-
41. Data: 2012-01-02 17:55:05
Temat: Re: prezent na nowy rok
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Mon, 2 Jan 2012 10:29:38 +0100, "yabba"
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
>Obnizka była chyba po czerwcu 2006, bo wtedy kupiłem samochód na ON i temat
>mnie interesował.
We wrześniu 2005.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
42. Data: 2012-01-03 15:23:59
Temat: Re: prezent na nowy rok
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:16now6l7wclas.16mdz0zc6cmfe.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 31 Dec 2011 14:14:41 +0100, yabba napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>> To niech deficyt spłacają Ci co do niego doprowadzili.
>>> Ale kto konkretnie ?
>>> Gierek, Jaruzelski, Walesa, Balcerowicz ?
>>> Emeryci starzy, emeryci mlodzi, poslowie na Sejm z ostatnich 30 lat, czy
>>> wszyscy Polacy, bo ich wybrali ? :-)
>>>
>> Ten kto podjął bezpośrednio decyzję o zwiększaniu deficytu.
>
> Ale mamy demokracje. Majac do wyboru kogos kto:
> a) obiecuje ze nie da emerytom,
> b) obiecuje ze nie wyda grosza na drogi
> c) obiecuje ze paliwo bedzie po 10 zl,
> d) obiecuje ze nie da lekarzom,
> e) obiecuje ze pozyczy i da
>
> na ktorego zaglosujesz ? :-)
>
Na żadnego, pozostaje głosować na UPR.
> A my jestesmy takim krajem ze obecnie tak prawde powiedziawszy powinnismy
> duzo pozyczac.
>
Dlaczego?
--
Pozdrawiam,
yabba
-
43. Data: 2012-01-03 15:26:25
Temat: Re: prezent na nowy rok
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4eff110d$0$1190$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
> wiadomości news:
>
>>>> Polska żyła ponad stan?
>>>
>>> Od 90 roku rok w rok tak żyje.
>>> Wcześniej za Gierka zresztą też, tyle że wtedy przynajmniej nie
>>> przeżerali tyle, za to łupił nas wielki brat.
>>> Podobnie jak większość innych państw.
>>> To się nazywa (deficyt budżetowy).
>>>
>>> Gdyby gospodarstwo domowe co rok miało wydatki wyższe niż dochody, to
>>> szybko by padło, ale państwo może więcej.
>>>
>>> Ale też nie bez granic - w końcu to wszystko musiało pierdyknąć.
>>
>> To niech deficyt spłacają Ci co do niego doprowadzili.
>
> No i właśnie spłacamy - my wszyscy, bo wybieramy władze, które tolerują
> deficyt budżetowy.
>
To się załatwiliśmy.... I co głosowali i ci co nie głosowali.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
44. Data: 2012-01-03 16:28:37
Temat: Re: prezent na nowy rok
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>> To niech deficyt spłacają Ci co do niego doprowadzili.
>>> Ale kto konkretnie ?
>> Ten kto podjął bezpośrednio decyzję o zwiększaniu deficytu.
> Ale mamy demokracje. Majac do wyboru kogos kto:
> a) obiecuje ze nie da emerytom,
> b) obiecuje ze nie wyda grosza na drogi
> c) obiecuje ze paliwo bedzie po 10 zl,
> d) obiecuje ze nie da lekarzom,
> e) obiecuje ze pozyczy i da
>
>> na ktorego zaglosujesz ? :-)
>
>Na żadnego, pozostaje głosować na UPR.
No i efekt koncowy masz - tak chce 1% spoleczenstwa, a moze nawet juz
0.5% :-)
>> A my jestesmy takim krajem ze obecnie tak prawde powiedziawszy
>> powinnismy
>> duzo pozyczac.
>
>Dlaczego?
No - "teraz" to juz moze troche za pozno, ale byl czas gdy
zarabialismy np. 1/5 tego co Niemcy, a nalezy sie spodziewac ze z
czasem bedziemy zarabiac powiedzmy polowe tego co oni.
Czyli te nasze dlugi zaciagniete w poprzednich latach powinno byc
relatywnie latwiej splacic w przyszlych latach.
A autostrady sa juz dzis :-)
J.
-
45. Data: 2012-01-03 17:12:17
Temat: Re: prezent na nowy rok
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:
>>> To niech deficyt spłacają Ci co do niego doprowadzili.
>>
>> No i właśnie spłacamy - my wszyscy, bo wybieramy władze, które tolerują
>> deficyt budżetowy.
>>
>
> To się załatwiliśmy.... I co głosowali i ci co nie głosowali.
Dokładnie.
I dlatego trzeba głosować.
Ale i tak to niewiele zmieni, bo poważnych chętnych na poważne cięcia
kosztów brak.