-
Data: 2013-06-16 20:59:17
Temat: Re: pralka amica psuje się po każdym szarpnięciu prądem
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Sylwester Łazar" <i...@a...pl> napisał w wiadomości
news:kpknbq$3ki$1@mx1.internetia.pl...
> Kiedyś się mówiło:
> zgodnie ze sztuką.
> Widzę, że w dzidzinie montażu kabli elektrycznych, jakoś stosuje
> kolega tę
> zasadę.
> A w dziedzinie elektroniki to już ważne są certyfikaty i te znaki,
> wymienione powyżej?
Nieprawda. Tak samo w elektryce obowiązują. Różnica jest tylko taka, że
to nie ja jestem producentem i to nie ja się muszę martwić o
certyfikaty. Całą papierkologię ograniczam tylko do norm i ustaw.
Nie odważyłbym się wykonać czegokolwiek niezgodnie z normami i
zastosować niecertyfikowane podzespoły.
>> odpowiedzialnością za wyrządzone szkody lub śmierć osób? Zdajesz
>> sobie
>> sprawę z możliwych konsekwencji takich przeróbek robionych we własnym
>> zakresie?
> Cudzy zakres nie daje gwarancji, co widać właśnie w tym przypadku.
Ani własny. A co widać w tym przypadku to jeszcze nie wiemy. Możemy
tylko gdybać.
Aby nie być gołosłownym dam Ci przykłady z "własnego podwórka".
Miałem za zadanie zrobić malutkie czasówki na mikrokontrolerach.
Potrzebna była ilość liczona w setkach.
Zaprojektowałem płytkę, napisałem program, zmontowałem, ubrałem w typowe
uniwersalne obudowy jakie miałem dostępne na rynku. Zasilanie 24VDC. Nic
prostszego. Prototypy poszły do klienta, a za tydzień jechałem przez
całą Polskę, bo moje czasówki zaczęły się palić, tylko po to, aby się
dowiedzieć, że jakiś dureń wsadził zasilacze niestabilizowane, a w
zasadzie same transformatory w obudowach, które na wyjściu dawały 38VAC,
choć oficjalnie były opisane jako 24VAC.
Ponieważ układy miały być głupoodporne na wejściu wsadziłem mostek
Graetza i po wyprostowaniu napięcia, stabilizator zasilany był napięciem
ponad 50V czego po prostu nie b ył w stanie wytrzymać napięciowo.
Wycofałem się z tego interesu ponosząc straty, bo klient twierdził, że
do tej pory używał takich samych transformatorów zasilających i inne
czasówki wytrzymywały trochę dłużej.
Z innej beczki.
Robiłem regulatory programowalne do systemów grzewczych. Niby wszystko
ze sztuką. Prowadzenie masy, odsprzężenia itd.
Okazało się, że u mnie wsystkie pracowały poprawnie, ale kiedy się
znalazły u jednego z klientów, zaczęły się resetować.
Niby nie wpływało to na całość regulacji, bo zastosowałem Watchdoga i
efekt się tylko objawiał pojawieniem się na wyświetlaczu LCD ekranu
startowego oraz krótkim piknięciem buzzera, ale nie dawało mi to
spokoju, tym bardziej, że niektórzy zaczęli mi zwracać na to uwagę. Pół
roku walczyłem, aby wyeliminować tą wadę. Okazało się, że została
wyprodukowana seria procesorów, które były wyjątkowo wrażliwe sam w
sobie na zakłócenia elektromagnetyczne i to nie łapane przez druk, lecz
bezpośrednbio przez strukturę. Potrafił się zawieszać w trakcie
wykonywania programu.
> To jest jeden z podziałów.
> Ja bym dodatkowo podzielił elektroników na tych,
> którzy boją się elektroniki lub/i elektryki.
> W związku z tym migrują do tej dziedziny, w której czują się lepiej.
> Zupełnie tak jak Kolega zrobił.
> Nie oznacza to przecież, że Kolega nie zna się na elektronice.
Nie chodziło o to w czym się czuję lepiej, lecz w tym co przynosiło
szybsze i większe zyski przy mniejszym nakładzie środków i o wiele
mniejszym ryzyku niepowodzenia.
Nazwijmy to z jednej strony wygodnictwem, a z drugiej po prostu
zmęczeniem materiału. Poza tym rodzina, wykszatałcenie dziecka, dom,
firma itd. To wszystko powoduje, że człowiek zmienia cele i środki
umożliwiające zdobycie zamierzonych celów.
>> Widzę Kolego, że jesteś jeszcze bardzo młody i okropnie zadufany w
>> sobie, choć brak Ci jeszcze doświadczenia.
> No cóż.
> Sam pisałem jakieś 10 lat temu tu na tej grupie, że z tym
> doświadczeniem tak
> właśnie jest.
> Często też się zdarza, że jak ktoś widzi inną osobę z wyższym
> doświadczeniem
> w danej dziedzinie,
> której sam się boi, wiesza na nim psy.
Mam nadzieję, że znów nie ironizujesz pod moim adresem tak jak w
poprzedniej wypowiedzi: "Stopień skomplikowania elektroniki jest dużo
bardziej wyższy niż elektyki. Zwłaszcza na poziomie elektryka
montującego kable w ścianie", bo właśnie tak odbieram całą Twoją
wczesniejszą wypowiedź.
Staram się pomóc koledze, który ma problem z pralką, bo wiem, gdzie on
leży w stanowczej większośći przypadków.
Ty zaś próbujesz mi "przysrać" traktując jak kogoś, kto nie ma pojęcia o
czym pisze.
Wybacz, ale nie jest to miłe, kiedy ktoś ni stąd ni zowąd wyskakuje z
tego typu tekstami, nie wiedząc jakie mam wykształcenie, jaką posiadam
wiedzę i doświadczenie.
> Nie jest to miłe. Zwłaszcza, że w tym wątku, jak Kolega zauważył,
> wszyscy wróżymy z fusów, nie znając nawet typu pralki.
Dlatego poczekajmy co ma nam autor wątku do powiedzenia.
> No widzisz.
> A ja je muszę teraz naprawiać :-)
> Nie kwestionuję Twojego doświadczenia, ale jak sam w zasadzie piszesz:
> "Die fetten Jahre sind vorbei!"
Niestety po iluś latach następuje zmęczenie materii. Człowiek potrzebuje
więcej ruchu, mniej wdychanych oparów zawierających kalafonię i ołów :)
> Proszę mi wytłumaczyć, jak to jest, że komórki są zwolnione z
> odpowiedzialności za zaśmiecanie
> falami-elektro-magneto-energetycznymi otoczenia?
Przewcież posiadają homologację :)
Wystarczy, że w papierach się zgadza :)
> W przeciwieństwie jednak do kolegi, z uporem maniaka WALCZĘ z tymi
> problemami od 14 roku życia,
> z kolejnymi sukcesami.
> Jeżeli wszyscy będziecie się tak poddawać bez walki, to może się
> okazać,
> że ściąganie izolacji z kabli stanie się prawdziwym, bezpiecznym i
> jedynym
> rewirem.
Pogadamy za 10-15 lat. Ciekawe czy nadal będziesz takim entuzjastą
rzeźbiarstwa? :)
Mnie po prostu już się nie chce siedzieć całymi dniami i nocami,
zwłaszcza nocami, bo tylko wtedy można liczyć na chwilę spokoju. Choć
ludzie potrafią wydzwaniać nawet po 23.00 i przed 6.00 rano.
Ale Tobie życzę sukcesów.
>> Im bardziej zagłębiałem się w tematy związane z instalatorstwem i
>> projektowaniem instalacji, tym bardziej wiedziałem, że nic nie wiem.
>> Z
>> każdym coraz poważniejszym zleceniem musiałem się coraz więcej
>> dokształcać w tym temacie.
> Musiałem się coraz więcej dokształcać?
> Ja to założyłem. Żałuje, że dopiero na studiach zrozumiałem,
> co oznacza stwierdzenie, że jeżeli elektronik nie będzie się
> dokształcał, to
> wyleci z branży po 10-latach.
Ja bym powiedział, że obecnie jest wręcz odwrotnie w elektronice.
Kiedyś musiałem "wyważać", obecnie otwarte drzwi. Jak patrzę na obecną
technikę mikroprocesorową to ogarnia mnie śmiech. Masa narzędzi, gotowe
biblioteki obsługi peryferiów, programowanie językami wysokiego poziomu,
włącznie z programowaniem obrazkowym. :) Dajmy na to taki ST Realizer, w
którym czuję się jak "ryba w wodzie", bo się wychowywałem na bramkach
logicznych i algebrze Boole'a.. To nie są już ciężkie czasy rzeźbiarstwa
jaki kiedyś w assemblerze i wiele godzin spędzonych nad roziwązywaniem
stosunkowo prostych funkcji.
Od czasu do czasu jeszcze sobie porzeźbię dla przyjemności, ale nie
wiążę z tymi rzeźbami interesów z prostych powodów. Jeżeli mam siedzieć
miesiąc czasu projektując jak kiedyś płytki drukowane, później 2
tygodnie czekać, aż zostaną profesjonalnie wykonane, aby opracować
urządzenie dla klienta, powielając to co już inni produkują to wolę
wziąć z półki gotowy sterownik PLC i w godzinę układając drabinki lub
klepiąc mnemoniki STL, uruchomić aplikację i wziąć za to konkretne
pieniądze. Robota zrobiona szybko, klient zadowolony bo szybko i
niezawodnie.
Tak właśnie obecnie się projektuje intstalacje elektryczne. Tak, tak, od
elektryka wymaga się aby znał się także na automatyce. Ale nie to jest
najbardziej skomplikowane w elektryce. W brew pozorom wiedza elektryczna
jest ogromna. Umiejętność obliczania parametrów sieci i instalacji
elektrycznych to wiedza wykraczająca bardzo często poza ramy zwykłego
magistra elektryka czy energoelektronika, a do tego jeszcze jest ważna
znajomość często zmieniających się norm i wymagań prawnych.
Elektronika, którą wcześniej poznałem ułatwia mi zrozumienie każdego
nowego urządzenia, zwłaszcza PLC, a pracując z tymi urządzeniami cały
czas utrwalam sobie zdobytą dotychczas wiedzę elektroniczną. Każdą
aplikację zbudowaną na PLC jestem w stanie odwzorować układami
logicznymi lub zaprogramować w mikrokontolerze.
Tylko po co mam się tak mało wydajnie męczyć?
Niech się męczą Chińczycy :)
>> szczegółowo elektroniki - wie, że tej dziedziny nie zna. Natomiast
>> każdemu elektronikowi wydaje się, że zna się na elektryce, choć nie
>> ma o
>> niej najmniejszego pojęcia.
> To ciekawy wniosek. Szkoda tylko, że kompletnie chybiony.
Jesteś pewien, że potrafisz zaprojektować i obliczyć instalację
elektryczną?
Powiem tak. Jeżeli twierdzisz, że potrafisz to albo robisz to od wielu
lat i się bardzo dobrze znasz na tym, albo po prostu nie wiesz co
mówisz.
> A w samolocie?
> Jeśli tam urządzenia są teraz bardziej wrażliwe na wyładowania
> atmosferyczne,
> to co Kolega doradzi w dziedzinie elektryki samolotowej?
Pytaj tych, którzy się zajmują projektowaniem samolotów. Ja się tym nie
zajmuję i nie znam elektroniki lotniczej.
Piszę o urządzeniach AGD, bo o takich urządzeniach jest ta dyskusja i
taką elektronikę miałem okazję naprawiać.
Proszę wiec, abyś nie dawał przykładów, które w ogóle nie mają związku z
tematem.
Następne wpisy z tego wątku
- 16.06.13 21:58 Sylwester Łazar
- 17.06.13 07:15 radar
- 17.06.13 07:50 chochlik_drukarski
- 17.06.13 22:52 Sebastian Biały
- 18.06.13 17:11 Cezary Grądys
- 18.06.13 17:40 RoMan Mandziejewicz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Światłowód między budynkami
- POtrzebny bufor 3.3<>5V, jedonkieruowy, trójstanowy, wąski
- retro
- Bezprzewodowe polączenie Windows z projektorem
- rozklejanie obudowy
- Prośba o identyfikację komponentu
- Smart gniazdko straciło na zasięgu wifi?
- Smart gniazdko straciło zasięg wifi?
- nurtuje mnie
- dziwna sprawa...
- Laptop MSI się nie uruchamia.
- Dobra listwa LED (CRI 90-95, bez migotania)
- masowe programowanie AVR
- Fajny pomysł na monitor z klawiaturą
- Sprzedawanie zaszyfrowanych filmów na płytach Blu-Ray bez kluczy deszyfrujących
Najnowsze wątki
- 2024-11-02 piszę list do św Mikołaja
- 2024-11-01 karta SIM nie działa w konkretnym smartfonie.
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=
- 2024-11-01 Warszawa => Technical Leader (Java Background) <=
- 2024-11-01 Warszawa => Account Manager - Usługi rekrutacyjne <=
- 2024-11-01 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-01 Warszawa => Programista Dynamics 365 CRM <=
- 2024-11-01 Warszawa => Dynamics 365 CRM Developer <=
- 2024-11-01 Warszawa => Junior Rekruter <=
- 2024-11-01 Chrzanów => Specjalista ds. PR Produktowego <=
- 2024-11-01 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-11-01 Łódź => Frontend Engineer (Three.js) <=
- 2024-11-01 Warszawa => Junior Rekruter <=
- 2024-11-01 Gdańsk => Programista Full Stack .Net <=