-
31. Data: 2016-11-07 22:45:09
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu piątek, 4 listopada 2016 21:01:53 UTC+9 użytkownik robot napisał:
> W dniu 2016-11-04 o 11:43, Konrad Anikiel pisze:
> > W dniu piątek, 4 listopada 2016 18:53:50 UTC+9 użytkownik robot
> > napisał:
> >> Tak się zastanawiam. Czy w mieszkaniu można skonstruować dodatkowe
> >> ogrzewanie, które byłoby zasilane ciepłą wodą, tą która jest w
> >> łazience w kranach?
> >
> > Stosunkowo łatwo jest zrobić odzysk ciepła z wody która leci z
> > umywalki/wanny/brodzika do kanalizy. ta woda jest jeszcze ciepła, a
> > już niepotrzebna. Natomiast z tego co stoi w rurze to dużego pożytku
> > nie będziesz miał, za mało tego ciepła tam jest. Chyba że myślisz o
> > wodzie płynącej pionem który idzie w górę do sąsiadów. To by była
> > kradzież, stanowczo odradzam.
> >
> Może nieprecyzyjnie się wyraziłem.
> O taki schemat mi chodzi:
>
> http://www.fotosik.pl/zdjecie/0e568a830a8873c1
Znaczy będziesz pobierał ciepłą wodę, odbierał od niej ciepło i lał ją w kibel.
Gdybym nie widział na własne oczy podobnych kretynizmów, to bym pomyślał że sobie
jaja robisz. Kiedyś w stoczni w Gdańsku tak ogrzewali długi barak biurowy: kocioł
parowy dawał parę, para leciała po kolei przez wszystkie kaloryfery w tym budynku
rozgrzewając je do czerwoności, a na końcu był zawór ustawiony na oko, za którym para
leciała w niebo. Zawór trzeba było tak ustawić żeby w kaloryferach nie kondensowało
się, bo kondensat bulgotał. W mroźne dni obłok pary który ulatywał tam na końcu był
imponujący. A ktoś dostał premię za takie zaprojektowanie instalacji, że nie potrzeba
było rury powrotnej. Ale to były czasy filmów Barei...
-
32. Data: 2016-11-07 22:54:11
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu sobota, 5 listopada 2016 01:41:41 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w
> W dniu piątek, 4 listopada 2016 18:53:50 UTC+9 użytkownik robot
> napisał:
> >> Tak się zastanawiam.
> >> Czy w mieszkaniu można skonstruować dodatkowe ogrzewanie, które
> >> byłoby zasilane
> >> ciepłą wodą, tą która jest w łazience w kranach?
> >Stosunkowo łatwo jest zrobić odzysk ciepła z wody która leci z
> >umywalki/wanny/brodzika do kanalizy. ta woda jest jeszcze ciepła, a
> >już niepotrzebna.
>
> Az tak latwo to nie.
> Ledwo ciepla ta woda, wiec kiepsko grzeje. Trzeba by jakas pompe
> ciepla ...
Łatwo, łatwo. Można podgrzać zimną wodę, która się potem w baterii miesza z gorącą. W
rezultacie pobierasz mniej gorącej a więcej zimnej. Moja zmywarka tak robi. Pralka
chyba też, ale nie otwierałem, więc pewien nie jestem. One nie mieszają zimnej z
gorącą, tylko zimną podgrzewają prądem, więc jak wstępnie podgrzeją wodę zimną od
brudnej ciepłej, to zużyją mniej prądu w grzałce, nie wspominając o mniejszym
wydzielaniu kamienia. Kiedyś projektowałem takie wymienniczki do podobnych procesów.
Bardzo proste, bardzo tanie.
-
33. Data: 2016-11-08 08:19:45
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 7 Nov 2016 13:54:11 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> W dniu sobota, 5 listopada 2016 01:41:41 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
>>>Stosunkowo łatwo jest zrobić odzysk ciepła z wody która leci z
>>>umywalki/wanny/brodzika do kanalizy. ta woda jest jeszcze ciepła, a
>>>już niepotrzebna.
>>
>> Az tak latwo to nie.
>> Ledwo ciepla ta woda, wiec kiepsko grzeje. Trzeba by jakas pompe
>> ciepla ...
>
> Łatwo, łatwo. Można podgrzać zimną wodę, która się potem w baterii
> miesza z gorącą. W rezultacie pobierasz mniej gorącej a więcej
> zimnej. Moja zmywarka tak robi. Pralka chyba też, ale nie
> otwierałem, więc pewien nie jestem. One nie mieszają zimnej z
> gorącą, tylko zimną podgrzewają prądem, więc jak wstępnie podgrzeją
> wodę zimną od brudnej ciepłej, to zużyją mniej prądu w grzałce, nie
> wspominając o mniejszym wydzielaniu kamienia. Kiedyś projektowałem
> takie wymienniczki do podobnych procesów. Bardzo proste, bardzo
> tanie.
W pralce moze i tanio, ale taka woda sciekowa z wanny ma ~30C.
Jaki duzy kaloryfer potrzebny, zeby tym efektywnie podgrzac
pomieszczenie ?
J.
-
34. Data: 2016-11-08 08:57:23
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu wtorek, 8 listopada 2016 16:19:07 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Mon, 7 Nov 2016 13:54:11 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> > W dniu sobota, 5 listopada 2016 01:41:41 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> >>>Stosunkowo łatwo jest zrobić odzysk ciepła z wody która leci z
> >>>umywalki/wanny/brodzika do kanalizy. ta woda jest jeszcze ciepła, a
> >>>już niepotrzebna.
> >>
> >> Az tak latwo to nie.
> >> Ledwo ciepla ta woda, wiec kiepsko grzeje. Trzeba by jakas pompe
> >> ciepla ...
> >
> > Łatwo, łatwo. Można podgrzać zimną wodę, która się potem w baterii
> > miesza z gorącą. W rezultacie pobierasz mniej gorącej a więcej
> > zimnej. Moja zmywarka tak robi. Pralka chyba też, ale nie
> > otwierałem, więc pewien nie jestem. One nie mieszają zimnej z
> > gorącą, tylko zimną podgrzewają prądem, więc jak wstępnie podgrzeją
> > wodę zimną od brudnej ciepłej, to zużyją mniej prądu w grzałce, nie
> > wspominając o mniejszym wydzielaniu kamienia. Kiedyś projektowałem
> > takie wymienniczki do podobnych procesów. Bardzo proste, bardzo
> > tanie.
>
> W pralce moze i tanio, ale taka woda sciekowa z wanny ma ~30C.
> Jaki duzy kaloryfer potrzebny, zeby tym efektywnie podgrzac
> pomieszczenie ?
Bezpośrednio- raczej wyjdzie większy niż to pomieszczenie. Dlatego trzeba
pogłówkować. Tej wody i tak nie wystarczy żeby to pomieszczenie ogrzać, więc to
będzie co najwyżej środek wspomagający, a tu już pomysłów może być wiele, na przykład
podgrzewanie powietrza czerpanego do wentylacji.
Piszesz że potrzebna pompa ciepła. A czemu nie? Pompa ciepła która schłodziłaby całą
CWU jaką się zużywa w domu przez całą dobę wyszłaby pewnie coś w rozmiarze tego co
jest w lodówce. Chwilowa moc za mała, ale można zmagazynować, pomału schłodzić i
dopiero potem wylać. Domowym przemysłem dałoby się to zrobic z kompresora
lodówkowego. Albo dwóch. Albo trzech, jak będzie trzeba. To nie majątek. Dobrze
zestratyfikowany zbiornik (nawalić jakichś gąbek do środka, albo wiórów po toczeniu
plastiku żeby zatrzymać konwekcję), wężownica na kilku poziomach- wszystko się da
zrobić. Tylko trzeba mieć przestrzeń, a to w bloku jest raczej nierealne. W domku jak
najbardziej.
-
35. Data: 2016-11-08 10:51:07
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:69b2ef77-1157-43e7-9eb6-4f014854ad94@go
oglegroups.com...
W dniu wtorek, 8 listopada 2016 16:19:07 UTC+9 użytkownik J.F.
napisał:
> >>>Stosunkowo łatwo jest zrobić odzysk ciepła z wody która leci z
> >>>umywalki/wanny/brodzika do kanalizy. ta woda jest jeszcze ciepła,
> >>>a
> >>>już niepotrzebna.
[...]
>> W pralce moze i tanio, ale taka woda sciekowa z wanny ma ~30C.
>> Jaki duzy kaloryfer potrzebny, zeby tym efektywnie podgrzac
>> pomieszczenie ?
>Bezpośrednio- raczej wyjdzie większy niż to pomieszczenie.
Podlogowka znaczy sie :-)
>Dlatego trzeba pogłówkować. Tej wody i tak nie wystarczy żeby to
>pomieszczenie ogrzać, więc to będzie co najwyżej środek wspomagający,
>a tu już >pomysłów może być wiele, na przykład podgrzewanie powietrza
>czerpanego do wentylacji.
To jest bardzo dobry pomysl, bo mozna schlodzic wode do niskiej
temperatury.
>Piszesz że potrzebna pompa ciepła. A czemu nie?
>Pompa ciepła która schłodziłaby całą CWU jaką się zużywa w domu przez
>całą dobę wyszłaby pewnie coś w rozmiarze tego co jest w lodówce.
>Chwilowa moc za mała, ale można zmagazynować, pomału schłodzić i
>dopiero potem wylać.
znaczy sie odlac sie do butelki, wstawic do lodowki, a na drugi dzien
zimna butelke do kanalizacji :-)
J.
-
36. Data: 2016-11-08 11:23:00
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu wtorek, 8 listopada 2016 18:51:09 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:69b2ef77-1157-43e7-9eb6-4f014854ad94@go
oglegroups.com...
> W dniu wtorek, 8 listopada 2016 16:19:07 UTC+9 użytkownik J.F.
> napisał:
> > >>>Stosunkowo łatwo jest zrobić odzysk ciepła z wody która leci z
> > >>>umywalki/wanny/brodzika do kanalizy. ta woda jest jeszcze ciepła,
> > >>>a
> > >>>już niepotrzebna.
> [...]
> >> W pralce moze i tanio, ale taka woda sciekowa z wanny ma ~30C.
> >> Jaki duzy kaloryfer potrzebny, zeby tym efektywnie podgrzac
> >> pomieszczenie ?
>
> >Bezpośrednio- raczej wyjdzie większy niż to pomieszczenie.
>
> Podlogowka znaczy sie :-)
Można się śmiać, a ja widziałem podłogówkę która nie zmieściła sie na podłodze, więc
położyli ją jeszcze do połowy ściany. Tyle wyszło metrów kwadratowych.
>
> >Dlatego trzeba pogłówkować. Tej wody i tak nie wystarczy żeby to
> >pomieszczenie ogrzać, więc to będzie co najwyżej środek wspomagający,
> >a tu już >pomysłów może być wiele, na przykład podgrzewanie powietrza
> >czerpanego do wentylacji.
>
> To jest bardzo dobry pomysl, bo mozna schlodzic wode do niskiej
> temperatury.
O ile ktoś ma w ogóle jakąś wentylację. Ale są też systemy powietrznego podłogowego
ogrzewania, tradycyjny szwedzki zwyczaj, czyli rury kamionkowe o średnicy tak ze
100mm pod podłogą, a ciepło do nich z bele czego. Tradycyjnie z kominka, ale w
obecnych czasach to tam jest taka centralka w której siedzi wentylator i kilka
wężownic, jedna z kolektora słonecznego, druga z pompy ciepła, trzecia ze zbiornika
na odpadową ciepłą wodę itd. Widziałem już nawet domową minispalarnię śmieci, albo
ogniwo paliwowe na biogaz z własnych odpadów. To jest duży rynek małych startupów,
każdy wymyśla jakąś herezję i czeka aż go jakiś koncern kupi. Chociaż czasem można
odnieść wrażenie że najlepiej na tym wychodzą kancelarie patentowe :-)
>
> >Piszesz że potrzebna pompa ciepła. A czemu nie?
> >Pompa ciepła która schłodziłaby całą CWU jaką się zużywa w domu przez
> >całą dobę wyszłaby pewnie coś w rozmiarze tego co jest w lodówce.
> >Chwilowa moc za mała, ale można zmagazynować, pomału schłodzić i
> >dopiero potem wylać.
>
> znaczy sie odlac sie do butelki, wstawic do lodowki, a na drugi dzien
> zimna butelke do kanalizacji :-)
Może nie dosłownie tak, ale zasada mniej więcej taka.
-
37. Data: 2016-11-08 12:26:24
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 2016-11-07 o 22:45, Konrad Anikiel pisze:
> Znaczy będziesz pobierał ciepłą wodę, odbierał od niej ciepło i lał
> ją w kibel. Gdybym nie widział na własne oczy podobnych kretynizmów,
> to bym pomyślał że sobie jaja robisz.
Dokładnie tak.
Ale z czego to najlepiej zrobić, żeby jak najwięcej grzało?
Dostałem już propozycję użycia małej chłodnicy samochodowej lub klimatyzatora.
Przez to rozumiem, że normalne grzejniki pokojowe nie są najlepszym rozwiązaniem
Ja zakładałem, że skoro temperatura wody nie jest bardzo wysoka, to trzeba
zastosować jak największą powierzchnię radiatora. To znaczy nie układ mały ale
skomplikowany
lecz przeciwnie, prostacki ale jak największy. Skomplikowane to znaczy takie jak na
przykład
kupowanie pompy ciepła lub klimatyzatora.
Ważna rzecz: walory estetyczne nie nie maja znaczenia.
Znaczenie mają: koszt, wydajność.
-
38. Data: 2016-11-08 12:30:35
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 2016-11-08 o 12:26, robot pisze:
> W dniu 2016-11-07 o 22:45, Konrad Anikiel pisze:
>
>> Znaczy będziesz pobierał ciepłą wodę, odbierał od niej ciepło i lał
>> ją w kibel. Gdybym nie widział na własne oczy podobnych kretynizmów,
>> to bym pomyślał że sobie jaja robisz.
>
> Dokładnie tak.
> Ale z czego to najlepiej zrobić, żeby jak najwięcej grzało?
> Dostałem już propozycję użycia małej chłodnicy samochodowej lub klimatyzatora.
> Przez to rozumiem, że normalne grzejniki pokojowe nie są najlepszym rozwiązaniem
> Ja zakładałem, że skoro temperatura wody nie jest bardzo wysoka, to trzeba
> zastosować jak największą powierzchnię radiatora. To znaczy nie układ mały ale
skomplikowany
> lecz przeciwnie, prostacki ale jak największy. Skomplikowane to znaczy takie jak na
przykład
> kupowanie pompy ciepła lub klimatyzatora.
> Ważna rzecz: walory estetyczne nie nie maja znaczenia.
> Znaczenie mają: koszt, wydajność.
Jaki układ będzie lepszy?
Mniejszy radiator z wentylatorem, czy większy radiator bez wentylatora?
pozdro
-
39. Data: 2016-11-08 12:31:20
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 2016-11-04 o 19:19, 4...@g...com pisze:
> Chlodnice od samochodu z malym silnikiem kup. Na zlomie zaplacisz
> niewiele, duzo mniej niz za najtanszy grzejnik w sklepie. Do kompletu
> jakis cichy wentylator. Zrobisz termowentylator na wode z kranu.
>
Czy chłodnica od samochodu z dużym silnikiem będzie gorsza?
Czy chodzi o koszty?
pozdro
-
40. Data: 2016-11-08 12:32:17
Temat: Re: ogrzewanie mieszkania ciepłą wodą
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu wtorek, 8 listopada 2016 20:26:26 UTC+9 użytkownik robot napisał:
> W dniu 2016-11-07 o 22:45, Konrad Anikiel pisze:
>
> > Znaczy będziesz pobierał ciepłą wodę, odbierał od niej ciepło i lał
> > ją w kibel. Gdybym nie widział na własne oczy podobnych kretynizmów,
> > to bym pomyślał że sobie jaja robisz.
>
> Dokładnie tak.
> Ale z czego to najlepiej zrobić, żeby jak najwięcej grzało?
> Dostałem już propozycję użycia małej chłodnicy samochodowej lub klimatyzatora.
> Przez to rozumiem, że normalne grzejniki pokojowe nie są najlepszym rozwiązaniem
> Ja zakładałem, że skoro temperatura wody nie jest bardzo wysoka, to trzeba
> zastosować jak największą powierzchnię radiatora. To znaczy nie układ mały ale
skomplikowany
> lecz przeciwnie, prostacki ale jak największy. Skomplikowane to znaczy takie jak na
przykład
> kupowanie pompy ciepła lub klimatyzatora.
> Ważna rzecz: walory estetyczne nie nie maja znaczenia.
> Znaczenie mają: koszt, wydajność.
No więc to co znajdziesz na złomie. Żeby osiągnąć ten sam efekt to żeliwny kaloryfer
wyjdzie większy niż wymiennik z chłodnicy, ale koszt będzie zależał tylko od tego co
łatwiej znajdziesz. Równie dobrze mozesz znaleźć jakieś stare faviery. Jednocześnie
zbieraj na adwokata, możesz go potrzebować.