PiteR <e...@f...pl> wrote:

>> Zależy czy go lubię czy nie.
>
> Znaczy się czy lubisz debila czy nie?

Tak. Są ludzie, którzy minęli się z rozumem, ale w miarę swoich skromnych
możliwości są sympatyczni i starają się być pomocni. To nie musi iść w
parze z kompetencjami.

> Bo ja żadnych debili nie lubię. Tego szczególnie nie lubię bo to
> narwany psychol. To widać po zachowaniu.

Ja znam osoby, które nie są najostrzejszymi nożami w szufladzie, ale mimo
tego ich lubię. Znam też wymiataczy, których nie lubię, bo są burakami.
Nie ma reguły.

> Zera przyciągneły zera. Nygus jak skurwysyn.

A to że rybka psuje się od głowy to od dawna znany fakt...

--
Od kiedy moja dziewczyna jest w ciąży, wiele rzeczy się zmieniło.
Np. moje imię, nazwisko, adres i numer telefonu.