Pan J.F napisał:

>>> Poczekamy zobaczymy jak sie skonczy.
>>> Byc moze tak jak na zachodzie - nie ma telefonow za zlotowke, sa za
>>> stowke [euro], i 50 euro bonusu rozlozone na 12 miesiecy .. a w
>>> stacjonarnych wroci oplata instalacyjna :-)
>>
>> To by mi się nawet podobało.
>
> Im najwyrazniej tez sie spodobalo, ale w kraju 100 euro to dla wielu
> jednak duze pieniadze ..

A 20 euro? Mniej więcej tyle kosztuje w sklepie (w Polsce) najtańszy
telefon. Nie ma takiego problemu, że kogoś nie stać na słuchawkę.
I to nam się spodobało. Kiedyś bywało inaczej -- telefon od operatora
razem z umową po cenie zaniżonej, albo bez umowy w cenie nieprzyzwoicie
zawyżonej w stosunku do wartości. Jak ktoś aparat zgubił, to miał problem.
Zresztą to "zaniżenie" to też względne, mój pierwszy telefon kosztował
601 zł.

>>> Ja do najblizszej skrzynki Dialogu mialem 15 cm.
>>> Dialog jakos nie potrafil zlozyc zachecajacej oferty :-)
>>
>> Może tacy skromni i nieśmiali? Ja o co innego pytałem.
>
> tych 15 cm trzymalem w rezerwie gdyby TP mnie wk* :-)
> Ale na domowy numer dziala przyzwoicie niestety :-(

Mnie wk* dialogi w rodzaju "a może by pan tak został naszym abonentem".
Szczególnie w sytuacji, gdy do skrzynki mam 15 cm. Widzę przecież,
ślepy nie jestem, sam się wszystkiego dowiem, porównam, zdecyduję się
czy mnie to interesuje i w razie czego się odezwę. Spamu nie potrzebuję.

--
Jarek