eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodynowy egzamin
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 281

  • 171. Data: 2011-12-29 02:16:43
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Wed, 28 Dec 2011 14:30:04 +0100, Arek wrote:


    >> Trzeba to kupić, wybudować i utrzymać.
    >
    > Ale korzyść jednak jest. Wystarczy, że taki jeden z drugim poczuje jak
    > to jest utracić przyczepność i jak wówczas wszystko szybko się dzieje
    > nawet przy małej prędkości. To wpływa na wyobraźnię. Więc jedna
    > obowiązkowa godzina na macie poślizgowej to nie jest duży koszt.

    Ja się z tym wszystkim zgadzam i też uważam że warto by było robić takie
    szkolenie.
    Wiem jak zdziwieni są ludzie po pierwszych ćwiczeniach w SJS-ach, a i tak
    zazwywczaj trafia tam nie statystyczny kierowca, a już jakiś entuzjasta.


  • 172. Data: 2011-12-29 02:18:48
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Tomasz,

    Thursday, December 29, 2011, 2:05:50 AM, you wrote:

    [...]

    > Ot po prostu normalna reakcja skupionego kierowcy który musi nagle hamować
    > - 1.5s.

    Przestań, milion razy bym się zabil na A4 z takim czasem reakcji. Przy
    180km/h 1.5s to jest 75 metrów. Ty chyba nie wiesz, w jakim momencie
    TIR potrafi podjąć decyzję o zmianie pasa - przy różnicy predkosci
    90km/h to nadal 37.5m. I jeszcze trzeba zwolnić o te 90km/h. A ja
    pisze tu z Ziemii a nie z zaświatów.


    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 173. Data: 2011-12-29 02:51:38
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Thu, 29 Dec 2011 02:18:48 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello Tomasz,
    >
    > Thursday, December 29, 2011, 2:05:50 AM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >> Ot po prostu normalna reakcja skupionego kierowcy który musi nagle hamować
    >> - 1.5s.
    >
    > Przestań, milion razy bym się zabil na A4 z takim czasem reakcji. Przy
    > 180km/h 1.5s to jest 75 metrów. Ty chyba nie wiesz, w jakim momencie
    > TIR potrafi podjąć decyzję o zmianie pasa - przy różnicy predkosci
    > 90km/h to nadal 37.5m. I jeszcze trzeba zwolnić o te 90km/h. A ja
    > pisze tu z Ziemii a nie z zaświatów.

    No to się sfilmuj i porównaj swoje subiektywne odczucia z filmem.

    Jeździsz czasami jako pasażer?
    I masz tak że czujesz że kierowca ma spóźnioną reakcję, że sam reagowałbyś
    szybciej jak zauważasz coś niespodziewanego?
    No to to jest właśnie ten czas który upływa między pomyśleniem że trzeba by
    hamować (bo zauważacie problem pewnie w miarę jednocześnie), a faktycznym
    czasem rozpoczęciem hamowania.
    Co ciekawe reagujący sobie z tego opóźnienia sprawy nie zdaje.

    Zresztą m.in. dlatego ludzie się parzą dotykając gorących przedmiotów. Bo
    zamiast szybko cofnąć rękę, ręka się grzeje przez pewien czas nim mózg
    raczy zareagować ( a takie reakcje bólowe są i tak szybsze niż wymagająca
    przemyśleń od kierowcy zmieniająca się sytuacja na drodze ).

    Wbrew pozorom nie dzieje się to tak szybko jak się wydaje.


  • 174. Data: 2011-12-29 10:02:02
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
    >> Około 300ms potrzeba na reakcję na spodziewany bodziec (na
    >> niespodziewany
    >> jeszcze dłuzej), ruch nogą to kolejne 300-500ms opóźnienia
    >> mięśniowo-nerwowego,

    >Nie. Jeśli bodziec jest spodziewany, to 300ms jest od bodźca do ruchu
    >nogi a noga już wczesniej jest nad hamulcem.

    Musi byc spodziewany i odpowiednio wyrazny.
    migacz tira do ktorego podchodzimy ? :-)

    >> a jeszcze trzeba wcisnąć pedał i dopiero wtedy zaczyna
    >> się jeszcze opóźnienie samego układu hamulcowego.

    >Ile trwa wciśniecie pedału? Sorry - ja już dwa układy hamulcowe
    >rozwaliłem kopiąc w hamulec i wiem, w jakiej odleglości się
    >zatrzymałem. Nie sa to żadne czasy zbliżajace się do sekundy.

    Przewody napraw, jesli rozwaliles :-)

    Samo wcisniecie jest rzeczywiscie szybkie.
    Analiza sytuacji na drodze niekoniecznie.
    Ja juz kiedys pisalem jak fajnie sie jedzie 200 po szkopskiej
    autostradzie.

    >> Wygląda to np. tak:
    >> http://www.youtube.com/watch?v=kTR5RmCYm38
    >> Druga pod rząd próba wymuszenia stłuczki (czyli filmujący już
    >> "obudzony"),
    >> w 0:17 w samochodzie z przodu zapalają się światła stopu, a
    >> filmujący
    >> potrzebuje prawie 2s żeby zacząć ponownie skuteczne hamowanie.

    >Żeby się zatrzymać. I to nawet nie są 2s.

    Refleksu pogratulowac swoja droga, ale czlowiek to ma jednak glupie
    odruchy - bylo przyp* :-)

    J.


  • 175. Data: 2011-12-29 10:25:11
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-12-28 16:55, J.F pisze:


    >> Moim zdaniem obecne testy są bardzo łatwe, naprawdę nie trzeba wiele
    >> aby przeanalizować pytania (większość się powtarza albo są podobne) i
    >> je zrozumieć a nie wykuć.
    >
    > troche przesadzasz z ta latwoscia, a ja z wykuciem.

    Pewnie tak. Jednak na pewno nie są trudne. Co potwierdza fakt, że liczba
    niezdających jest bardzo mała. A jak to możliwe, że ktoś zdaje test z
    łatwością, a potem w teście praktycznym nie ma pojęcia co ze sobą zrobić.

    Wniosek jest jeden test jest za łatwy i za dużo osób bez podstawowej
    wiedzy przechodzi do drugiego etapu.

    >> Daj link do punktu który wymaga tak długiego czasu na zrozumienie.
    >
    > Dlugiego nie, ale pewnego owszem.
    > Niestety - w linku sa od razu odpowiedzi, wiec sie nie liczy :-)

    Na pewno da się znaleźć taki bez odpowiedzi:)

    >>> albo
    >>> Widząc ten znak http://jfox.republika.pl/moto/pyt/z2.jpg
    >
    >> Opis znaku jest jasny. Masz ustąpić pierwszeństwo osobie
    >> nadjeżdżającej z przeciwka. Nie zależnie jaki będzie zestaw pytań to
    >> pierwszeństwo trzeba ustąpić.
    >
    > Owszem. Ale pytania sa jakie sa i mozna na nich popelnic 3 bledy :-)

    I o to właśnie chodzi. Takie zadawanie pytań utrudnia tylko wykuwaczom.
    Jak ktoś rozumie zagadnienie, to nie stanowi to dla niego większego
    problemu. Idea jak najbardziej słuszna.

    >>> albo np
    >>> Znak ten zabrania wjazdu
    >>> http://jfox.republika.pl/moto/pyt/z3.png
    >
    >> Opis znaku również jest jasny. Czym jest pojazd silnikowy powinieneś
    >> wiedzieć, co to motocykl jednośladowy również:)
    >
    > Od tych pojazdow to krecka mozna dostac :-) Trzeba pogrzebac w pamieci -
    > co dokladnie ten znak znaczy, ktore typy pojazdow sie na te definicje
    > lapia, gdzie byly wyjatki od regul.
    > A czas biegnie :-)

    Trudno. Nie rozumiesz znaku to skąd pewność, że jak spotkasz coś takiego
    na drodze to poprawnie się zachowasz. Widząc znak musisz wiedzieć co on
    znaczy bez zastanawiania i grzebania w pamięci.

    > A co z obrazkiem z1, czemu pominales ? :-)

    Hmmm, były tylko z2 i z3.


    Pozdrawiam,
    A.


  • 176. Data: 2011-12-29 10:30:53
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: RadekNet <r...@r...com>

    W dniu 29.12.2011 00:35, Tomasz Pyra pisze:
    > On Wed, 28 Dec 2011 22:16:04 +0100, RadekNet wrote:
    >
    >> W dniu 27.12.2011 18:46, Cavallino pisze:
    >>>>> Lepiej byłoby zapytać ile odstęp powinien wynosić.
    >>>>
    >>>> Odstep ma byc bezpieczny ! :-)
    >>>
    >>> No i właśnie to co się komu wydaje na temat tej odległości warto
    >>> sprawdzić w praktyce.
    >>> Obstawiam, że tych 99% które bezpiecznego odstępu nie zachowuje, nie ma
    >>> zielonego pojęcia jaki ten odstęp powinien być przy danej prędkości.
    >>
    >> Znowu jakies czary i komplikacje - masz byc dwie sekunty za
    >> poprzedzajacym Cie pojazdem,
    >
    > To nie jest takie proste.
    >
    > Jadąc 50km/h, na drodze odpowiadającej 2s (28m) samochód zdąży zatrzymać
    > się prawie 3 razy.
    >
    > Jadąc 200km/h na odcinku przejeżdżanym w 2s (111m) zdąży zwolnić jedynie o
    > 90km/h.
    >
    > A liczyłem samą drogą hamowania - w "realu" przez pierwszą sekundę samochód
    > jeszcze nie hamuje i robi się jeszcze gorzej.

    Hmmm mnie sie wydaje, ze ktos to sobie mocno przemyslal i dla tego jest
    to wbijane do glow adeptow na kierowcow. Pewnie chodzi o uniwersalnosc
    zasady przy dopuszczalnych predkosciach (czyli 120km/h).

    Uwzgledniles, ze ten samochod z przodu tez zwalnia a nie zatrzymuje sie
    natychmiast?

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 177. Data: 2011-12-29 10:39:07
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-12-26 22:00, J.F. pisze:
    > Dnia Mon, 26 Dec 2011 21:19:36 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
    >> Dnia Mon, 26 Dec 2011 21:03:07 +0100, J.F. napisał(a):
    >>>>> A i B.
    >>>>> Ustawa zabrania, ale z wyjatkami. Wiec nie zawsze zabrania.
    >>>> EEEE? Jakie to wyjątki?
    >>>
    >>> No jakze to, Ty znasz ustawe na pamiec i nie wiesz ? :-)
    >>
    >> Nie chce mi się szukać :D Podasz?
    >
    > W pamieci ci sie nie chce szukac, ah, rozumiem, kac :-)
    >
    >
    > 8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i
    > 2, na jezdni:
    > 1) jednokierunkowej;
    > 2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem
    > że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku
    > przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.

    Ale pytanie brzmiało:
    "Z270 270 Na drogach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu wyprzedzanie
    pojazdu silnikowego jest
    zabronione:"

    Czyli to co zacytowałeś nie ma związku z tym pytaniem.

    > Czyli przeredagowujac: zabrania sie wyprzedzac na zakretach oznaczonych
    > znakiem ostrzegawczym (hm, a jakim dokladnie .. kazdym ?) na drogach
    > dwukierunkowych bez wyznaczonych pasow ruchu, lub tam gdzie wiazalo by sie
    > to z przejechaniem linii ciaglej.

    Podsumowując, jeżeli masz jeden pas ruchu w jednym kierunku to na
    zakręcie jeżeli jest znak ostrzegawczy wyprzedzać nie możesz.

    Pozdrawiam,
    A.


  • 178. Data: 2011-12-29 10:40:52
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: Arek <a...@a...pl>

    W dniu 2011-12-26 22:21, Tomasz Pyra pisze:
    > On Mon, 26 Dec 2011 17:57:36 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
    >
    >> Dnia Mon, 26 Dec 2011 16:50:23 +0100, 'Tom N' napisał(a):
    >>
    >>>> P.S. A faktycznie z tymi zakretami jest dosc blednie. Pytanie Z270.
    >>>
    >>> Nie jest błędnie. "Zabronienie" jest na wprost w konkretnym przepisie --
    >>> wyjątki są dalej i nie da sie ich zgrabnie ubrać w krótkie pytanie testowe.
    >>
    >> To się nie daje takiego pytania, bo jest i zabronione i dozwolone.
    >
    > Do tych pytań należy się przełączyć w prawniczy tryb myślenia - te pytania
    > odnoszą się konkretnych punktów ustawy i należy odpowiadać tak jak napisano
    > w tym punkcie ustawy, bez wnikania w drugie dno.

    A podasz przykład takiego pytania? Co rusz ktoś o czymś takim pisze, ale
    nikt nie potrafi wskazać choć jednego przykładu.

    A.


  • 179. Data: 2011-12-29 10:46:42
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
    W dniu 2011-12-26 22:00, J.F. pisze:
    > 8. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7
    > pkt 1 i
    > 2, na jezdni:
    > 1) jednokierunkowej;
    > 2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod
    > warunkiem
    > że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w
    > kierunku
    > przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.

    >Ale pytanie brzmiało:
    >"Z270 270 Na drogach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu
    >wyprzedzanie
    >pojazdu silnikowego jest
    >zabronione:"
    >Czyli to co zacytowałeś nie ma związku z tym pytaniem.

    Ja tam widze ze ma. i to calkiem bezposredni.

    >> Czyli przeredagowujac: zabrania sie wyprzedzac na zakretach
    >> oznaczonych
    >> znakiem ostrzegawczym (hm, a jakim dokladnie .. kazdym ?) na
    >> drogach
    >> dwukierunkowych bez wyznaczonych pasow ruchu, lub tam gdzie wiazalo
    >> by sie
    >> to z przejechaniem linii ciaglej.

    >Podsumowując, jeżeli masz jeden pas ruchu w jednym kierunku to na
    >zakręcie jeżeli jest znak ostrzegawczy wyprzedzać nie możesz.

    Nawet jak ta liniia jest przerywana ? W swietle pkt 8.2) ?

    J.


  • 180. Data: 2011-12-29 11:01:26
    Temat: Re: nowy egzamin
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    On Thu, 29 Dec 2011 10:30:53 +0100, RadekNet wrote:

    > W dniu 29.12.2011 00:35, Tomasz Pyra pisze:
    >> On Wed, 28 Dec 2011 22:16:04 +0100, RadekNet wrote:
    >>
    >>> W dniu 27.12.2011 18:46, Cavallino pisze:
    >>>>>> Lepiej byłoby zapytać ile odstęp powinien wynosić.
    >>>>>
    >>>>> Odstep ma byc bezpieczny ! :-)
    >>>>
    >>>> No i właśnie to co się komu wydaje na temat tej odległości warto
    >>>> sprawdzić w praktyce.
    >>>> Obstawiam, że tych 99% które bezpiecznego odstępu nie zachowuje, nie ma
    >>>> zielonego pojęcia jaki ten odstęp powinien być przy danej prędkości.
    >>>
    >>> Znowu jakies czary i komplikacje - masz byc dwie sekunty za
    >>> poprzedzajacym Cie pojazdem,
    >>
    >> To nie jest takie proste.
    >>
    >> Jadąc 50km/h, na drodze odpowiadającej 2s (28m) samochód zdąży zatrzymać
    >> się prawie 3 razy.
    >>
    >> Jadąc 200km/h na odcinku przejeżdżanym w 2s (111m) zdąży zwolnić jedynie o
    >> 90km/h.
    >>
    >> A liczyłem samą drogą hamowania - w "realu" przez pierwszą sekundę samochód
    >> jeszcze nie hamuje i robi się jeszcze gorzej.
    >
    > Hmmm mnie sie wydaje, ze ktos to sobie mocno przemyslal i dla tego jest
    > to wbijane do glow adeptow na kierowcow. Pewnie chodzi o uniwersalnosc
    > zasady przy dopuszczalnych predkosciach (czyli 120km/h).

    Tak właśnie jest - jest to sposób który pozwala łatwo mierzyć tą odległość.
    Natomiast warto pamiętać że tak mierzona odległość rośnie liniowo, a droga
    hamowania z kwadratem prędkości.

    > Uwzgledniles, ze ten samochod z przodu tez zwalnia a nie zatrzymuje sie
    > natychmiast?

    Celowo nie uwzględiłem, bo są sytuacje kiedy ten z przodu właśnie nie
    zwalnia, a zatrzymuje się natychmiast.

    Wystarczy albo karambol, albo co częściej spotykane - ten z przodu w
    ostatniej chwili zmienia pas żeby ominąć przeszkodę, a ten z tyłu nie ma
    miejsca na zmianę pasa w tej chwili.

    Gdyby założyć że ten z przodu zawsze będzie hamował hamulcami, to sądzę że
    jazda 0.5s za nim (albo i bliżej) powinna spokojnie wystarczyć w rozsądnym
    zakresie prędkości (ograniczonym zarówno od dołu i od góry).

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: