eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingno i co z tymi algorytmami genetycznymi?Re: no i co z tymi algorytmami genetycznymi?
  • Data: 2009-10-22 12:25:00
    Temat: Re: no i co z tymi algorytmami genetycznymi?
    Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22 Paź, 12:39, "Filip Sielimowicz" <s...@t...tez.wp.pl>
    wrote:
    >
    > > Zastosowałeś naiwny AG (naiwne kodowanie i naiwna
    > > funkcja oceny) - to masz wynik, jaki masz ;)))
    >
    > Wiesz - może ja czegoś nie rozumiem - ale moim zdaniem
    > nie opisałeś w jaki sposób zbudowałeś chromosom,
    > jak wyglądało krzyżowanie i jak funkcja oceny.
    > Masz liniowy chromosom, w który wrzucasz na sztywno
    > wszystkie współczynniki z węzłów drzewa decyzyjnego ?

    Dobrze się domyślasz, skoro nie opisałem, to użyłem
    naiwnego kodowana i naiwnego AG. Nie mam pojęcia
    co można zrobić aby ulepszyć AG i czy cokolwiek
    można ulepszyć.

    > Istotą AG jest składanie rozwiązania z kombinacji rozwiązań
    > cząstkowych. Czy u Ciebie wymiana fragmentów chromosomów
    > zawierajacych rozwiązania 'dobre' daje prawdopodobieństwo
    > uzyskania rozwiązania 'lepszego' wyraźnie większe niż krzyżowanie
    > dowolnych innych chromosomów, czy takie samo ?
    Nie rozumiem dlaczego w takim problemie jakiekolwiek krzyżowanie
    dobrych osobników ma dawać większe prawdopodobieństwo powstania
    lepszego osobnika. Jakie to by musiało być krzyżowanie?

    > Przy opisie dwóch rozwiązań dokonałeś jakiejś obserwacji
    > dot. problemu związanej z liczeniem sum częściowych - i tę
    > wiedzę zaszyłeś w drugim algorytmie. Czy tę obserwację
    > zastosowałes w AG ?
    No właśnie nie, polegałem na "sile algorytmu genetycznego", w
    ewolucji poniekąd sobie poradziły ;-)

    > Może jakaś wielokryterialna funkcja
    > oceny by się przydała, albo wybierająca max z jakichś
    > funkcji cząstkowych ?
    Może, ale co to by mogła być za funkcja?

    > Prawdę mówiąc - nie rozumiem. jaki jest związek między
    > 'wartością kolumny' a funkcją F ? Jaki wpływ 'wartosc kolumny'
    > ma na funkcję F ? Z powyższego wynika, jak dla mnie, że żaden.
    Coś w rodzaju:
    max (\sum_{i=1}^{i=N} F( i , T( i ) )

    N - ilość rekordów
    i = 1..N - to numer rekordu
    T( i ) szukany klasyfikator, przypisująca numer klasy 1..G rekordowi i
    F( i , T(i) ) to dowolna funkcja przypisująca dowolne wartości
    rekordowi i klasie - inaczej: funkcja F ocenia jakość klasyfikatora T
    ( i ).

    Trzeba znaleźć takie T żeby suma F była maksymalna.
    Ograniczenia nałożone na T są mniej/więcej takie:
    - ma być drzewem klasyfikującym
    - ma zawierać mało węzłów względem ilości rekordów, np. N*10^-5 -
    N*10^-6

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: