-
141. Data: 2011-12-28 01:12:02
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Tue, 27 Dec 2011 23:59:25 +0100, Krzysiek Kielczewski wrote:
> On 2011-12-27, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>
>> Bo był taki czas gdzie parkowanie bokiem, przodem i tyłem to były
>> obowiązkowe elementy każdego egzaminu i główny ich oblewacz. To się
>> towarzystwo w miarę obyło z zaganieniem.
>
> Ale to już naprawdę dawno temu było...
A to ja tak dokładnie nie śledzę.
Trzeba jeszcze brać poprawkę na to że bezwładność między zmianami w
szkoleniu, a tym co panuje na drogach też wynosi ładnych kilka lat.
Bo jak ludzie robią PJ w wieku 18 lat, to mało kto od razu zaczyna robić
dużo przebiegów.
Ludzie zazwyczaj zaczynają dużo jeździć dopiero jak się dorobią własnego
auta, a to tam myślę dopiero 25+lat, czyli zazwyczał ładnych parę lat po
zrobieniu prawa jazdy.
Ale możliwe że młodzi ludzie po prostu są bardziej skłonni do "parkingowego
ryzyka" polegającego na pchaniu się jednym samochodem na jedno miejsce,
podczas gdy starsi kierowcy widząc dwa miejsca obok siebie spokojnie sobie
zaparkują okrakiem na obu, ciesząc sie że mają sporo miejsca po obu
stronach samochodu.
I że szkolenie/egzaminowanie nie ma na to wpływu.
>> Inna sprawa że przy parkowaniu to się jeszcze nikt nie zabił...
>> Natomiast trochę upeierdliwe jest jak na 10 miejscach parkingowych stoi 6-7
>> samochodów i już żadnego więcej nie da się wcisnąć.
>
> Z dwojga złego wolę miec 500 metrów dalej do domu, niż mieć czołówkę
> przy 100km/h+100km/h...
Gdyby to wszystko jeszcze takie proste było :)
-
142. Data: 2011-12-28 07:53:36
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-28, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:
>>> Inna sprawa że przy parkowaniu to się jeszcze nikt nie zabił...
>>> Natomiast trochę upeierdliwe jest jak na 10 miejscach parkingowych stoi 6-7
>>> samochodów i już żadnego więcej nie da się wcisnąć.
>>
>> Z dwojga złego wolę miec 500 metrów dalej do domu, niż mieć czołówkę
>> przy 100km/h+100km/h...
>
> Gdyby to wszystko jeszcze takie proste było :)
Nie wątpliwie kompletny brak wyprzedzania na kursie bezpieczeństwa nie
poprawia...
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
143. Data: 2011-12-28 12:11:53
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-26 12:21, J.F. pisze:
> Dnia Mon, 26 Dec 2011 09:22:16 +0100, Andrzej Kubiak napisał(a):
>> Dnia 25 Dec 2011 21:04:38 GMT, to napisał(a):
>>> Praktyka była trudna (co pokazywała zdawalność), zdawalność z teorii była
>>> na przyzwoitym poziomie. Najwyraźniej komuś to przeszkadzało.
>>
>> Zdawalność z teorii była najczęściej zdawalnością z wykucia na pamięć i
>> dobrze, że coś tu się próbuje zmienić, zobaczymy, jak to będzie wyglądało w
>> praktyce.
>
> A jak to sobie wybrazasz przy 20s na odpowiedz ?
> Wykujesz albo nie zdasz.
Policz sobie ile przejeżdżasz w ciągu 20s jadąc np. 50km/h. Jeżeli to
jest za mało aby stwierdzić kto ma pierwszeństwo albo co zrobić gdy stoi
określony znak. To znaczy, że PJ nie jest dla Ciebie.
> Niestety - nasze przepisy drogowe sa bardzo rozbudowane, a miejscami bardzo
> skomplikowane. Jak w calej Europie zreszta.
> Albo bedziesz sprawdzal znajomosc na egzaminie, albo ich nie beda znali,
> wiec po co je wymyslac ?
Podasz jakiś przykład skomplikowanego pytania?
A.
-
144. Data: 2011-12-28 13:18:09
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-12-27 10:44, Krzysiek Kielczewski pisze:
> 3/4 sukcesu to chcieć dobrze zaparkować i nie wstydzić się ewentualnej
> poprawki. Kompleksy ludzie mają, czy co?
Ludzie parkując pod marketem myślami są już w sklepie i robią zakupy.
Dlatego pieprznie samochód byle jak i pójdzie.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
-
145. Data: 2011-12-28 13:25:05
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-28, Grejon <g...@g...com> wrote:
>> 3/4 sukcesu to chcieć dobrze zaparkować i nie wstydzić się ewentualnej
>> poprawki. Kompleksy ludzie mają, czy co?
>
> Ludzie parkując pod marketem myślami są już w sklepie i robią zakupy.
> Dlatego pieprznie samochód byle jak i pójdzie.
Pod marketami to zazwyczaj nie problem (przynajmniej koło mnie).
Problemy to są z zaparkowaniem pod domem.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
146. Data: 2011-12-28 13:30:07
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2011-12-28 13:25, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-12-28, Grejon<g...@g...com> wrote:
>
>>> 3/4 sukcesu to chcieć dobrze zaparkować i nie wstydzić się ewentualnej
>>> poprawki. Kompleksy ludzie mają, czy co?
>>
>> Ludzie parkując pod marketem myślami są już w sklepie i robią zakupy.
>> Dlatego pieprznie samochód byle jak i pójdzie.
>
> Pod marketami to zazwyczaj nie problem (przynajmniej koło mnie).
> Problemy to są z zaparkowaniem pod domem.
Na jedno wychodzi. Miałem na myśli, że myślami nie jest na parkingu,
tylko w domu (i ogląda M jak Miłość), w pracy, w sklepie itd.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
-
147. Data: 2011-12-28 13:35:24
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-12-28 13:25, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-12-28, Grejon<g...@g...com> wrote:
>
>>> 3/4 sukcesu to chcieć dobrze zaparkować i nie wstydzić się ewentualnej
>>> poprawki. Kompleksy ludzie mają, czy co?
>>
>> Ludzie parkując pod marketem myślami są już w sklepie i robią zakupy.
>> Dlatego pieprznie samochód byle jak i pójdzie.
>
> Pod marketami to zazwyczaj nie problem (przynajmniej koło mnie).
> Problemy to są z zaparkowaniem pod domem.
W miejscu gdzie parkuję od lat kiedyś wchodziło 7 samochodów, teraz
wchodzi 5-6. Uprzedzam - nie chodzi o wielkość samochodów, tylko o
sposób parkowania. Kiedyś każdy sąsiad pilnował, by zaparkować tak,
by zostało jak najwięcej miejsca dla innego. Teraz spora część ludzi
parkuje jak popadnie, mając w dupie całą resztę.
-
148. Data: 2011-12-28 13:37:51
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-12-28 13:30, Grejon pisze:
> W dniu 2011-12-28 13:25, Krzysiek Kielczewski pisze:
>> On 2011-12-28, Grejon<g...@g...com> wrote:
>>
>>>> 3/4 sukcesu to chcieć dobrze zaparkować i nie wstydzić się ewentualnej
>>>> poprawki. Kompleksy ludzie mają, czy co?
>>>
>>> Ludzie parkując pod marketem myślami są już w sklepie i robią zakupy.
>>> Dlatego pieprznie samochód byle jak i pójdzie.
>>
>> Pod marketami to zazwyczaj nie problem (przynajmniej koło mnie).
>> Problemy to są z zaparkowaniem pod domem.
>
> Na jedno wychodzi.
W sumie nie bardzo.
> Miałem na myśli, że myślami nie jest na parkingu,
> tylko w domu (i ogląda M jak Miłość), w pracy, w sklepie itd.
Jak pisałem - lekceważy zwyczajnie innych. Byle jemu było
wygodnie. Ale jak klnie jak nie znajdzie miejsca...
-
149. Data: 2011-12-28 14:30:04
Temat: Re: nowy egzamin
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-12-26 21:52, Tomasz Pyra pisze:
> On Mon, 26 Dec 2011 14:11:35 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
>
>> Dnia Mon, 26 Dec 2011 13:40:51 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>>
>>> Tyle że szkoły jazdy nie mają infrastruktury żeby coś takiego
>>> przeprowadzić.
>>> Bo to niestety, ale przy M/WORD-ach musiałaby powstać infrastruktura gdzie
>>> każdy mógłby sobie obejrzeć jak to jest fajnie jak kogoś w aucie wyobraca.
>>> Bo w "realu" takie eksperymenty kończą się na drzewie, albo czołówką.
>>
>> IMO wystarczy trochę miejsca - podstawy jakie się robi na jedynce SJS-a by
>> wystarczyły.
>
> No oczywście, ale to trochę miejsca to jednak jest infrastruktura którą
> ktoś musi kupić, utrzymać, polewać wodą, zorganizować ileś tam stanowisk z
> różnymi ćwiczeniami itd.
>
> Trzeba to kupić, wybudować i utrzymać.
Ale korzyść jednak jest. Wystarczy, że taki jeden z drugim poczuje jak
to jest utracić przyczepność i jak wówczas wszystko szybko się dzieje
nawet przy małej prędkości. To wpływa na wyobraźnię. Więc jedna
obowiązkowa godzina na macie poślizgowej to nie jest duży koszt.
A.
-
150. Data: 2011-12-28 15:48:17
Temat: Re: nowy egzamin
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
W dniu 2011-12-26 12:21, J.F. pisze:
>>> Zdawalność z teorii była najczęściej zdawalnością z wykucia na
>>> pamięć i
>>> dobrze, że coś tu się próbuje zmienić, zobaczymy, jak to będzie
>>> wyglądało w
>>> praktyce.
>> A jak to sobie wybrazasz przy 20s na odpowiedz ?
>> Wykujesz albo nie zdasz.
>Policz sobie ile przejeżdżasz w ciągu 20s jadąc np. 50km/h. Jeżeli to
>jest za mało aby stwierdzić kto ma pierwszeństwo albo co zrobić gdy
>stoi określony znak. To znaczy, że PJ nie jest dla Ciebie.
>> Niestety - nasze przepisy drogowe sa bardzo rozbudowane, a
>> miejscami bardzo
>> skomplikowane. Jak w calej Europie zreszta.
>> Albo bedziesz sprawdzal znajomosc na egzaminie, albo ich nie beda
>> znali,
>> wiec po co je wymyslac ?
>Podasz jakiś przykład skomplikowanego pytania?
Dobrze piszesz, ale jedziesz sobie po 4-ro pasowej drodze
dwukierunkowej, dochodzisz jakiegos kapelusznika na lewym pasie,
akurat dojechaliscie do zakretu oznaczonego znakiem ostrzegawczym ...
no i naciskasz hamulec czy kierunkowskaz ? 5s na odpowiedz .
Wiec po ch* wymyslac takie skomplikowane przepisy ?
Albo to co Tom podawal - w jednym pytaniu "ma pierwszenstwo", drugim
"ma ustapic", w trzecim "jemu ustepuja".
Proste i szybkie, ale czytac trzeba powoli i uwaznie, i rownie uwaznie
odpowiadac.
Albo np
i teraz szybciutko
A. powinien zachować szczególną ostrożność
B. jest ostrzegany o możliwości poślizgu pojazdu
C. jest ostrzegany o robotach na drodze.
ktore TAK, ktore nie ?
albo
Widząc ten znak http://jfox.republika.pl/moto/pyt/z2.jpg
kierujący autobusem:
A. może wjechać na zwężony odcinek drogi, jeżeli nie zmusi to pojazdów
nadjeżdżających z przeciwka do zatrzymania się,
B. powinien zawsze zatrzymać się, jeżeli z przeciwka nadjeżdża inny
pojazd
C. powinien zawsze zatrzymać się, jeżeli na zwężonym odcinku drogi
znajduje się pojazd jadący z przeciwka.
Szybko, tak czy nie ?
albo np
Znak ten zabrania wjazdu
http://jfox.republika.pl/moto/pyt/z3.png
A. pojazdom wolnobieżnym,
B. motocyklom jednośladowym,
C. motocyklom wózkiem bocznym
D. pojazdom zaprzęgowym.