eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaodbior AMRe: odbior AM
  • Data: 2017-01-25 20:54:27
    Temat: Re: odbior AM
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrno8h2n4.qu0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> I ta właściwość akurat mnie nie zdziwiła - sklecone trzy tranzystory
    >> (Elektronika dla wszystkich Wojciechowskiego, wzmacniacz "mini-Max";
    >
    > To najbardziej klasyczny z klasycznych przykładów publikowania czegoś,
    > co nie działa, bo działać nie może. Do tego dorobiono całą ideoligię,

    Jak u Wojciechowskiego...

    > ileż to rozmaitych zastosowań praktycznych może mieć ta prosta
    > konstrukcja. Prostota była zaiste wzruszająca -- trzy tranzystory
    > w układzie Darlingtona, bez ani jednego elemnentu polaryzującego,
    > opisane jako "wzmacniacz małej częstotliwości". Legenda miejska,

    W klasie A, albo grzanie i granie, albo chłodny i wyrodny. Mnie się jaaaakoś
    udało coś, że to od bieeedy coś brzęczało.

    > za którą podążyło wielu hobbystów, którzy to lutowali i zachodzili
    > w głowę, dlaczego nie działa to tak, jak opisano.
    >
    > Ja też tę drogę przeszedłem. Dowiedziawszy się, że tranzystor wzmacnia,
    > skonstruowałem sobie wzmacniacz z jednego tranzystora. Któren jednak,
    > drań przebrzydły, wzmacniać nie chciał, a jedynie chrypiał. Dopiero gdy

    Ano, bo nawet wg teorii i tranzystora idealnego, trzeba by drugi tranzystor,
    wzmacniający drugą połówkę sygnału. A tym bardziej praktyka... To opornik do
    połowy i jedzie. Ja zresztą wg o dziwo działającego schematu z tejże,
    zmontowałem pierwszy wzmacniaczyk na TG5 :) I dość szybko odkryłem zależność
    między wartością opornikia polaryzującego, a opornością słuchawki/głośnika w
    kolektorze. Lat miałem... hmm... może 10...?

    > grzebałem przy konstrukcji spoconym paluchem, zaczął coś czysto odtwarzać.
    > I w ten sposób odkryłem wstępną polaryzację tranzystora i jej rolę w życiu
    > elektronika. Tyle że ja byłem wtedy w wieku, w którym nie każdy jeszcze
    > umie dobrze czytać, a co dopiero książki pisać.

    Ciesz się, że napięcie było tak niewielkie i tylko tranzystor spolaryzowało
    :)

    >
    >> zawsze mnie zastanawiała niechęć p. Janusza do tranzystorów npn
    >
    > Po prostu ich wtedy nie było, tu nie ma nad czym się zastanawiać.

    Mnie zewsząd takowe otaczały, więc jednak...
    Ale nawet..., to na pewno znano już układy komplementarne, aby końcówki
    porobić w klasie B/AB, żeby prąd spoczynkowy był mały, a zniekształcenia
    skrośne jeszcze nie dokuczliwe. Czyżby tranzystory były tak drogie, że każdy
    jeden miał takie znaczenie? Zamiast 4 tranzystorów w układzie dać jedynie
    trzy, to miał być zysk połowy pensji?

    --
    Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
    co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
    700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
    (C) Kabaret Neo-Nówka.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: