-
71. Data: 2014-01-06 15:40:15
Temat: Re: omijanie przed przejściem
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-01-06 13:54, mk4 wrote:
>>> Tyle, ze pierwsza to kiepska zasada. Zasada powinna byc naturalna (wtedy
>>> dzialaja naturalne mechanizmy, ktore ewoluowaly w nas tysiace lat) o ile
>>> to mozliwe.
>>
>> Lol. A wiesz, że ewolucyjnie to prawo pięści miało pierwszeństwo? Może
>> jesteś zdania że zakaz napierdalania obywateli przez dresów jest kiepski
>> bo nieewolucyjny?
>
> Jak brakuje argumentow to sie idzie w tendencyjne przejaskrawienie -
> prawdaz? Nie podjmuje ze wzgledu na zbyt niski poziom.
Nie, własnie nie widzisz że zachowujesz się jak te dresy - inni mają na
ciebie uważać, bo ty jesteś "silniejszy". A prawo które mówi, że jest
inaczej określasz nieżyciowym.
> A co do samej sily (niekoniecznie fizycznej) to tak wlasnie jest - jest
> ona motorem, ktory sprawil, ze w ogole istniejemy. Tylko nie pitol, ze
> tak nie jest bo sie tylko osmieszysz. Nie pitol tez, ze tak byc nie
> powinno bo tez sie osmieszysz.
Sam się ośmieszasz. Podważasz podstawy prawa i ładu społecznego w imię
"ewolucyjności" zasad. Rozumiem, że jesteś od tych "Wal w osobówkę"? Czy
to już nie jest takie fajne, bo to ty jesteś po niewłaściwej stronie
zderzaka.
Zresztą już OT - popełniasz błąd - gdyby przetrwanie gatunków zależało
od siły, to aktualnie rządziłyby np słonie.
>> To jest bardzo dobra zasada - lepiej hamować "bez potrzeby" niż
>> przypierdolić w pieszego - jak tego nie rozumiesz, to zasadniczo nie
>> powinieneś prowadzić.
>
> Powinienes, nie powinienes. Nie chce ci sie przyjrzec sprawie tylko
> poszukujesz latwych i prostych rozwiazan - a takich nie ma. Sa tylko
> takie, ktore wydaja sie nimi byc, ale to sa pozory.
>
Jest proste - nie jesteś pewny, zwalniasz (jak trzeba to do 15km/h).
Shrek.
-
72. Data: 2014-01-06 17:06:00
Temat: Re: omijanie przed przejściem
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-01-06 01:31, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 05 Jan 2014 23:32:13 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-01-05 16:53, J.F. pisze:
>>> Dnia Sun, 05 Jan 2014 15:04:02 +0100, Shrek napisał(a):
>>>> Tak dla zasady - po prostu nie chce mi się zastanawiać, to przepuszczam.
>>>> Skoro mi to pasuje to w czym problem? W końcu za mną nikogo nie ma:P
>>>
>>> Ale smrod wszystkich dotyka, i tego pieszego, i ciebie :-)
>>
>> Ekolog się znalazł...
>>
>>> zatzymywac poltorej tony, zeby pieszy mogl o 3 sekundy wczesniej
>>> przejsc ?
>>
>> By było milej, przyjemniej i lepiej?
>
> Milej, przyjemniej i lepiej bedzie jak pieszy przepusci samochod :-)
Dla Ciebie? Zwolnij, puść pieszego, a zatrzymywać się nie będzie trzeba.
-
73. Data: 2014-01-06 20:09:05
Temat: Re: omijanie przed przejściem
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "mk4" <m...@d...nul>
>>>> zatzymywac poltorej tony, zeby pieszy mogl o 3 sekundy wczesniej
>>>> przejsc ?
>>>
>>> By było milej, przyjemniej i lepiej?
>>
>> Milej, przyjemniej i lepiej bedzie jak pieszy przepusci samochod :-)
>>
>
> Dodam jeszcze, ze tez jestem pieszym kiedy nie prowadze i nie mam z tym
> najmniejszego problemu. Przepuszczam samochody i jest milo, przyjemnie a
> przede wszystkim _bezpiecznie_.
Najgorzej jak jakiś nadgorliwie zatrzyma się. Ja specjalnie odsuwam się krok
od przejścia by wiedział, że nie mam zamiaru wejść a ten baran zatrzymuje
się.