W dniu 12.04.2020 o 09:50, Cezary Grądys pisze:
> W dniu 11.04.2020 o 19:54, Piotr Wyderski pisze:
>> W mostku trójfazwym tętnienia to jakieś 4%, nie potrzeba kondensatora.
>> Jeśli był jednofazowy, to nie wiem.
>
> Cyba nawet mniejsze, nie pamietam, może ktoś przeliczy na szybko?
>

A jeszcze przy okazji, dziwi mnie, że audiofile tak wielkie kondensatory
dają w zasilaczach, a prostownik 3 fazowy załatwia pięknie sprawę.
W dodatku łatwiej odfiltrować (ale może bardziej słychać) 3 razy wyższą
częstotliwosć.

--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

Pan Cezary Grądys napisał:

>>> W mostku trójfazwym tętnienia to jakieś 4%, nie potrzeba kondensatora.
>>> Jeśli był jednofazowy, to nie wiem.
>> Cyba nawet mniejsze, nie pamietam, może ktoś przeliczy na szybko?
>
> A jeszcze przy okazji, dziwi mnie, że audiofile tak wielkie kondensatory
> dają w zasilaczach, a prostownik 3 fazowy załatwia pięknie sprawę.
> W dodatku łatwiej odfiltrować (ale może bardziej słychać) 3 razy wyższą
> częstotliwosć.

Przecież audiofilom nie o procenty chodzi, tylko o co innego.

--
Jarek

do góry

Cezary Grądys wrote:

>> Cyba nawet mniejsze, nie pamietam, może ktoś przeliczy na szybko?

IIRC 4.2%, ale nie chce mi się całek liczyć w święta. Tak czy inaczej,
zaniedbywalnie mało w praktyce.

> A jeszcze przy okazji, dziwi mnie, że audiofile tak wielkie kondensatory
> dają w zasilaczach, a prostownik 3 fazowy załatwia pięknie sprawę.
> W dodatku łatwiej odfiltrować (ale może bardziej słychać) 3 razy wyższą
> częstotliwosć.

Jeśli transformator ma dwa zestawy uzwojen wtórnych, jedne połaczone w
trójkąt, a drugie w gwiazdę, to częstotliwość do odfiltrowania jest 6x
wyższa, a tętnienia jeszcze mniejsze -- dzięki przesunięciom fazowym
w uzwojeniach otrzymujemy prostownik sześciofazowy. A diody są tanie.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 11.04.2020 o 19:54, Piotr Wyderski pisze:
> J.F. wrote:
>
>> Ale przeciez mostek tez daje napiecie zmienne ... jakis kondensator
>> dodawali ?

Obstawiam, że jednak dławik, o ile w ogóle.
W sumie to takie modulowanie energii X-ray, to z jakiegoś punktu
widzenia może być korzystne.

> W mostku trójfazwym tętnienia to jakieś 4%, nie potrzeba kondensatora.

Tętnienia napięcia ok. 4% to dopiero w prostowniku dwunastpulsowym...

pzdr
mk

do góry

mk wrote:

>> W mostku trójfazwym tętnienia to jakieś 4%, nie potrzeba kondensatora.
>
> Tętnienia napięcia ok. 4% to dopiero w prostowniku dwunastpulsowym...

W zwykłym, punkt 5:

http://eleceng.dit.ie/kgaughan/notes/DT021PE/Microso
ft%20Word%20-%20Lecture%205%20Three%20%20Phase%20Pha
se%20rectifier.pdf

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 12.04.2020 o 12:39, Piotr Wyderski pisze:
> mk wrote:
>
>>> W mostku trójfazwym tętnienia to jakieś 4%, nie potrzeba kondensatora.
>>
>> Tętnienia napięcia ok. 4% to dopiero w prostowniku dwunastpulsowym...
>
> W zwykłym, punkt 5:
>
> http://eleceng.dit.ie/kgaughan/notes/DT021PE/Microso
ft%20Word%20-%20Lecture%205%20Three%20%20Phase%20Pha
se%20rectifier.pdf

No tak... Filozofowie, nim rozpoczną debatę, powinni wpierw dogadać się
czy posługują się takimi samymi definicjami. ;-)

pzdr
mk

do góry

W dniu 12.04.2020 o 12:08, Piotr Wyderski pisze:
> Jeśli transformator ma dwa zestawy uzwojen wtórnych, jedne połaczone w
> trójkąt, a drugie w gwiazdę, to częstotliwość do odfiltrowania jest 6x
> wyższa, a tętnienia jeszcze mniejsze -- dzięki przesunięciom fazowym
> w uzwojeniach otrzymujemy prostownik sześciofazowy. A diody są tanie.
>
>     Pozdrawiam, Piotr

Tylko, czy co drugi impuls nie będzie miał nieco innej amplitudy?
Kiedyś na forum audiofilskim pytałem o prostownik 3 fazowy i jakoś nie
było odzewu. Dziwne, przecież naprawdę sporą kasą ładuja, ktoś powinien
to praktycznie wypróbować, rozwiązanie tylko dla tych co maja takie
zasilanie, ale wielu może mieć.


--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl

do góry

W dniu 12.04.2020 o 19:12, Cezary Grądys pisze:
> W dniu 12.04.2020 o 12:08, Piotr Wyderski pisze:
>> Jeśli transformator ma dwa zestawy uzwojen wtórnych, jedne połaczone w
>> trójkąt, a drugie w gwiazdę, to częstotliwość do odfiltrowania jest 6x
>> wyższa, a tętnienia jeszcze mniejsze -- dzięki przesunięciom fazowym
>> w uzwojeniach otrzymujemy prostownik sześciofazowy. A diody są tanie.
>>
>>      Pozdrawiam, Piotr
>
> Tylko, czy co drugi impuls nie będzie miał nieco innej amplitudy?

Dobierasz przekładnie uzwojeń tak by wyrównać amplitudy.

Chyba, że pisząc "nieco innej" masz na myśli niemożliwość wyrażenia
liczby niewymiernej poprzez liczbę wymierną... ;-)

> Kiedyś na forum audiofilskim pytałem o prostownik 3 fazowy i jakoś nie
> było odzewu. Dziwne, przecież naprawdę sporą kasą ładuja, ktoś powinien
> to praktycznie wypróbować, rozwiązanie tylko dla tych co maja takie
> zasilanie, ale wielu może mieć.

Profesjonalne systemy nagłośnieniowe używają zasilania 3-fazowego...

pzdr
mk

do góry

Cezary Grądys wrote:

> Tylko, czy co drugi impuls nie będzie miał nieco innej amplitudy?

Uzwojenia oczywiście należy policzyć na jednakową amplitudę, nie będą
takie same.

Dziwne, przecież naprawdę sporą kasą ładuja, ktoś powinien
> to praktycznie wypróbować, rozwiązanie tylko dla tych co maja takie
> zasilanie, ale wielu może mieć.

Niemającym można dorzucić inwerter 1->3 fazy. }:->

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2020-04-12 o 10:31, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Cezary Grądys napisał:
>
>>>> W mostku trójfazwym tętnienia to jakieś 4%, nie potrzeba kondensatora.
>>>> Jeśli był jednofazowy, to nie wiem.
>>> Cyba nawet mniejsze, nie pamietam, może ktoś przeliczy na szybko?
>>
>> A jeszcze przy okazji, dziwi mnie, że audiofile tak wielkie kondensatory
>> dają w zasilaczach, a prostownik 3 fazowy załatwia pięknie sprawę.
>> W dodatku łatwiej odfiltrować (ale może bardziej słychać) 3 razy wyższą
>> częstotliwosć.
>
> Przecież audiofilom nie o procenty chodzi, tylko o co innego.

Ale jak by to brzmiało - zasilanie trójfazowe. Potrzebna dedykowana
instalacja zasilająca...

Pozdrawiam

DD

do góry