eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaprzypomniało mi się...Re: przypomniało mi się...
  • Data: 2019-10-03 20:12:03
    Temat: Re: przypomniało mi się...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Dąbrowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d960dba$0$536$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2019-10-02 o 19:12, J.F. pisze:
    >> A pisza cos o systemie operacyjnym, łączności, rezerwacji biletow ?
    >> Albo np aktualizacji cen biletow czy polaczen ?
    >
    >Ja pracowałem jako kasjer. Kolega zajmujący się serwisem tych kas
    >mówił, że systemem operacyjnym jest CP/M.

    Przy CP/M powinna byc dyskietka ... chyba ze zrobili ROM-dysk ..
    No i w sumie ... po co tam CP/M ... zeby jakis DBase bez przerobek
    mogl korzystac z ROM-dysku ?

    >Stacyjka elektroniczna służy do określania uprawnienia operatora kasy
    >do jej obsługi. Każda kasa posiada czytnik, w którym zakodowany jest
    >jednocześnie jej numer. Do czytnika są przypisane 3 klucze
    >posiadające ten sam numer; ale każdy z nich określa inny poziom
    >uprawnień w dostępie do zasobów informacyjnych kasy. Są to:
    >- klucz kasjera R, zezwalający na wykonywanie rejestracji i raportów
    >kasjera,

    A te raporty gdzie ?
    na dyskietce czy jakis EPROM-dysk, RAM-Dysk z podtrzymaniem ?

    >- klucz X, dający uprawnienia takie jak klucz R oraz umożliwiający
    >wykonywanie raportów miesięcznych,

    Czyli sporo zapisywala.

    >- klucz Z, dający uprawnienia takie jak klucz X oraz umożliwiający
    >programowanie kasy".

    Czyli jeszcze jakas pamiec programu/konfiguracji ...

    >Na dużych stacjach kasy były podłączone do systemu rezerwacji.
    >"W celu włączenia kasy jako terminala do systemu rezerwacji należy:
    >- połączyć kasę (gniazdo G3) kablem transmisji prądowej o długości do
    >100 m z koncentratorem linii COMPACT-LC."

    Czyli petla pradowa ... ale dokad ?
    Jakas Odra, pecet .. bo chyba nie CP/M ?

    >W kasie przed oddaniem do użytku należało zaprogramować określone
    >parametry.
    >"W celu zaprogramowania kasy należy włożyć klucz programowania do
    >stacyjki elektronicznej. Na ekranie wyświetli się wówczas:
    >1 - REJESTRACJA
    >2 - RAPORTY MIESIĘCZNE
    >3 - PROGRAMOWANIE
    >WYBIERZ
    >Obraz ten w dalszej części instrukcji nazywać będziemy podstawowym
    >obrazem funkcji kasy. Przejście do programowania następuje
    >bezpośrednio po wciśnięciu klawisza z cyfrą "3"."
    >Programowało się (robił to serwisant) takie parametry jak czas, nr
    >kasy i stacja, strefy odległości, rejony komunikacyjne, terminy
    >ważności biletów, miesiące dla statystyk, prowizję, cennik, relacje i
    >parametry techniczne.
    >To robiło się raz, potem zmianie ulegał jedynie cennik.

    No wlasnie - jakos tak nie bardzo sobie wyobrazam programowania
    wszystkich pociagow/tras/relacji ...

    >Najważniejszym parametrem - z punku widzenia kasjera - były relacje.
    >W relacji były zapisane stacja wyjazdu, stacje pośrednie, stacja
    >docelowa i odległości taryfowe. Każda relacja miała 3 cyfrowy numer i
    >ten numer należało wybrać na samym początku wystawiania biletu. Po
    >wybraniu numeru

    3 cyfry to nie za malo ?
    Stacji w Polsce chyba wiecej i z Bialegostoku do kazdej mozna chciec
    jechac.

    A przeciez klient moze chciec bilet na calkiem inna trase - z Poznania
    do Wroclawia.

    >Relacje teoretycznie powinny być zaprojektowane przez obsługę kasy i
    >zaprogramowane przez serwis. W praktyce serwisant szedł na łatwiznę,
    >brał relacje zaprojektowane dla innej stacji i zmieniał jedynie
    >stacje wyjazdu i odległość od tej stacji do najbliższego węzła.
    >Skutek był

    Ale to chyba tez nie takie proste, bo tych najblizszych wezlow kilka,
    a relacji do poprawy wiele.
    Chyba ze oprogramowanie cwane i mialo relacje podzielona na "od wezla"
    i "do wezla" i samo sumowalo odleglosci ...

    >taki, że najpopularniejsza relacja z danej stacji wcale nie musiała
    >mieć numeru 100 a jakiś inny, np 637.

    Jak serwisant byl "regionalny" to wcale sie nie dziwie, ze nie chcial
    miec roznych numeracji w kazdej kasie/stacji.

    >Wykorzystując to, że serwisantem był mój kolega i swój świeżo
    >zakupiony komputer 486DX zaprojektowałem na nowo wszystkie relacje,
    >tak aby maksymalnie uprościć i przyśpieszyć obsługę kasy. Także
    >dodałem wiele relacji, których nie było zaprogramowanych w nowej
    >kasie, a którymi jeździły pociągi. Np "okrężna" relacja przez
    >Białystok, Ełk, Olsztyn, Poznań do Wrocławia. Oczywiście

    A jak klient chcial do Trzebnicy (stacja przed Wroclawiem) ?

    >te nowe parametry relacji przed zaprogramowaniem ich w kasie Compact
    >musiały być zatwierdzone przez BKD. Kasjerki, które potem
    >przyjeżdżały do nas z innych stacji, były zaskoczone i zachwycone tym
    >jak łatwo u nas się wyszukuje relacje i ich ilością.

    A jak to szukaliscie ? Wystarczylo wpisac "Wroc" i podpowiadal
    istniejace relacje ?

    >Bo w kasie Compact teoretycznie można było zaprogramować 999 relacji
    >a w praktyce bywało ich nie więcej jak 300. Gdy jakaś relacja nie
    >była zaprogramowana to wystawiając bilet należało wejść w tryb ręczny
    >i wszystkie parametry biletu takie jak stacja wyjazdu, stacje
    >pośrednie, stacja docelowa, odległość między stacjami (wyszukaną w
    >Wykazie odległości taryfowych), datę, ilość podróżnych, zniżkę
    >wpisywać w odpowiednie okienka z klawiatury. Kasa na podstawie
    >wpisanej odległości wyliczała cenę.

    Ale wyszukanie odleglosci - reczna robota, kiepska ta komputeryzacja
    :-)

    >Wystawienie takiego biletu dla mało wprawnego kasjera zajmowało nawet
    >minutę,

    Minuta ? To IMO i tak rewelacyjnie szybko jak np na trzy punkty
    posrednie.
    A to wyszukiwanie odleglosci to w kasie czy w ksiazeczce ?

    > a kolejka w tym czasie pod okienkiem rosła ;-). Dlatego tak ważne
    > było zaprojektowanie wszystkich teoretycznie możliwych relacji.
    >Co do aktualizacji to z tego co pamiętam serwisant otwierał obudowę
    >kasy i wymieniał układy pamięci. Te zaprojektowane przeze mnie
    >relacje dałem mu wydrukowane. On to na serwisowym egzemplarzu kasy
    >Compact programował i potem przywoził już zaprogramowaną pamięć.

    Czyzby EPROM i programator na pokladzie ?

    >Po kilku latach kasę Compact TT zmieniono nam na fiskalną
    >Simens-Nixdorf i była to już całkiem nowa (gorsza) jakość.
    >Trochę się rozpisałem, no ale "przypomniało mi się ..." ;-)

    Dzieki.

    Ja pamietam gdzies polowe lat 90tych, gdy sie na niemieckich dworcach
    pojawily
    punkty informacyjne, na windows NT zreszta, no i planowaly trase na
    cala Europe.

    A potem drobny spor Niemca z polskim konduktorem, bo mial bilet na
    trase Hamburg-Poznan-Warszawa-Lwow,
    a jechal Poznan-Wroclaw-Krakow-Lwow.
    I nie potrafil zrozumiec - przeciez jemu te trase wydrukowal komputer
    ... ale w tym punkcie, nie w kasie :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: