-
81. Data: 2025-01-18 00:29:45
Temat: Re: pozew za naprawę sprzętu na youtube
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2025-01-15, Mirek <m...@n...dev> wrote:
> On 14.01.2025 06:01, Marcin Debowski wrote:
>
>> Prędzej wyobrażam sobie, że problem jest nieco bardziej wyszukany, np.
>> duża amplituda i dynamika w jednym kanale wpływa na to samo w drugim. I
>> niekoniecznie, że przesłuchy.
>
> No właśnie są przesłuchy między rowkami nawet jak rowki się nie stykają.
> Objawia się to echem albo cichym dźwiękiem przed głośnym wejściem.
Rozumie, że z powodu jednego kanału pchającego iglę na drugie zbocze?
> Podobnie z reszta było na taśmie magnetycznej - potrafiła się
> przekopiować na szpuli od kolejnej warstwy.
Potrafiła. Ale to chyba trochę inaczej :) Ile to to miało grubości?
10-30um?
--
Marcin
-
82. Data: 2025-01-18 12:15:22
Temat: Re: pozew za naprawę sprzętu na youtube
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 18.01.2025 00:05, Marcin Debowski wrote:
> to sygnał o zbliżonej amplitudziej tej samej fazy = kłopoty (zawężanie
> szerokości rowka). Ale wtedy co z sytuacją gdy samo źródło ma już takie
> przesunięcie? Takie coś się nie zdarza?
>
Przy istniejącym standardzie kłopot jest jeśli mamy sygnały w
przeciwfazie o dużej amplitudzie i z taką sytuacją musi sobie poradzić
akustyk robiący mastering.
Dziś to nie problem - załatwia to program pewnie: za duży sygnał
różnicowy to go zmniejszy, skompresuje, tak samo za dużą amplitudę w
niskich tonach, rowki odsunie, odsunie też jeśli jest dynamiczna fraza a
poprzedni lub następny rowek będzie w tym miejscu cichy.
Dawniej musiał to robić "na oko" i pewnie jeśli zrobił kilkaset płyt,
kilkanaście wyszło do bani to nabrał dopiero doświadczenia.
--
Mirek
-
83. Data: 2025-01-18 12:32:43
Temat: Re: pozew za naprawę sprzętu na youtube
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 18.01.2025 00:12, Marcin Debowski wrote:
> On 2025-01-15, Mirek <m...@n...dev> wrote:
>> No właśnie są przesłuchy między rowkami nawet jak rowki się nie stykają.
>> Objawia się to echem albo cichym dźwiękiem przed głośnym wejściem.
>
> Rozumie, że z powodu jednego kanału pchającego iglę na drugie zbocze?
>
Obstawiam, że to jakieś niedoskonałości technologii - może przy samym
nacinaniu ta powłoka lakierowa jest na tyle elastyczna, że przejście
rylca za blisko zniekształca sąsiedni rowek, może przy którymś procesie
pośrednim a może przy samym tłoczeniu - cienka ścianka nie jest stabilna
i się wygina w stronę głębszego rowka.
A może to się ujawnia po czasie - igła szalejąca w dynamicznym rowku
przepycha materiał do sąsiedniego.
Trzeba by zbadać temat, może jest już rozpracowany.
>> Podobnie z reszta było na taśmie magnetycznej - potrafiła się
>> przekopiować na szpuli od kolejnej warstwy.
>
> Potrafiła. Ale to chyba trochę inaczej :) Ile to to miało grubości?
> 10-30um?
>
W szpulaku były dosyć grube. Pamiętam, że próbowałem nawinąć taśmę od
szpulowego (rozciętą żyletką) na kasetę to jakoś strasznie krótko grała
- 10 czy 15 minut.
Jako dziecko miałem szpulaka i z bratem wygłupialiśmy się nagrywając
różne dźwięki mikrofonem. Pamiętam, że chcieliśmy kogoś przestraszyć i
po dłuższym okresie ciszy nagraliśmy jakiś łomot. Wtedy właśnie się
zdziwiliśmy, że przed tym łomotem jest wcześniej łomot, tylko cichszy.
--
Mirek