programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
    > samo).

    Tak, 800.com i fdread to ta sama rodzina.
    Tylko że właśnie podszedł mi fdread bo przez przypadek odkryłem u niego taką
    właściowść. nawet autor programu o tym nie wiedział bo przygotował jakieś
    opcje do bootwania na obcym komputerze.
    Oczywiście potem to umarło, bo już win98 widział dyskietki 1,72 bez żadnych
    problemów.

    --
    Desoft


  • 23. Data: 2010-10-24 20:49:17
    Temat: Re: rozpoznawanie formatów fdd
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Desoft napisał:

    >> Ja używałem często w stacji 1,2M dyskietek 360k formatowanych na 800k.
    >> Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
    >> ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
    >> i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
    >> temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
    >> nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
    >> programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
    >> samo).
    >
    > Tak, 800.com i fdread to ta sama rodzina.
    > Tylko że właśnie podszedł mi fdread bo przez przypadek odkryłem
    > u niego taką właściowść. nawet autor programu o tym nie wiedział
    > bo przygotował jakieś opcje do bootwania na obcym komputerze.

    To nie jego własność, tylko systemu FAT i DOS. A właściwie zbieg
    okoliczności. DOS umiał przeczytać (ze zrozumieniem) parametry FAT
    zawarte w pierwszym sektorze, ale najprawdopodobniej nie łykał sam
    z siebie sektorów o numerach wyższych niż w standardowych formatach.
    Ale jak plik "fdraed.exe" mieścił się na tych niższych, to było OK.
    Jak się wcześniej wgrało plik o określonej długości, to zapełniał
    trefne sektory, a następny plik trafiał już na na małe numery
    sektorów na ścieżce. Tak to mniej więcej można wytłumaczyć.

    Podobne zabiegi stosowałem na początku lat '80, gdy na pececie z 256k
    RAM i jednym FDD 360k (oczywiście bez twardego dysku) robiłem obliczenia,
    które brały dane z jednego lub kilku plików, a wynik zapisywały w innym
    pliku. Jak się wstępnie spreparowało dyskietkę tak, że pliki się
    przeplatały, to stacja mniej zgrzytała silnikiem, a obliczenia trwały
    kilkadziesiąt minut krócej.

    --
    Jarek


  • 24. Data: 2010-10-24 22:35:46
    Temat: Re: rozpoznawanie formatów fdd
    Od: Mirek <p...@d...zind.ikem.pwr.wroc.pl>

    On nie, 24 paź 2010 17:15:07 in article
    news:<k5j8c6d5qbks5i32i4bk68hmt1tvj209jn@4ax.com>
    J.F. wrote:
    > On Sun, 24 Oct 2010 17:10:29 +0200, identifikator: 20040501 wrote:
    >>> A twoej pierwsze watpliwosci .. pamietam jeszcze "czemu nie nalezy
    >>> zapisywac dyskietek 360k w napedzie 1.2M"
    >>
    >>a to czemu?
    >
    > No przeciez sam pisales - glowica tam waska, nie wiadomo czy
    > skutecznie skasuje stary, szeroki zapis.
    > Zeby bylo smieszniej to naped 1.2 odczyta co zapisal, problemy moga
    > byc z napedami 360kB.

    Dokładnie, takie dyskietki mogą mieć podwójną osobowość.
    Widziałem na własne oczy różną zawartość w napędach 360/1.2.


  • 25. Data: 2010-10-25 14:47:13
    Temat: Re: rozpoznawanie formatów fdd
    Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>

    nieźle, samo OT

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: