eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [press] Mandat 5000 zł ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 129

  • 111. Data: 2010-03-09 11:38:05
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: g...@p...onet.pl

    > P�ac� za koszty obs�ugi �wiadomie
    wywo�anego fa�szywego alarmu. Moşna
    powiedzie�, şe p�ac� za zupe�nie zb�dne
    dzia�ania s�uşb, które sami
    "zamĂłwili".
    Zgoda. Tyle że nadal pasuje. Skoro facet pędzi 200km/h przez teren zabudowany,
    to chyba jest świadomy, że jeśli tylko odpowiednie służby go zauważą, to
    zorganizują jakąś akcję bo po prostu muszą. Co innego gdyby się grzecznie
    zatrzymał na wezwanie - ale nie zatrzymując się sam "zamówił" pościg, blokadę
    czy inne bonusy.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 112. Data: 2010-03-09 17:00:34
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On 8 Mar 2010 00:55:58 +0100, to <t...@a...xyz> wrote:

    >Bo tam były miliony wypadków!!! Piraci jeździli 51 km/h i ich szczątki
    >docierały aż do Puławskiej!!!

    No i Artura wcięło. Dalej żyję w niewiedzy.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 113. Data: 2010-03-09 20:37:38
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    > Co prawda nie mandat, ale grzywna:
    >
    >
    http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Najdrozszy-mandat,
    wid,12045908,wiadomosc.html?ticaid=19c15
    >
    > Mimo, że świdnicki Rajd Elmot odbywa się dopiero w połowie kwietnia, to
    > pewien kierowca postanowił już teraz poczuć się jak rajdowiec. Za swoje
    > dokonania dostał "nagrodę" w postaci 5 tys. złotych grzywny.
    >
    > Takie konsekwencje poniósł 39-letni kierowca BMW, który pędził ulicami
    > Świdnicy, nie zwracając uwagi na znaki drogowe.
    >
    > Mężczyzna m.in. przekroczył podwójną linię ciągłą, wyprzedzał na
    > przejściu dla pieszych oraz nie zwracał uwagi na sygnalizację świetlną.
    > Ponadto kierowca BMW, na odcinku drogi gdzie jest ograniczenie do 40
    > km/h jechał z prędkością 130 km/h, a w pewnym momencie przekroczył nawet
    > 200 km/h.
    >
    > Kiedy policjanci podjęli próbę zatrzymania "rajdowca", ten wyjechał z
    > miasta i udał się w kierunku Jaworzyny Śląskiej, gdzie policjanci
    > zorganizowali blokadę drogi.
    >
    > Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci
    > skierują wniosek do sądu o ukaranie, w którym sprawca poddał się
    > dobrowolnie karze. Mężczyzna został ukarany grzywną 5 tys. zł oraz
    > zatrzymano mu prawo jazdy na 6 miesięcy.
    >
    > ****
    >
    > Nigdy o czymś takim nie słyszałem. W sumie gratulacje na dotkliwą karę,
    > która może zniechęcać szybkich i bogatych do niebezpiecznej jazdy. Bo
    > 500, czy 1000 zł mandatu, to pikuś dla niektórych.
    >
    > Ale z drugiej strony, pojawiają sie pytania.
    > 1. na jakiej podstawie został osadzony w areszcie, bo tak uznali policjanci?
    > 2. Dlaczego PJ zabrane na 6 miesięcy? Przecież wspomniane 200 km/h to
    > 10 pkt, przejście dla pieszych 9 pkt, sygnalizacja 6 pkt, ciągła linia
    > chyba 6 pkt to już 31 pkt. Więc może lepiej odebranie PJ, skierowanie na
    > egzamin z terminem odroczonym o te 6 miesięcy.
    >
    > Seco
    Przenieśmy tego kierowcę z jego wspaniałym samochodem do Francji. Jeśli by nie
    był na przykład specjalistą od usuwania wycieków z elektrowni atomowych i nie
    jechał do awarii, to po zarejestrowanym przekroczeniu prędkości samochodu by już
    nie miał. Jeszcze by go nie złapali a już jechał by państwowym autem. Tam można
    nie zatrzymać się do kontroli dwa razy. Pierwszy będący jednocześnie ostatnim z
    którego wychodzi się w 100 procentach żywym lub zdrowym. Chyba że zatrzymał by
    się 100 metrów przed blokadą i bardzo powoli by wysiadł z rękoma podniesionymi
    do góry, sam położył na ziemi i wykonywał ściśle polecenia policji. Wtedy miał
    by szansę na przeżycie. Prawo jazdy by mu zostawili, bo po co im polskie PJ.
    Francuz w takiej sytuacji miałby szansę na ponowne ubieganie się o PJ za minimum
    kilka lat. Oczywiście wysoka, niezależna od konfiskaty samochodu grzywna i
    jakieś zawiasy. Samochód mógł by być jego, cioci, kolegi, firmowy. Nikogo tam to
    nie obchodzi. Za rażące naruszenie przepisów i tak by przeszedł na skarb
    państwa. Dlaczego tam przepisy są tak okrutne dla idiotów w samochodach??????

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 114. Data: 2010-03-09 20:53:41
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Tue, 09 Mar 2010 20:37:38 +0100, kogutek napisał(a):

    > Dlaczego tam przepisy są tak okrutne dla idiotów w samochodach??????

    http://www.youtube.com/watch?v=gAethD1Io_Y

    ciekawe jest to co piszesz w kontekście tego filmiku :)

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 115. Data: 2010-03-09 23:40:36
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>

    On 2010-03-08 20:59:03 +0100, Budzik
    <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> said:

    > Użytkownik Bydlę bydl?@bydl?.pl ...
    >
    >>> ja bym nigdy nie podpisał odpowiedzialnosci za samochód, jezeli
    >>
    >> Jeżeli planowałbyś jeździć jak idiota.
    >> Czy pamiętasz o czym rozmawiamy?
    >>
    > A ty pamietasz moje argumenty?

    Tak, są bez sensnu, bo pasują do wszystkiego, ale nie do jeżdżenia jak idiota.
    Więc do tej rozmwoy też nie.


    > Powtarzam jeszcze raz - nigdy nie podpisalbym odpowiedzialnosci za
    > samochód, nawet gdybym zakładał ze bede potrafił zawsze byc
    > najostrozniejszym kierowca na swiecie (nigdy, chyba ze odpowiednio wysokie
    > zarobki wyrównywałyby ewentualne ryzyko)


    Wróc i przeczytaj o czym rozmawiamy.
    Dla ułatwienia, nie rozmawiamy o jeżdżeniu ostrożnie, a o jeżdżeniu jak idiota.
    Ale, by ci przykro nie było, załóżmy na chwilę twój sposób myślenia.

    1. rozmawiamy o jeżdżeniu jak idiota 200 km/h przez miasto jak w wtym
    wątku opisano i w pytaniu, od którego zaczęła się nasza rozmowa.
    2. postawiłem śmiałą tezę, że skasowanie auta pomoże (pamiętasz treść
    pytania i jego kontekst?)
    3. ty twierdzisz, że nie, bo:
    > nigdy nie podpisalbym odpowiedzialnosci za
    > samochód,
    Czyli system działa, bo - widocznie chcesz jeździć jak idiota 200 km/h
    przez miasto itd. - boisz się zrobić to cudzym autem, a swoim pewnie
    nie chcesz.
    I sam widzisz, że strach przed karą spowoduje, że będziesz jeździć jak
    ktoś normalny.
    cbdu
    >>
    >> Piłeś coś?
    >> Napisałem, że CUDZYM powinieneś jeździć JESZCZE ostrożniej, bo to
    >> cudze auto, nie twoje.
    >> Ty - kłamliwie - twierdzisz, że rozmowa jest o większej trosce o
    >> samochód niż o życie czy zdrowie.
    >> ;>>>
    >>
    > No to moze jeszcze raz powtorze, co chciałem powiedziec:
    > skad przekonanie, ze cudzym samochodem powinienem jezdzic ostrozniej?

    Mi to wpoili rodzice.
    Ale oni nie byli wychowywani bezstresowo.
    Ty uważasz, że cudzego nie musisz sznaować?
    Kto cię tego nauczył?
    (i czy ktokolwierk pożycza ci samochód, znając twe poglądy?)


    >>
    > Pomysły o rekwirowaniu samochodów

    I znowu nie na temat.
    Bo mój pomysł na czymś innym polega.

    >>
    >>> Powód
    >>> jest prosty - w razie jakiejs stłuczki
    >>
    >> Naprawdę - czuję się jak żyd przed Ścianą Płaczu.
    >> Nie rozmawiamy o stłuczce, o jeżdżeniu jak idiota.
    >> Jeśli nie pamiętasz, to wróć do początku i przeczytaj.
    >>
    > pamietam. Widocznie ty zapomniałes moich argumentów.


    Ale co z tego, że masz argumenty na zupełnie iny temat?
    Rozmawiamy i jeżdżeniu jak idiota 200 km/h przez miasto itd.
    Domyśłam się, że szkoda ci jakichś argumentów, ale one nie są na temat
    - więc są bez sensu w tej rozmowie.
    >>>
    >>>>>> Jak często twoim samochodem, bez twej zgody, jeżdżą osoby, których
    >>>>>> nie upoważniłeś do korzystania z twojego samochodu?
    >>>>>>
    >>> Dzis.
    >>
    >> Jesteś jakiś sprawny umysłowo inaczej?
    >>
    > ten post jest ostatnim twoim, na jki odpowiadam.
    > Jak widac - jaki nick, taki poziom dyskusji i kultury.


    Skoro na pytanie "jak często" za normalną uznajesz odpowiedź "dzisiaj",
    to faktycznie - z tobą nie będzie się można porozumieć na normalnej
    płaszczyźnie.


    --
    Bydlę


  • 116. Data: 2010-03-09 23:42:23
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>

    On 2010-03-09 01:17:33 +0100, to <t...@a...xyz> said:

    > Bydlę wrote:
    >
    >> Piłeś coś?
    >
    > A Ty? Bo na trzeźwego nie wyglądasz... ;-)

    Dzisiaj herbatę, kawę, wodę mineralną i kompot.
    Ale z dyni, nie makowy.

    --
    Bydlę


  • 117. Data: 2010-03-09 23:46:15
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>

    On 2010-03-09 20:37:38 +0100, "kogutek" <k...@o...pl> said:

    > Przenieśmy tego kierowcę z jego wspaniałym samochodem do Francji. po
    > zarejestrowanym przekroczeniu prędkości samochodu by już
    > nie miał.(...)Samochód mógł by być jego, cioci, kolegi, firmowy. Nikogo tam to
    > nie obchodzi. Za rażące naruszenie przepisów i tak by przeszedł na skarb
    > państwa.

    Naprawdę tak jest we Francji?

    --
    Bydlę


  • 118. Data: 2010-03-09 23:59:00
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Bydlę bydl?@bydl?.pl ...

    >> ten post jest ostatnim twoim, na jki odpowiadam.
    >> Jak widac - jaki nick, taki poziom dyskusji i kultury.
    >
    > Skoro na pytanie "jak często" za normalną uznajesz odpowiedź "dzisiaj",
    > to faktycznie - z tobą nie będzie się można porozumieć na normalnej
    > płaszczyźnie.

    nie jest moja wina, ze tobie trzeba linijka po linijce i ze ogarniecie
    dwóch linijek to juz za duzo.
    Odpowiedz na pytanie "jak czesto" w moim poscie sie pojawiła.

    A cały post powyzszy nie uwzgledniał kilku podstawowych argumentów:
    - obecnie postulujesz rekwirowanie (to to samo co niszczenie z punktu
    widzenia własciciela pojazdu) za jazde jak idiota, ale znajac zycie jutro
    ktos inny bedzie postulował rekwirowanie za 24 punkty a za 3 dni za kazde
    wykroczenie (w koncu sa tu tacy co zabraliby pj 99% ludzi)
    - nie odpowiedziałes na argument o możliwych naduzyciach ze strony naszej
    kochanej władzy.

    A juz konczac cały watek - podoba mi sie pomysł przechowania takiego
    drogowego idioty przez kilka dni w areszcie. Ale tylko w przypadku
    kardynalnych przewinien.


  • 119. Data: 2010-03-10 02:07:26
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: to <t...@a...xyz>

    jerzu wrote:

    >>Bo tam były miliony wypadków!!! Piraci jeździli 51 km/h i ich szczątki
    >>docierały aż do Puławskiej!!!
    >
    > No i Artura wcięło. Dalej żyję w niewiedzy.

    Pewnie popsuł mu się Melex i naprawia...

    --
    cokolwiek


  • 120. Data: 2010-03-10 02:17:49
    Temat: Re: [press] Mandat 5000 zł ?
    Od: to <t...@a...xyz>

    Tomasz Pyra wrote:

    > Stłuczki to jednak coś innego - i tu się zgadzam że po prostu są
    > kierowcy którzy posiedli umiejętność ich nie powodowania, a są tacy
    > którzy jej nie posiedli. Ta polaryzacja ma zresztą odzwierciedlenie w
    > zniżkach ubezpieczeniowych.
    > Tyle że stłuczki zazwyczaj dzieją się przy prędkościach spacerowych i
    > nieszczególnie wpływa ograniczenie prędkości na to czy ktoś na parkingu
    > sąsiadowi odrapie samochód, czy może nie.

    Przecież to praktycznie to samo, kwestia skali, nic więcej. Jeśli ktoś
    notorycznie powoduje stłuczki to nie ma powodu by sądzić, że z jego jazdą
    nie wiąże się mniej więcej proporcjonalnie większe ryzyko poważnego
    wypadku.

    > Jest tak samo dobry jak zaprzeczanie rachunkowi prawdopodobieństwa
    > argumentem "a ja wygrałem w totolotka". Przy tak rzadkim zdarzeniu jak
    > wypadek drogowy, własna jednostkowa statystyka ma za małą próbę żeby móc
    > łapać jakieś prawidłowości.

    Brak jakikolwiek kolizji, podczas gdy wiele osób jeżdżących "wolno i
    bezpiecznie" miewa ich sporo, mówi bardzo wiele o ryzyku poważniejszego
    zdarzenia.

    >> Dlaczego niby pojęcie "prędkość maksymalna" ma oznaczać prędkość
    >> zalecaną dla przymulonego starca w rozlatującym się rzęchu? To jest
    >> prędkość MAKSYMALNA! Nie zalecana dla każdego!
    >
    > Oczywiście różnice są, ze sportowego punktu widzenia różnice nawet
    > druzgocące, tyle że to będzie np. 5% albo 10% różnicy prędkości. Wbrew
    > dość powszechnej opinii, prędkość przy której straci panowanie nad
    > pojazdem przymulony starzec w rozklekotanym rzęchu nie różni się aż tak
    > bardzo prędkości przy której panowanie nad samochodem straci
    > skoncentrowany młodzieniec w lśniącym aucie z salonu.

    To jest prawda jeśli mówisz o sporcie, jeśli natomiast o codziennej
    jeździe to jest to po prostu bzdura. Kierowcy startujący nawet w
    amatorskich zawodach i ich samochody spełniają pewne warunki brzegowe:
    potrafią nieźle panować nad autem, są zdrowi fizycznie, ich auto jest w
    sensownym stanie technicznym. Wtedy różnice są takie jak mówisz. W
    realnym ruchu różnice mogą sięgać 100%, a pewnie i więcej, wystarczy, że
    ktoś, kto rzadko jeździ z większymi prędkościami i nie czuje auta
    przestraszy się niegroźnego poślizgu (albo nawet tego, że wchodzi w
    zakręt jego zdaniem zbyt szybko i może to się tym poślizgiem skończyć),
    zrobi coś głupiego i w konsekwencji walnie w drzewo. Także różnice w
    czasie reakcji czy ostrości widzenia pomiędzy różnymi kierowcami są
    drastyczne, różnice stanu technicznego pojazdów także. Więc nie wyjeżdżaj
    z jakimiś 5% czy 10% w dyskusji o jeździe ulicznej...

    --
    cokolwiek

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: