Dnia 04-06-2007, Pn o godzinie 21:20 +0200, K napisał(a):

> ale trzeba byc naprawde debilem zeby sie dac na to zlapac. no chyba ze
> ktos ma duzo pieniedzy i sobie tak moze wysylac (bo zakladam, ze kazdy
> czyta co podpisuje)

Założenie jest fałszywe: wiele firm nabiera się na takie rzeczy.

--
__("< Marcin Kowalczyk
\__/ q...@k...org.pl
^^ http://qrnik.knm.org.pl/~qrczak/

do góry

Dnia 04.06.2007 Marcin Kuczera <m...@l...usun-to.pl> napisał/a:

> uwaga na skurwieli, wynieśli się do niemiec:
(...)

Przeciez zawsze byli w Niemczech.

--
Tomasz Trystula

do góry

Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> napisał(a):
>> IMHO nielegalne jest to ze jakas obca firma posiada bez twojej zgody
>> twoje dane osobowe, chyba ze pisza tylko do firma to wtedy lipa :)
> Tylko do firm.

I organizacji.

--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
OE PowerTool i aktualności ze świata Outlook Express: grzegorz.net/oe
Uptime: 7 days, 17 hours, 10 minutes and 37 seconds

do góry

Marcin Kuczera napisał(a):

[...]

> Gdzie to zgłosić żeby im się też tam ciepło zrobiło ?

"Dzwonię do pana/pani w bardzo nietypowej sprawie..." ;)

j.

ps. też dostałem do firmy, już kilka razy. Nakarmiłem niszczarkę...

do góry

Marcin Kuczera pisze:
> hej,
>
> uwaga na skurwieli, wynieśli się do niemiec:
> http://services.leon.com.pl/~marcin/oszusci/kscan_00
72.jpeg
> tutaj rewers:
> http://services.leon.com.pl/~marcin/oszusci/kscan_00
73.jpeg
> a tutaj koperty:
> http://services.leon.com.pl/~marcin/oszusci/kscan_00
74.jpeg
>
> ciekawe, wygląda na wysłane z francji..
>
> Tak czy owak u nas im się zrobiło zbyt duszno, to myślą że ich granica
> ochroni...
> Gdzie to zgłosić żeby im się też tam ciepło zrobiło ?
>
> Marcin
>
>

to to jeszcze nic (też do mnie przyszło). Jakiś czas temu przyszedł do
mnie list z ofertą na długopisy firmowe, w kopercie był wzór z moją
nazwą firmy itp. Był też blankiet na przelew na 100 sztuk długopisów,
żadnego zlecenia nić. Firma nie miała nr telefonu, adres to skrzynka
pocztowa.. w internecie znalazłem adres email, pisałem i zero
odpowiedzi. Dla mnie to była ewidentna próba wyłudzenia. Z zasady nie
korzystam z ofert które przychodzą pocztą i tak radzę innym.

do góry

Użytkownik Samotnik napisał:
> Dnia 04.06.2007 Radoslaw HORODNICZY <r...@g...com> napisał/a:
>
>>>Czytalem juz o tym jakos dawno temu, ale tak sie zastanawiam co z punktu
>>>widzenia prawa jest w tym nielegalnego?
>>>Cena w sumie jest napisana dosyc wyraznie. Ludzie to idioci, ze sie na takie
>>>cos nabieraja?
>>
>>IMHO nielegalne jest to ze jakas obca firma posiada bez twojej zgody
>>twoje dane osobowe, chyba ze pisza tylko do firma to wtedy lipa :)
>
>
> Tylko do firm. IMHO to kompletnie legalne, to po prostu oferta, którą można
> przyjąć lub nie.

A nieprawda. Do mnie przysłali z wpisanym prywatnym numerem telefonu
ojca jako moim firmowym. Nie wiem skąd mieli, może zadali sobie trud
skojarzenia danych z kilku źródeł i wkleili numer człowieka z tego
samego miasta i z takim samym nazwiskiem (szkoda że nie mój, pewnie
miało wyglądać na pomyłkę.
Publikują zawsze błedne dane, prawdopodobnie błędy robione celowo.
Często biorą z whoisa częśc danych - zazwyczaj jako moją stronę firmową
wpisują zupełnie niezwiązaną z firmą stronę. Tak się przypadkiem składa
że jest ona poddomeną 3 literowej ładnej domeny zarejestrowanej na firmę.

Publikowanie takich danych nie wydaje mi się legalne. Jakby na to nie
patrzeć - jest to działanie na szkodę firmy. Z premedytacją zresztą. Co
sobie pomyśli klient który znajdzie w ich rejestrze moją firmę, na mojej
"firmowej" stronie www znajdzie jakieś prywatne bzdety, a pod "firmowym"
numerem telefonu ktoś odpowie - pomyłka.
Skoro zdecydowali się na publikację moich danych to niech publikują
_moje_ dane. Te które oficjalnie podałem do wiadomości publicznej.
Dodawanie do tego jakichkolwiek innych informacji, lub zastępowanie
fragmentów informacji innymi jest jednak celowym działaniem mającym
sprowokować do odesłania formularza korygującego dane i co się z tym
wiąże - złożenia zamówienia.

do góry

kulek pisze:
> Marcin Kuczera pisze:
[..]
>
> to to jeszcze nic (też do mnie przyszło). Jakiś czas temu przyszedł do
> mnie list z ofertą na długopisy firmowe, w kopercie był wzór z moją
> nazwą firmy itp. Był też blankiet na przelew na 100 sztuk długopisów,
> żadnego zlecenia nić. Firma nie miała nr telefonu, adres to skrzynka
> pocztowa.. w internecie znalazłem adres email, pisałem i zero
> odpowiedzi. Dla mnie to była ewidentna próba wyłudzenia. Z zasady nie
> korzystam z ofert które przychodzą pocztą i tak radzę innym.

Nie tylko do ciebie. Jeszcze gdyby zadali sobie trochę trudu aby zmieścić
nazwę firmy, a nie z automatu wrzucać :/ Wygląda to kiepsko.
Długopis pozostał, pismo/zamówienie do kosza :D

do góry