eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetpolesingowiec do grania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 31. Data: 2018-09-05 22:21:01
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    > Dla zacietrzewionych idiotów?mam taki cdrom, kupiony za 19.99 wraz z joystickiem,
    na którym jest... z
    1000 adfów do amigi. legalnych. cloanto cośtam to wydało. mam pudełkową
    wersję "gotkika" i miałem wiedzmina - sprzedałem. na jakiejś promocji
    steama kupiłem tego samego wiedzimina -na zapas za 1.99euro(lub usd).
    Więc legalność i niemożność kupienia/sprzedania gry na PC możemy między
    bajki włożyć. Gośc pyta o PC do grania, _dla dzieci_. widzisz.... mamy
    takie czasy, że bez znajomości PC - ani rusz. tak czy siak będzie go
    musiał PC kupić, a ta grupa poradzi mu jak dobrze wydać pieniądze. Ja
    prawdę mówiąc, gdybym musiał wybierać pomiędzy pc do grania dla dzieci a
    konsolą - kupiłbym w pierwszej kolejnośi PC. żeby zrozumiały jak to
    działa. jak działa dzisiejszy świat, jak obronić się przed reklamą,
    przed mikropłatnościami, albo jak najlepiej skorzystać z wydawanych
    pieniędzy. to im pozwoli lepiej żyć.
    Z drugiej strony, wcale się nie dziwię ludzom którzy są dorośli,
    przychodzą zrąbani z pracy i w dupie mają instalowanie gier - chcą
    natychmiastowej rozrywki. Właśnie dla nich są konsole. i zjednej strony,
    strzelanki obsługiwane padem, "dociągają" celownik do celu, aby się
    łatwiej grało, z drugiej strony, łatwiej do konsoli podłączyć pistolet
    czy inny manipulator z żyroskopem. Ale pytacz wyraznie pytał o PC.
    ToMasz


  • 32. Data: 2018-09-05 22:24:13
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: knrdz <x...@t...cy>

    W dniu 05.09.2018 o 19:57, Sebastian Biały pisze:

    > Zależy co to jest wiekszość. Jesli większość to plaformówki to i tak
    > wole Wii.

    Większość to jest zasadniczo wszystko poza FPSami (choć i w te całkiem
    dobrze się gra na dobrych padach, jak pecetowy steam controller). Dobrze
    się padem gra we wszystkie gry TPP, ze strzelankami włącznie, a bez
    strzelania (jak Wiedźminy 2/3 czy Dark Soulsy) granie myszą i klawiaturą
    to wręcz masochizm, z definicji lepiej się gra w "twin stick shootery",
    wszelkie platformówki, w tym pixel perfect, lepiej się gra nawet w takie
    tradycyjnie pecetowe gatunki jak strategie (XCOM), RPGi z widokiem
    izometrycznym (Divinity Original Sin), czy H'n'Sy (Diablo 3). Bo o ile
    mysz jest niewygodnym, ale przynajmniej dokładnym kontrolerem (do
    większości gier wręcz niepotrzebnie aż tak dokładnym), to klawiatura
    jest kontrolerem nie tylko niewygodnym, ale i nie mającym absolutnie
    żadnych zalet: nawet ilość dostępnych klawiszy nie ma znaczenia skoro
    obsługuje się je 4, maksymalnie 5 palcami, z których trzy robią to co na
    lewej gałce pada robi się samym kciukiem. To ostatni relikt smutnych
    czasów gdy próbowano grać na sprzęcie wybitnie nie nadającym się do
    gier, jak pecety z EGA, PC Speakerem i klawiaturą w czasach
    multimedialnych mikrokomputerów 16-bitowych.


  • 33. Data: 2018-09-05 23:02:58
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: knrdz <x...@t...cy>

    W dniu 05.09.2018 o 22:21, ToMasz pisze:
    >> Dla zacietrzewionych idiotów?mam taki cdrom, kupiony za 19.99 wraz z joystickiem,
    na którym jest... z

    "Dla zacietrzewionych idiotów granie na konsoli nie jest NIC warte", do
    konkretnego cytatu się odniosłem?

    > 1000 adfów do amigi. legalnych. cloanto cośtam to wydało. mam pudełkową

    Z całą pewnością wśród tych "1000 adfów" masz i Another World. Wiem co
    to jest Cloanto, wiem że wydają "Amiga Forever" i wiem jaki crap zawiera
    (konkretnie, jak sami piszą "More than 50 games and more than 100
    demoscene productions", to ile w końcu, bardziej 50 czy 1000?). Jedyny
    sens kupowania tego pakietu, czyli legalne ROMy zniknął w momencie gdy
    te same legalne ROMy to samo Cloanto zaczęło sprzedawać w androidowym
    sklepie w pakiecie "Amiga Forever Essentials" nie za 30EUR jak za wersję
    pecetową (do pobrania, za wersję na płytce wołają 50EUR), a za niecałe 10
    zł (a do niedawna jeszcze chyba połowę taniej).

    > wersję "gotkika" i miałem wiedzmina - sprzedałem. na jakiejś promocji
    > steama kupiłem tego samego wiedzimina -na zapas za 1.99euro(lub usd).
    > Więc legalność i niemożność kupienia/sprzedania gry na PC możemy między
    > bajki włożyć. Gośc pyta o PC do grania, _dla dzieci_. widzisz.... mamy

    Fascynujące, masz pudełkowe wersje pecetowych 15-letnich gier które
    możesz sprzedać. To teraz podaj jakieś przykłady nowych, albo chociaż
    5-letnich.

    > takie czasy, że bez znajomości PC - ani rusz. tak czy siak będzie go
    > musiał PC kupić, a ta grupa poradzi mu jak dobrze wydać pieniądze. Ja
    > prawdę mówiąc, gdybym musiał wybierać pomiędzy pc do grania dla dzieci a
    > konsolą - kupiłbym w pierwszej kolejnośi PC. żeby zrozumiały jak to
    > działa. jak działa dzisiejszy świat, jak obronić się przed reklamą,
    > przed mikropłatnościami, albo jak najlepiej skorzystać z wydawanych
    > pieniędzy. to im pozwoli lepiej żyć.

    Fascynujące #2. Żeby kupić komputer "do nauki" wystarczy kupić udającego
    notebooka chińskiego tableta z klawiaturą i Windows 10. Albo dowolnego
    poleasingowca z systemem za 300 zł. Żeby kupić komputer do grania we w
    miarę nowe gry to musi być to przynajmniej i5 i mieć przynajmniej 8GB
    RAM (takiego poleasingowca też kupisz, ale już za 500-600 zł) i dokupić
    jeszcze do niego GPU (dla ubogich i do grania na średnich detalach - gtx
    1050Ti za 800 zł, do grania "na wysokich" - gtx 1060 6GB za 1200) i
    wymienić zasilacz na jakiś nowy i solidny (200 zł). Razem 1500-2000,
    czyli o 1200-1700 zł drożej niż za wspomniany wcześniej "komputer do
    nauki". Za tę różnicę kupi się i konsolę (800-900 nówki Xbox One S/PS4
    Slim na promocjach co chwilę) i zostanie jeszcze na parę gier, które po
    "ograniu" wymieni się na kolejne gry, na parę lat grania wystarczy.
    Tymczasem do peceta gry są premierowo praktycznie w takich samych cenach
    jak na konsole (może 10-20% tańsze, też mi różnica, sprawdź na przykład
    Shadow of the Tomb Raider w sklepie oficjalnego polskiego dystrybutora,
    muve), za to nie mają rynku wtórego, dlatego pecetowiec cieszy się i
    chwali "kąsoluchom" interesem życia, jak po 2 latach dostanie tanio
    (40-50 zł) grę na steamowej promocji. A kąsoluch w tej cenie kupił
    używaną grę rok-półtora wcześniej, a po dwóch latach to za tyle też kupi
    w sklepie nową, w pudełku, i dalej będzie mógł ją sprzedać, przykład
    https://www.neonet.pl/gry-na-playstation/sony-bloodb
    orne-ps4.html
    Piszesz że na steamie było tanio? Wiem że 8-10 lat temu było, sam wtedy
    kupiłem tam rocznego GTA4 za 7,5EUR, ale to już "dawno i nieprawda",
    zobacz ile dziś trzeba zapłacić za pecetowego GTA5, nawet na promocjach.

    > czy inny manipulator z żyroskopem. Ale pytacz wyraznie pytał o PC.

    To i mu (nie bezpośrednio co prawda) już w tym wątku doradziłem, 2 dni temu.
    A co do "manipulatora z żyroskopem" to odkąd kupiłem steam controller na
    pececie nie tykam się w grach klawiatury. Niestety sporo gier nawet
    multiplatformowych jest na pecetach wykastrowanych z obsługi pada i
    trzeba kombinować z emulowaniem na nim klawiatury i myszy.


  • 34. Data: 2018-09-05 23:45:34
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2018-09-05 o 22:02, knrdz pisze:
    > W dniu 05.09.2018 o 21:36, RadoslawF pisze:
    >
    >>> Fascynujące, to po co ten wtręt o "emulatorach" i "znajdowaniu w sieci
    >>> ADFów", komuś kto ma Amigę i tę grę? Strasznie nieudolne odkręcanie kota
    >>> ogonem.
    >>
    >> A skąd informacja że pytający o polisingowca do gier ma Ammigę?
    >
    > To zdecyduj się może do kogo pisałeś o "darmowym Another World" na
    > "emulatorze" i "ADFach z sieci". Do złodziejów którzy kradną gry bo
    > stare, bo drogie, bo cokolwiek, czy do tych co mają Amigę i emulatora
    > nie potrzebują?
    >
    >> Xcom był na Amige, ale nie było Xcom2.  :-)
    >> Czyli faktycznie nówka sztuka, młodsza niż 27 lat.
    >
    > Uparcie trenujesz udawanie głupka? Jeśli naprawdę nie wiesz, to XCOM2 to
    > dwuletnia gra i jest sequelem nie gry UFO: Enemy Unknown z Amigi, tylko
    > gry XCOM: Enemy Unknown z PC i konsol poprzedniej generacji, z 2012 roku.
    >
    >> Dla innych granie na konsoli "nie jest NIC warte", ale tego już nie
    >> chcesz przyjąć do wiadomości, lub nie potrafisz.
    >
    > Dla zacietrzewionych idiotów? Z pewnością, oni znajdą dowolnie
    > absurdalny argument na każdą głupotę.

    Dodam, że często czytam jakieś ulotki o promocjach w Biedronce. Tam
    często sprzedają gry po 5 zł. Trzeba czytać o promocjach w Biedronce,
    Tesco i może jeszcze jakichś innych sklepach.

    --
    animka


  • 35. Data: 2018-09-06 08:58:37
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    > Fascynujące, masz pudełkowe wersje pecetowych 15-letnich gier które
    > możesz sprzedać. To teraz podaj jakieś przykłady nowych, albo chociaż
    > 5-letnich.
    widzisz... w nauce, przez takie duże "N" jest tak, że jeśli ktoś podaje
    publicznie swoje teorie, przypuszczenia, to wystarczy jeden udowodniony
    argument który im przeczy, aby je obalić. więc ja grzecznie napisałem że:
    1. wersje pudełkowe istnieją bo mam
    2. dawno temu kupiłem wiedzimina, drogo, sprzedałem trochę taniej, a jak
    mi przyjdzie ochota to zagram, bo go kupiłem w wersji cyfrower. na
    pececie się na 100% tak da. czy na ps4? nie wiem. starałem się jak
    najuprzejmiej potrafię wskazać "dziury" w rozumowaniu. NIE chcę Cię
    przekonywać że masz zacząć grać na PC. NIE
    >
    >> takie czasy, że bez znajomości PC - ani rusz.
    > Fascynujące #2. Żeby kupić komputer "do nauki" wystarczy kupić udającego
    > notebooka chińskiego tableta z klawiaturą i Windows 10. Albo dowolnego
    > poleasingowca z systemem za 300 zł.
    nie. do nauki programowania - tak. ale do nauki gdzie wiadomości trzeba
    szukać poza wikipedią - niema szans. więc wytnę twój wywód, bo PC do
    grania od PC do wygodnych zastosowań domowych różni się kartą graficzną.
    natomiast wiedzmin na 1050, działa..... podobnie jak na konsolach.
    poprostu jakośc grafiki trzeba ograniczyć do możliwości sprzętu.

    > Tymczasem do peceta gry są premierowo praktycznie w takich samych cenach
    > jak na konsole (może 10-20% tańsze,
    (...)
    > zobacz ile dziś trzeba zapłacić za pecetowego GTA5, nawet na promocjach.
    trochę mocno skaczesz po kalendarzu.
    gta5 na ps4 = allegro - 90-120zł
    gta5 na pc - allegro - 69-169zł
    tylko nie wiem na co to ma być argument. na to że kupisz taniej - jesteś
    bossem, czy sprzedasz taniej - więcej stracisz? Bo jak przyjmiemy ze
    chcemy tylko pograć, uruchomić grę olać sieć i grać, to na PC z obcego
    konta steam da się "kupić" możliwość grania za 3.95. O ile wiem to jest
    ciągle legalne.
    ToMasz


  • 36. Data: 2018-09-06 09:59:07
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: ń <ń@ń.ń>

    Kupiłbym coś, co same dzieci łatwiej sobie obsłużą.
    Czyli pewnie konsolę mając w głowie możliwość odsprzedaży (dzieci wyrastają nie tylko
    z butów).
    Sadzanie dzieci przy kompie kończy się wątkiem co najmniej "jak przykleić oderwane
    naklejki" lub "jak wyczyścić z plasteliny wszystkie złącza i napęd BD" ;-)))


    -----
    > Z drugiej strony, wcale się nie dziwię ludzom którzy są dorośli, przychodzą zrąbani
    z pracy i w dupie mają instalowanie gier - chcą natychmiastowej rozrywki.
    > Właśnie dla nich są konsole. i zjednej strony, strzelanki obsługiwane padem,
    "dociągają" celownik do celu, aby się łatwiej grało, z drugiej strony, łatwiej do
    konsoli podłączyć pistolet czy inny manipulator z żyroskopem.


  • 37. Data: 2018-09-06 10:43:06
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: knrdz <x...@t...cy>

    W dniu 06.09.2018 o 08:58, ToMasz pisze:

    > widzisz... w nauce, przez takie duże "N" jest tak, że jeśli ktoś podaje
    > publicznie swoje teorie, przypuszczenia, to wystarczy jeden udowodniony
    > argument który im przeczy, aby je obalić. więc ja grzecznie napisałem że:
    > 1. wersje pudełkowe istnieją bo mam
    > 2. dawno temu kupiłem wiedzimina, drogo, sprzedałem trochę taniej, a jak
    > mi przyjdzie ochota to zagram, bo go kupiłem w wersji cyfrower. na

    Ta Twoja "Nauka" to w tym wypadku Archeologia, przed duże A. Od jakichś
    co najmniej 5-7 lat pecetowe gry w wersjach naprawdę pudełkowych
    praktycznie nie występują, nieliczne wyjątki typu Wiedźmin 2 (trójka już
    nie - wymaga aktywacji na gogu), czy Rayman Origins (ale już nie kolejna
    część, Legends, jak wszystkie inne gry Ubi wymagający aktywacji na
    Uplayu) można by pewnie zliczyć na palcach. Pudełka nawet jeśli
    zawierają płytę (czasem z dość zabawną zawartością, jak na przykład
    instalator samego Steama w nowych grach Bethesdy), to i tak wymagają
    aktywacji na którejś platformie cyfrowej. Czyli nie mają podstawowej
    zalety konsolowych gier pudełkowych, wtórnego rynku.

    > pececie się na 100% tak da. czy na ps4? nie wiem. starałem się jak
    > najuprzejmiej potrafię wskazać "dziury" w rozumowaniu. NIE chcę Cię
    > przekonywać że masz zacząć grać na PC. NIE

    Nie rozumiem co tu chciałeś napisać. Że na pecetach w "wersjach
    cyfrowych" jest taniej niż w pudełkach? Bywa, na promocjach, przecież
    sam to napisałem. A może pytasz czy na konsolach istnieje dystrybucja
    cyfrowa? Istnieje, i też są promocje. Że się 10 lat temu dało kupić grę
    na peceta która nie wymaga aktywacji? Też to przecież napisałem, tyle że
    bądźmy poważni, nikt tu nie pytał o komputer do gier retro, nikt też
    chyba nie polecił zestawu z Athlonem XP, Windows 98 i Geforce 3 (jedna z
    niewielu kart graficznych na których można w pełni podziwiać pierwszego
    Splinter Cell na pecetach - "shadow buffers"). Chodzi chyba o
    współczesne gry?

    > nie. do nauki programowania - tak. ale do nauki gdzie wiadomości trzeba
    > szukać poza wikipedią - niema szans. więc wytnę twój wywód, bo PC do

    Konkretnie to do nauki czego nie nadaje się nowy chiński "notebook" z
    Celeronem i 4GB RAM, albo wspomniany poleasingowiec z jakimś pentium czy
    i3 Nehalem/Sandy Bridge czy nawet z Core 2 Duo? Działa na tym Windows 7
    i Windows 10, zrobisz wszystko, tyle że wiadomo, wolniej niż na i5. Do
    grania już jednak i 4GB RAM i 2 rdzenie to mało, dlatego trzeba mieć
    min. 8GB i i5.

    > grania od PC do wygodnych zastosowań domowych różni się kartą graficzną.
    > natomiast wiedzmin na 1050, działa..... podobnie jak na konsolach.
    > poprostu jakośc grafiki trzeba ograniczyć do możliwości sprzętu.

    Czyli do grania na pecetach na poziomie "konsolowym" trzeba mieć dość
    mocnego peceta i dodatkowo kartę graficzną która sama kosztuje tyle, co
    konsola na promocji, często w zestawie z w miarę nową grą? Zaiste,
    biznes życia. Przykład z ostatniego miesiąca - Xbox One S +
    Middle-earth: Shadow of War + miesiąc Game Pass za 833 złote:
    https://lowcygier.pl/promocje-pudelkowe/konsola-xbox
    -one-s-middle-earth-shadow-of-war-miesiac-game-pass-
    za-833-zlote-z-hiszpanskiego-amazona/

    >> Tymczasem do peceta gry są premierowo praktycznie w takich samych cenach
    >> jak na konsole (może 10-20% tańsze,
    > (...)
    >> zobacz ile dziś trzeba zapłacić za pecetowego GTA5, nawet na promocjach.
    > trochę mocno skaczesz po kalendarzu.

    Przecież napisałem konkretnie o co chodzi. W starych dobrych czasach,
    gdy pecetowa dystrybucja cyfrowa to była jeszcze tylko alternatywa dla
    pudełek i przez to musiała być po prostu tania, to rocznego wówczas GTA
    4 (świąteczna wyprzedać, grudzień 2009) kupiłem na steamie za
    równowartość 30 zł (pudełko w polskich sklepach kosztowało ciągle ok.
    100). Dziś GTA 5 ma już na pecetach ponad 3 lata, a jest grą 5-letnią i
    w oficjalnej dystrybucji cyfrowej nie kupisz go poniżej 60 zł. A i ta
    cena jest tylko "od wielkiego dzwona" i w nielicznych sklepach jak
    Greenmangaming, na steamie najniższa promocyjna cena wynosi póki co tyle
    ile aktualnie wołają - 85 zł, na promocjach w polskich sklepach
    cyfrowych podobnie.

    > gta5 na ps4 = allegro - 90-120zł
    > gta5 na pc - allegro - 69-169zł

    Za 69 to jest pecetowe pudełko "używane", czyli nic nie warte płytki, bo
    żeby w tę grę na pececie zagrać też trzeba ją aktywować na koncie
    Rockstar. Raz na zawsze. Działającą grę w tej cenie dostaniesz tam tylko
    w wersji cyfrowej, tyle że z jakiegoś szemranego źródła, więc nawet nie
    wiesz za co płacisz, gra może zniknąć z konta z dnia na dzień.
    Reasumując - tak, kiedyś istniało na pecetach tanie źródło gier - dwa
    razy w roku duże wyprzedaże na steamie i w innych sklepach z grami
    cyfrowymi. Ale to było ponad 5 lat temu, odkąd praktycznie wszystkie gry
    także pudełkowe stały się tak naprawdę wersjami cyfrowymi, konkurencja
    zniknęła, a ceny się co najmniej podwoiły. Jednocześnie z tego samego
    powodu (właśnie tego że pudełkowe gry to dziś tylko dawcy kluczy na
    steam/origin/uplay) zaciera się też różnica w cenie między pudełkowymi
    grami na pecety i na konsole. Kiedyś na pecetach było taniej, bo mogło
    być taniej, trudniej było te gry "reeksportować" na zachód, często też
    miałby spolszczony interfejs, albo wręcz pozbawione były oryginalnej
    wersji językowej dialogów. Przez co były nieatrakcyjne dla zachodniego
    gracza, nawet jeśli można je było tanio kupić. Dziś żeby sprzedać na
    zachodzie Europy grę pecetową z polskiej dystrybucji wystarczy
    zeskanować klucz i wysłać go mailem.

    > tylko nie wiem na co to ma być argument. na to że kupisz taniej - jesteś
    > bossem, czy sprzedasz taniej - więcej stracisz? Bo jak przyjmiemy ze

    Kwestionuję tezę że granie na pecetach jest tańsze niż na konsolach.
    Wyraził ją w tym wątku choćby Stregor, słowami "cena gier na PS4
    znacznie przekraczająca cenę tych samych gier na PC". Tu masz konkretny
    przykład tej "znacznej różnicy cen tych samych gier":
    https://muve.pl/sklep/playstation-4/akcja/shadow-of-
    the-tomb-raider-pc-bonusy-4-unikalne-pocztowki,44236
    6
    https://muve.pl/sklep/xbox-one/akcja/shadow-of-the-t
    omb-raider-xone-bonusy-4-unikalne-pocztowki,431229
    https://muve.pl/sklep/playstation-4/akcja/shadow-of-
    the-tomb-raider-ps4-bonusy-4-unikalne-pocztowki,4312
    26
    Wersja PC - 249.99, wersja na PS4 lub Xbox One - 259,90. Różnica - 9,91
    zł, czyli wersja na konsole jest znacznie droższa, o całe 4%. Za to żeby
    zagrać w wersję na peceta trzeba będzie po otwarciu pudełka przypisać
    klucz do konta steam i pewnie pobrać praktycznie całą grę z tego
    serwisu. Wersji na konsole nie trzeba będzie przypisywać do kont, trzeba
    będzie pobrać patcha, zwykle maksymalnie kilka gigabajtów, a po
    przejściu gry można ją będzie odsprzedać, odzyskując większość wydanej
    kwoty. Potem wystarczy dopłacić powiedzmy 50 zł i kupi się kolejną NOWĄ
    grę. Zanim na pecetach tego Tomb Raidera uda się kupić za te 50 zł
    pewnie pojawi się kolejna część gry. Tak przynajmniej wygląda to w
    przypadku poprzedniej części, Rise of the Tomb Raider - cenę rzędu 15EUR
    osiągnęła ona w oficjalnej cyfrowej dystrybucji dopiero w połowie 2018
    roku, 2,5 roku po premierze.

    Granie na pecetach jest tańsze niż na konsolach wyłącznie w jednym
    przypadku - piractwo, jeśli taką formę "oszczędności" mają na myśli
    obrońcy tej platformy to rzeczywiście zamyka temat, ale też dzięki temu
    uczciwi pecetowcy nie mają rynku wtórnego, za to mają denuvo i inne
    przeszkadzajki.

    > chcemy tylko pograć, uruchomić grę olać sieć i grać, to na PC z obcego
    > konta steam da się "kupić" możliwość grania za 3.95. O ile wiem to jest
    > ciągle legalne.

    Z pewnością uczestnictwo w ordynarnym piractwie (definicja - nielegalne
    zwielokrotnianie, chyba pasuje, skoro jedno konto sprzedaje się wielu
    osobom?) niektórym może się wydawać "ciągle legalne", dopóki nie dostaną
    zaproszenia do prokuratury, jak bywa że dostają ci co kupują "dostęp do
    konta" w celu zainstalowania sobie gry na swojej konsoli (tak, pecetowcy
    nie odkryli Ameryki, wprowadzili tylko wersję hurtową, szczęśliwie żeby
    coś kupić albo sprzedać na allegro trzeba podać dane, będzie kogo ścigać)
    https://www.ppe.pl/news/51069/policja-bierze-sie-za-
    sprzedawcow-kont-z-grami-pierwszy-biznesmen-zatrzyma
    ny.html


  • 38. Data: 2018-09-06 10:53:12
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: knrdz <x...@t...cy>

    W dniu 05.09.2018 o 23:45, Animka pisze:

    > Dodam, że często czytam jakieś ulotki o promocjach w Biedronce. Tam
    > często sprzedają gry po 5 zł. Trzeba czytać o promocjach w Biedronce,
    > Tesco i może jeszcze jakichś innych sklepach.

    Dodam, że interesuję się tym tematem, i niestety mijasz się z faktami.
    Kiedyś rzeczywiście bywały w Biedronkach wyprzedaże (czy raczej
    "czyszczenia magazynów" na których polscy dystrybutorzy pozbywali się
    starych złogów magazynowych po te 5, 10, czy 20 zł (czasem też ci
    dystrybutorzy organizowali takie wyprzedaże sami, bez pośrednictwa
    Biedronek, jak choćby słynne "Giermasze" CD Projektu).
    Od paru lat oferta Biedronek zmienia się, coraz częściej mają gry
    nowsze, ale też w zupełnie innych cenach. Np. w tym roku były w
    kwietniu. w czerwcu i w sierpniu. Tylko w tej najwcześniejszej były w
    ogóle gry w cenie poniżej 40 zł i było to parę staroci (typu pierwszy
    Wiedźmin za dwie dychy, gra którą już nawet parę razy rozdawali za darmo
    na gogu). Na promocji czerwcowej były gry po 60 i 80 zł, a na
    sierpniowej po 40 i 60. I nie tylko na pecety.


  • 39. Data: 2018-09-06 11:15:44
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: Chris <x...@x...com>

    W dniu 2018-09-05 o 22:24, knrdz pisze:
    > W dniu 05.09.2018 o 19:57, Sebastian Biały pisze:
    >
    >> Zależy co to jest wiekszość. Jesli większość to plaformówki to i tak
    >> wole Wii.
    >
    > Większość to jest zasadniczo wszystko poza FPSami (choć i w te całkiem
    > dobrze się gra na dobrych padach, jak pecetowy steam controller).

    Dodajmy do tego gry samochodowe gdzie na padzie masz analogi i w
    zależności od siły nacisku masz większe lub mniejsze przyspieszenie, na
    klawiaturze działa to 0 / 1 albo jedzie albo nie jedzie.

    --

    Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć
    nie jestem pewien co do tej pierwszej - Albert Einstein


  • 40. Data: 2018-09-06 11:49:01
    Temat: Re: polesingowiec do grania
    Od: knrdz <x...@t...cy>

    W dniu 06.09.2018 o 11:15, Chris pisze:

    > Dodajmy do tego gry samochodowe gdzie na padzie masz analogi i w
    > zależności od siły nacisku masz większe lub mniejsze przyspieszenie, na
    > klawiaturze działa to 0 / 1 albo jedzie albo nie jedzie.

    Zupełnie mi wyleciało z głowy, bo z samochodami w grach to mam tylko
    styczność w GTA i klonach. Nie tylko przyśpieszanie i hamowanie
    przecież, sterowanie kierunkiem jazdy też jest analogowe, w grach na
    pecetach analogowe kierowanie myszą bywa dostępne, ale chyba tylko w
    niektórych symulatorach.
    Kolejny doskonały przykład kastrowania pecetowych wersji gier
    multiplatformowych z podstawowej funkcjonalności to GTA San Andreas
    (pewnie wcześniejsze części trylogii 3D też, ale nie sprawdzałem). Brak
    sterowania padem, a gdy go dodali niedawno w steamowej wersji (kastrując
    jednocześnie soundtrack) to gaz i hamulec nie są analogowe, tylko
    zerojedynkowe, jak na klawiaturze. Wersja z PS2 miała analogowe.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: