-
11. Data: 2017-04-27 20:00:32
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Dlatego jak czytam o tym jak markotne sa niektóre drukarki 3d albo jakie problemy
sie z nimi ma to nieswiadomemu hobbyscie bym ich nie zalecał.
Takiemu to ja bym nie polecał ani jednego ani drugiego. Frezarka też
wymaga pewnego (i to nie małego imo) rozeznania. Inaczej można tylko
łamać frezy.
Człowiek sobie powinien zadać pytanie, do czego mu narzędzie potrzebne i
potem odpowiednie dobrać. Jak się ma warsztat, w który się robi
cokolwiek poważniejszego, to trzeba mieć i frezarkę, i drukarkę i laser.
Kombinowanie z "jednym do wszystkiego" to strata czasu.
A poza tym trzeba to narzędzie kupić w miarę dobre (co nie znaczy drogie).
Jeżeli ktoś kupi drukarkę "na oko", no to potem faktycznie może mieć
tylko do siebie pretensje, że więcej czasu mu zajmie zabawa z nią niż
praktyczne wykorzystanie.
Też popełniłem ten błąd - najpierw kupiłem za chyba ok. 2500 zł profabb
gate . Niby i tak lepsza niż te wszystkie prusy druciane.
Ale dopiero kiedy kupiłem inną (DIM-201)niedużo drożej, chyba coś 3500
to przestałem się nią zajmować. Kalibrację robiłem w niej chyba raz.
Ot - stoi obok, jak trzeba włączam i używam.
Osobiście obecnie nie wyobrażam sobie pracy bez drukarki.
Co do konieczności pracy z oprogramowaniem 3D - no cóż, faktycznie jakoś
się trzeba orientować z grubsza. Ale nie jest to imo bardziej trudna
wiedza, niż ogarnięcie czegokolwiek innego.
Zrobienie czegoś potrzebnego "na szybko" to też nie są długie godziny -
nieraz mi potrzebny jakiś detal czy element obudowy - zrobienie projektu
to raczej kilkadziesiąt minut. A drukuje się samo.
Ktoś, kto zna i używa oprogramowanie typu Solidworks czy podobne (np.
OpenCad) nie będzie miał żadnego problemu. Ale oczywiście trzeba się
nauczyć wielu rzeczy - tak samo jak trzeba wiedzieć jaki do czego dać
frez, jaką prędkość itp.
Piszę to wszystko, bo parę razy prowadziłem dyskusję o "wyższości świąt
Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy", czyli frezarka kontra
drukarka.
A to po prostu zupełnie złe podejście. Zrobisz drukarką metalowy ekran z
blachy do elektroniki ? Nie. A zrobisz frezarką elastyczny fikuśny
element z tworzywa o grubości ścianek 0.2mm ? Też nie.
Więc nie ma sensu porównywać.
-
12. Data: 2017-04-28 08:25:22
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 27 kwietnia 2017 20:00:40 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
> > Dlatego jak czytam o tym jak markotne sa niektóre drukarki 3d albo jakie problemy
sie z nimi ma to nieswiadomemu hobbyscie bym ich nie zalecał.
>
> Takiemu to ja bym nie polecał ani jednego ani drugiego. Frezarka też
> wymaga pewnego (i to nie małego imo) rozeznania. Inaczej można tylko
> łamać frezy.
>
(...)
No widzisz, piszesz ze kupiles dobra i włączasz i drukujesz. Tyle ze aby do tego
dojsc przeszedles pewien poligon i hobbysta albo tez bedzie musial przez to przejsc
albo dostanie info: Kup taka za tyle potem bedziesz robic tak (tu nastepuje
instrukcja na kartce A4) i bedzie dobrze.
W przypadku frezarki jaką mam jest dokładnie jak powyżej.
Jesli ktos ogarnie malowanie kształtów 2D w inkscape, a potem zrozumie co wycinamy w
srodku, co z zewnątrz a co będzie tylko wpustem to dalsza obsługa frezarki to tylko
pomyslunek jak sensownie zamontować materiał aby sie nie poruszył przy obróbce.
Frezy łamałem tylko jak źle materiał montowałem i sie poruszył.
Dobór frezu to w praktyce tylko to czy ma być piłką czy spiralny i jego srednica.
Posówy dobralem raz na poczatku (2 frezy poswiecilem :) ) i sie ich trzymam.
Nie chce tu teraz ponawiać dyskusji o frezarce i drukarce. Bo chyba dość na ten temat
napisano.
Sam do tematu podchodzilem i wlasnie dwa aspekty mnie zatrzymały:
1. Projektowanie w 3d i soft dla hobbysty
2. Jakosc samych drukarek i specyfika rzeczy jakie się produkuje.
Po prostu nie umiem ogarnąc sprawnej metody na poruszanie się w 3d i projektowanie
częsci. We freecadzie jakos mi to idzie bo on pozwala na tworzenie obiektów przez
kompozycje i to jakos mi sie kupy trzyma. Ale zrobic siatke z modelem fiata 126p to
bym nie ogarnal...
Ja raczej buduje rzeczy trochę wieksze więc wycinanie z drewna, sklejki czy plastiku
jest dla mnie pozyteczniejsze niz drukowanie bo i wymiary mam większe i materiał tani
i robi sie szybciej.
A skomplikownae elementy robie przez montowanie mniejszych.
Tu jeden z ostatnich wymysłów:
https://www.youtube.com/watch?v=IytlP9tpqzs
Innymi słowy:
Wydaje mi sie subiektywnie ze frezarką hobbysta więcej zrobi i sie nacieszy niz
drukarką.
Ale sytuacja się odwraca gdy hobbysta jest dobry w projektownaiu 3d i ma pomysły na
nieduże wyroby z plastiku...
-
13. Data: 2017-04-28 08:54:10
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2017-04-28 o 08:25, s...@g...com pisze:
> Projektowanie w 3d i soft dla hobbysty
No to SketchUp
Robert
-
14. Data: 2017-04-28 09:07:12
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 28 kwietnia 2017 08:54:08 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> W dniu 2017-04-28 o 08:25, s...@g...com pisze:
> > Projektowanie w 3d i soft dla hobbysty
> No to SketchUp
>
>
A probowalem kiedys. Jakos sie dalo rzeźbić. Ale mialem problem z eksportem do dxf
aby w cambamie scieżki narzędziowe robic.
Ale z ciekawosci sprawdze jak wyglada sytuacja dzis.
Z innej beczki:
Takie cos mi ludek pokazal:
http://blog.rectorsquid.com/linkage-mechanism-design
er-and-simulator/
-
15. Data: 2017-04-28 09:55:09
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2017-04-28 o 09:07, s...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 28 kwietnia 2017 08:54:08 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
>> W dniu 2017-04-28 o 08:25, s...@g...com pisze:
>>> Projektowanie w 3d i soft dla hobbysty
>> No to SketchUp
>>
>>
> A probowalem kiedys. Jakos sie dalo rzeźbić. Ale mialem problem z eksportem do dxf
aby w cambamie scieżki narzędziowe robic.
Rzeźbić dosłownie to może nie, i modelowanie organiczne też nie tak
łatwo jak w np. Blenderze. Dxf-y w wersji darmowej nie zapiszesz. Za to
są tysiące pluginów instalowanych jednym kliknięciem w tym dxf-y.
>
> Ale z ciekawosci sprawdze jak wyglada sytuacja dzis.
>
> Z innej beczki:
>
> Takie cos mi ludek pokazal:
>
> http://blog.rectorsquid.com/linkage-mechanism-design
er-and-simulator/
>
Takie coś też Sketchup potrafi (plugin) i to w 3D i animowane.
Pierwszy lepszy przykład.
I darmo (niekomercyjnie).
https://youtu.be/qLvXvzPvfWI
Robert
-
16. Data: 2017-04-29 14:47:26
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 26 Apr 2017 19:52:08 +0200, niepełnosprawny intelektualnie
'POPIS/EU napisał(a):
> czy Ktoś zechciałby mi coś napisać o drukarkach 3D?
> to są jakieś koszmarne koszty?
Od 1 tysiaca do 10 mln.
> w czym projektować?
> czy lepiej kupić drukarkę, czy po prostu zrobić projekt i wydrukować u
> gości z allegro?
A to zalezy czy chcesz sie piwa napic, czy browar kupic.
J.
-
17. Data: 2017-04-29 16:57:17
Temat: Re: przymiarka do drukarki 3D
Od: niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU <N...@g...pl>
jak to zależy? wszystko dla chwały wolnej europy!