eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaprawoRe: prawo
  • Data: 2017-01-11 11:08:06
    Temat: Re: prawo
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Luke napisał:

    >> Poradzę sobie z takimi. Oczywiście przed sądem -- bo w Usenecie
    >> wiadomo, że są ludzie, do których nic nie dociera.
    >
    > Robi się za dużo wątków i odmiennych spraw do odniesienia. Do mnie
    > wszystko dociera, ale niechże podsumuję.

    [...o skrótach i skracaniu uwagi światłe...]

    > I nawet, jeśli szansa na taki scenariusz wynosi 1e-16, to autor pomysłu
    > powinien takie ryzyko uwzględnić. I może się okazać, że notariusz jest
    > lepszy. Bo w razie takiej sytuacji będzie sobie mógł te hashe i podpisy
    > ze znacznikiem czasu zutylizować w owym wychodku :) A notariusz dalej
    > będzie notariuszem.

    Wśród wielu wątków łatwo się zaplątać i pogubić, a wtedy nawet gdy do
    kogoś trafi, to snadnie zapomnieć on może o co właściwie szło. A szło
    o danie sobie możliwości łatwego -- jak to pięknie nazywają prawnicy --
    uprawdopodobnienia przed sądem tego, co i tak jest najprawdziwszą prawdą.

    Powołując się w przykładznie na MD5 nie zadawałem sobie sprawy, że mało
    istotne technikalia przysłonią komuś samą istotę rzeczy. MD5 i tak jest
    tu na wyrost, ale że łatwo dostępne, więc aż się prosi o użycie.
    Mógłbym zamiast hasha opublikować na drzwiach przybytku choćby pierwsze
    litery kolejnych wierszy maszynopisu mojej powieści. W dowodzeniu przed
    sądem, że wydawca mi ją zachachmęcił, byłoby to równie pomocne, co MD5,
    SHA1 czy cokolwiek z wyrafinowanej matematyki.

    A czy notariusz lepszy? Dla mnie nie jest to oczywiste -- trzeba łazić
    do gościa za każdym razem, przebywać w XIX-wiecznej atmosferze, co może
    samo w sobie jest ciekawym przeżyciem, ale nie musi dobrze konweniować
    z tekstami, które chcę jakoś ubezpieczyć. Ponadto prawdopodobieństwo, że
    mu ten jego zeszyt z kartkami przewiązanymi sznurkiem z lakową pieczęcią
    zeżrą myszy, oceniam na więcej niż 1e-16. A wtedy odpisy poświadczenia
    notarialnego można najwyżej zutylizować w wychodku.

    Jarek

    --
    -- Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że marszbatalion to marszbaciar,
    a marszkompania to marszkuma. My zawsze wszystko skracamy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: