> Przejeżdżałem w dniu meczu portugalia-niemcy. Kierunek LWÓW.
> Skorzystałem z zielonego pasa, czyli nic do clenia, jedziemy na euro.
> Odprawa celna prowadzona przez 4 celników. Polak, Portugalczyk,
> Ukrainiec, Niemiec.
>
> Odprawa na bieżąco, stałem 15 minut w sumie, z czego najwięcej czasu
> zabrało wbicie pieczątek w dwa paszporty ... Jeśli nie jedziesz
> "mrówkować" przyjmij od celnej służby 1 km przed granicą "ulotki EURO",
> i wbijaj na oznakowany pas EURO.
>
> Jechałem leasingowym autem - w związku z tym, że ukraińcowi na palce
> patrzały inne narody, łapówki nie było, nie sapnął nawet ukrainiec, że
> nie mam pełnomocnictwa (mimo, że deklarowałem, że z chęcią pokażę) ...
> Wzmożona kontrola na trasie do lwowa ze strony DAI, ale nie
> przypierdalali się za byle co, tylko rzetelnie pełnili służbę z suszarką
> ... Zdaje się, że dostali prikaz odgórny nie robienia siary ...

dzieki za info. jade dopiero 29 w nocy czyli praktycznie przed samym
finalem. slyszalem ze sie dopierdalaja i nawet na kanal zapraszaja celem
ogledzin spodu auta.