Użytkownik "Mystik" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gst0bo$4ph$1@news.onet.pl...

> Wielu nie oznacza wszystkich. Ale jak powiedziałem. Na tę dyskusję szkoda
> czasu. Nie ma argumentu, który by Cię przekonał.
> Mystik

Mylisz się. Nie szkoda czasu. Właśnie na taką dyskusję. Nie wszyscy widzę
zrozumieli mnie. Nie chodzi mi tylko o policję drogową. Miałem na myśli
wszystkich policjantów, całą tą bandę. Nie chce mi się tu przytaczać
przykładów ich bandytyzmu, bo z całą pewnością byłoby ich miliony. Fakt, że
nie ruszaja dupy z komisariatów w poszukiwaniu złodziei, przestepców, też
dla mnie jest bandytyzmem. Dlatego, że za to im płacą. 99% spraw jest
umarzanych ze względu na niewykrycie sprawcy. Złodziej ma większe prawa niż
okradziony, policjanci chronią złodziei, bo np. im donoszą na innych
złodziei. Piszę o tym wszystkim z autopsji. Sukcesy policji polskiej to
złapanie pijanego rowerzysty i wlepienie paru mandatów. Jakby nie to, to nie
mieli by po co iść do roboty. W sprawach grubych, gdzie w grę wchodzi
polityka, rządzą już politycy-przestepcy. Policja wtedy nie ma nic do
powiedzenia, jest na ich usługach. Przykłądy? Miliony, wystarczy poczytać w
necie. Większość jest wyciszana, zanim się przedostanie do opinii
publicznej. Pytanie zasadnicze: jaką chcecie mieć policję? Przyjazną
obywatelowi? Czy skorumpowanych nieudaczników, którzy nigdzie nie mogli
znaleźć roboty? Wielu przestepców wstapiło do policji, by legalnie robić
przekręty, bo po co mają się ukrywać? Znam takich. Można by pisać długo.
Dyskusja oczywiście NTG, ale tak jakoś się wywołała. Nie ciągnę dłużej,
chyba że ktoś bardzo chce:-)

--
Grzybol