On 12/23/2017 5:30 PM, slawek wrote:
>> W skali exa-, zetta do niczego.
> Bądźmy szczerzy: to samo można zrobić na Windows.

a) nie skaluje się filesystem bo nie
b) nie skaluje się na klastry bo nie
c) nikt poważny nie będzie pakował w klastry gówna które wymusza restart
z powodu istotnych zmian w kalendarzu eskimosów
d) lista top 500 obecnie to 100% linuxa. Przypuszczalnie nie czytają
usenetu żeby wiedzieć że to wszystko mogli by zrobić w windowsie
e) administrowanie zdalne Win jest awykonalne po przeroczeniu skali
nastu maszyn - klikanie okazuje się nie być lepsze niz konsola
f) żałosna podatność na wirusy i komplena niemożność sensownej ochrony
(nie, na klastrach nie wystarczy zainstalować McAfee czy innego bloatware).
g) kłopotliwe "nie zainstalujemy tej apliakcji i co nam Pan zrobi"
h) zamkniety kod, wymusza zalożenie że jest pełen backdoorów
i) zerowe tak naprawdę możliwości konfiguracji instalacji.

Zaznaczam że to nie jest tak że linux jest lepszy od windowsa. To UNIX
jest lepszy przy przetwarzaniu duzych danych i akurat pechowo to linux
jest tym unixem. Windows był projektowany przez firmę która najpierw
podpieprzyła CP/M wprost z ZX Spectrum, mając wcześniej doświadczenia z
pisaniem BASICów 8-bit. I wiesz, w API windowsa niewiele istotnych zmian
nastapiło w ogolnej koncepcji w kierunku computing. Za to dużo nowych
ikonek i tapet, bez wątpienia tutaj linux przegrywa.

Windows to zabawka. Konkurować to on sobie mógł koło końcowki lat 90
kiedy jeszcze mieli szanse na zrobienie czegoś sensownego. Wyszlo jak
zwykle czyli Win9x. Teraz siedzi toto w niszy przeglądarek do facebooka
i OSa na DirectX. I tak, czasem ktoś odpala jakiegoś CADa dla potrzeb
trywialnych projektów. Tyle. Co nie oznacza że szybko zniknie z rynku.
Przeglądanie Facebooka jest dość istotnym ficzerem, podobnie jak coś na
czym pracuje DX.

I mowa cały czas o skali przetwarzania danych wymagających całych
zespołów budynków. Na desktopie bedzie królował jeszcze lata i wymrze
razem z desktopami co wlasnie powoli nastepuje. Obserwuj CEO MS, za
chwile będzie pewno zgodnie z tradycją rzucał krzesłami o ile jeszcze je
mają po przygodach z Ballmerem. A może zrobia nowe "get the Facts" i
okaże się że lewy klawisz myszki dziala w windowsie u Kazia o 89.654%
lepiej niż w linuxie na klastrach obliczeniowych? Kto wie.