-
511. Data: 2016-01-14 22:18:43
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik
> Naprawdę włożyłbyś do ust tego tatara? Czy nie oglądałeś wideo?
Mięso oceniam w sklepie,
---
Jak niby ?
-
512. Data: 2016-01-15 00:34:41
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 12 stycznia 2016 11:05:10 UTC+1 użytkownik d...@g...com
napisał:
> Zaorać blogera, Sokołów jest jest jedną z najlepszych firm
> w PL. Krytyka tak, ale z sensem. Za to co zrobił niech odpowiada.
To juz bylo dawno temu i nie sledzilem tych wojenek dokladnie, ale
calosc rozchodzila sie o to, ze ichni "tatar" byl peklowany. Stad
wyszla cala chryja, bo nikt sie nie spodziewa kupujac zmielone mieso
w cenie prawdziwej poledwicy wolowej, ze bedzie zaprawione peklosola,
zeby sie nie popsulo.
Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski
-
513. Data: 2016-01-15 23:04:23
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2016-01-10 o 14:47, ACMM-033 pisze:
>> O którejś mówiono, że szczególnie paskudna. Wistula, czy może Bałtyk --
>
> Jakaś z czerwoną kartką, nazwy nie pomnę, ale etykieta dość
> charakterystyczna i nawet jak ktoś prawie ślepy, to był w stanie dostrzec.
z opowieści nauczyciela chemii w szkole średniej syntetycznie pędzona
była wódka gwarowo zwana 3C - "cysta, cerwona, capslowana" ;-) czyli
Vistula.
--
Pozdr.
Michał
-
514. Data: 2016-01-16 00:21:52
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: s...@g...com
użytkownik re napisał:
> ... firma Sokołów nie poddaje się publicznej ocenie przez zastraszanie
> klientów pozwami. Z komentarza wideo wynika, że oryginalny film został
> usunięty chyba właśnie na żądanie firmy Sokołów.
https://www.youtube.com/watch?v=s78lI-zcbG8
Ja pierdziu, analizy, wyliczenia, marketing, badana.
Jakaś ostro nadmuchana sprawa, jakby obronność
państwa od tego zależała:
http://panelariadna.pl/dysk_ariadna/raporty/TatarzSo
kolowaAnatomiakryzysuwinternecie.pdf
-
515. Data: 2016-01-16 00:51:25
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Michał,
Friday, January 15, 2016, 11:04:23 PM, you wrote:
> W dniu 2016-01-10 o 14:47, ACMM-033 pisze:
>>> O którejś mówiono, że szczególnie paskudna. Wistula, czy może Bałtyk --
>>
>> Jakaś z czerwoną kartką, nazwy nie pomnę, ale etykieta dość
>> charakterystyczna i nawet jak ktoś prawie ślepy, to był w stanie dostrzec.
> z opowieści nauczyciela chemii w szkole średniej syntetycznie pędzona
> była wódka gwarowo zwana 3C - "cysta, cerwona, capslowana" ;-) czyli
> Vistula.
Vistula to już była porządna wódka. Czysta czerwona kapslowana, to
była tzw. czysta z czerwoną kartką z autentycznym, aluminiowym kapslem,
produkowana w latach 60-tych ubiegłego wieku. Miała charakterystyczną
małą, czerwoną etykietę:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,12940538,gpage,7,img,129
40641,kat,355,title,Pamiatki-PRL,galeria.html?ticaid
=1164e9&_ticrsn=3
Mam wrażenie, że pamiętam jeszcze mniejszą etykietę ale kłócić się nie
mam zamiaru.
Vistula to już lata 70-te: http://inprl.pl/relikt/3096/
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
516. Data: 2016-01-16 20:56:49
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2016-01-16 o 00:51, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> z opowieści nauczyciela chemii w szkole średniej syntetycznie pędzona
>> była wódka gwarowo zwana 3C - "cysta, cerwona, capslowana" ;-) czyli
>> Vistula.
>
> Vistula to już była porządna wódka. Czysta czerwona kapslowana, to
> była tzw. czysta z czerwoną kartką z autentycznym, aluminiowym kapslem,
> produkowana w latach 60-tych ubiegłego wieku. Miała charakterystyczną
> małą, czerwoną etykietę:
> http://wiadomosci.wp.pl/gid,12940538,gpage,7,img,129
40641,kat,355,title,Pamiatki-PRL,galeria.html?ticaid
=1164e9&_ticrsn=3
> Mam wrażenie, że pamiętam jeszcze mniejszą etykietę ale kłócić się nie
> mam zamiaru.
>
> Vistula to już lata 70-te: http://inprl.pl/relikt/3096/
bardzo możliwe, to nie moje czasy :-)
Ale ponoć była nie do picia ..
--
Pozdr.
Michał
-
517. Data: 2016-01-18 11:40:19
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "re" <r...@r...invalid> napisał w wiadomości
news:n7bg7b$6r6$1@mx1.internetia.pl...
>
>
> Użytkownik "yabba"
>
>>
>> W ogóle małym sklepikom nie wróżę zbyt dużego prosperity...
>
> Nie rozwinęła, to nie znaczy, że ma się źle. Wolę kupować w sprawdzonym
> sklepiku, który dba o jakość towaru, niż w megamarkecie, który stawia na
> ilość, a nie na jakość i "przedłuża" datę przydatności do spożycia.
> ---
> Ale tak na zdrowy rozum ... prawdopodobieństwo, że sklep będzie zmuszony
> fałszować towar czy opakowanie by go sprzedać jest większe w hipermarkecie
> czy w małym sklepie ? Jak mały sklep miałby dbać o lepszą jakość produktu
> jak już na wstępie każdy dostawca towaru do takiego sklepu potraktuje go
> gorzej niż hipermarket ?
W hipermarkecie liczy się zysk, który mało zależy od zadowolenia klienta.
Jak jeden klient odejdzie, to mała strata. A kierownik stoiska może
pochwalić się sprzedaniem 100% zalegającego towaru.
W małym sklepie jest większa pokusa, bo jeden przeterminowany serek to
wymierna strata w małym sklepie. Klientów mało, to też strach ich
zniechęcać.
W supermarketach można kupować bezpiecznie rzeczy pakowane oryginalnie przez
producenta. Chociaż i tak kiedyś były artykuły, że jakiś producent robił
"refurbished" starym kiełbaskom.
Dbanie o lepsza jakość produktu, to przechowywanie go w odpowiednich
warunkach, nie sprzedawanie przedatowanych produktów. Nie stosowanie
sztuczek z mniejszymi opakowaniami.
Dlaczego dostawca ma gorzej traktować mały sklep? Kiedyś czytałem, że
producenci najmniejszy zarobek (na sztukę towaru) mają na hipermarketach, bo
oni bardzo zbijają cenę.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
518. Data: 2016-01-25 00:05:00
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "yabba"
>>
>> W ogóle małym sklepikom nie wróżę zbyt dużego prosperity...
>
> Nie rozwinęła, to nie znaczy, że ma się źle. Wolę kupować w sprawdzonym
> sklepiku, który dba o jakość towaru, niż w megamarkecie, który stawia na
> ilość, a nie na jakość i "przedłuża" datę przydatności do spożycia.
> ---
> Ale tak na zdrowy rozum ... prawdopodobieństwo, że sklep będzie zmuszony
> fałszować towar czy opakowanie by go sprzedać jest większe w hipermarkecie
> czy w małym sklepie ? Jak mały sklep miałby dbać o lepszą jakość produktu
> jak już na wstępie każdy dostawca towaru do takiego sklepu potraktuje go
> gorzej niż hipermarket ?
...
Dlaczego dostawca ma gorzej traktować mały sklep? Kiedyś czytałem, że
producenci najmniejszy zarobek (na sztukę towaru) mają na hipermarketach, bo
oni bardzo zbijają cenę.
---
I co z tego jak każdego towaru sprzedają się tysiące a nie dziesiątki. Który
dostawca da w tej sytuacji naprawdę słaby towar ?!
-
519. Data: 2016-01-25 12:08:08
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "re" <r...@r...invalid> napisał w wiadomości
news:n83laf$rmd$1@mx1.internetia.pl...
>
>
> Użytkownik "yabba"
>
>>>
>>> W ogóle małym sklepikom nie wróżę zbyt dużego prosperity...
>>
>> Nie rozwinęła, to nie znaczy, że ma się źle. Wolę kupować w sprawdzonym
>> sklepiku, który dba o jakość towaru, niż w megamarkecie, który stawia na
>> ilość, a nie na jakość i "przedłuża" datę przydatności do spożycia.
>> ---
>> Ale tak na zdrowy rozum ... prawdopodobieństwo, że sklep będzie zmuszony
>> fałszować towar czy opakowanie by go sprzedać jest większe w
>> hipermarkecie czy w małym sklepie ? Jak mały sklep miałby dbać o lepszą
>> jakość produktu jak już na wstępie każdy dostawca towaru do takiego
>> sklepu potraktuje go gorzej niż hipermarket ?
>
> ...
> Dlaczego dostawca ma gorzej traktować mały sklep? Kiedyś czytałem, że
> producenci najmniejszy zarobek (na sztukę towaru) mają na hipermarketach,
> bo
> oni bardzo zbijają cenę.
> ---
> I co z tego jak każdego towaru sprzedają się tysiące a nie dziesiątki.
> Który dostawca da w tej sytuacji naprawdę słaby towar ?!
Ten dostawca, który jest zmuszany niską ceną sprzedaży do obniżenia jakości
produktu.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
520. Data: 2016-01-26 20:47:39
Temat: Re: postarzanie nie poplaca
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "yabba"
>
>>>
>>> W ogóle małym sklepikom nie wróżę zbyt dużego prosperity...
>>
>> Nie rozwinęła, to nie znaczy, że ma się źle. Wolę kupować w sprawdzonym
>> sklepiku, który dba o jakość towaru, niż w megamarkecie, który stawia na
>> ilość, a nie na jakość i "przedłuża" datę przydatności do spożycia.
>> ---
>> Ale tak na zdrowy rozum ... prawdopodobieństwo, że sklep będzie zmuszony
>> fałszować towar czy opakowanie by go sprzedać jest większe w
>> hipermarkecie czy w małym sklepie ? Jak mały sklep miałby dbać o lepszą
>> jakość produktu jak już na wstępie każdy dostawca towaru do takiego
>> sklepu potraktuje go gorzej niż hipermarket ?
>
> ...
> Dlaczego dostawca ma gorzej traktować mały sklep? Kiedyś czytałem, że
> producenci najmniejszy zarobek (na sztukę towaru) mają na hipermarketach,
> bo
> oni bardzo zbijają cenę.
> ---
> I co z tego jak każdego towaru sprzedają się tysiące a nie dziesiątki.
> Który dostawca da w tej sytuacji naprawdę słaby towar ?!
Ten dostawca, który jest zmuszany niską ceną sprzedaży do obniżenia jakości
produktu.
---
By ostatni raz sprzedawać ?