eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleniezbytszybkoRe: niezbytszybko
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: Wieslaw <i...@e...com.pl>
    Newsgroups: pl.rec.motocykle
    Subject: Re: niezbytszybko
    Date: Fri, 04 Nov 2011 23:21:07 +0100
    Organization: ICM, Uniwersytet Warszawski
    Lines: 79
    Message-ID: <j91o22$ojl$1@news.icm.edu.pl>
    References: <j91n87$hfa$1@node2.news.atman.pl>
    Reply-To: i...@e...com.pl
    NNTP-Posting-Host: 031011184072.warszawa.vectranet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.icm.edu.pl 1320444802 25205 31.11.184.72 (4 Nov 2011 22:13:22 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...icm.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 4 Nov 2011 22:13:22 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:7.0.1) Gecko/20110929 Thunderbird/7.0.1
    In-Reply-To: <j91n87$hfa$1@node2.news.atman.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.motocykle:647781
    [ ukryj nagłówki ]

    fajnie napisane. moze napiszejsz jakies opowiadanie z watkiem i akcja?

    Wieslaw



    W dniu 2011.11.04 22:59, Jackare pisze:
    > Skrzypiące zawiasy zamykanej bramy garażu sprawiają że ciarki
    > rozchodzą się po całym kręgosłupie. Przeczucie czegoś złego, czy
    > czegoś niesamowitego co być może się dziś wydarzy ?
    > Jakiś wewnętrzny imperatyw każe usiąść na siodełku i po prostu
    > posiedzieć przed odpaleniem silnika. Wzrok omiata znane szczegóły:
    > licznik, manetki, klamki, wystające spod osłon kierownicy mocowania szyb.
    > Ostre jesienne słońce zaczyna grzać czarny pancerz skórzanej kurtki
    > zmuszając w końcu do zrobienia czegoś. Zpowrotem do garażu czy na
    > asfalt? Na asfalt. Zrobić rundkę po okolicy i do domu. Znowu ten
    > dreszcz niepokoju na kręgosłupie.
    > Stacyjka, przycsk rozrusz.... ups przecież już od roku nie działa.
    > Czubek buta na kopke. Dwa słabe, jeden mocny i silnik starej vespy
    > zaskakuje swoim brym-bym-bym. Niebieski dymek kręci znajomo w nosie.
    > Kilka ruchów manetką, jedynka, ruszamy dwójkatrójka, jazda. Myśli i
    > niepokój zostają pod garażem, resztki rozważań zastępuje instynkt.
    > Wyostrza się wzrok, radar słuchu wyłuskuje z pomiędzy pracy
    > dwusuwowego silnika inne odgłosy ważne, nieważne i nie wiadomo jakie.
    > Chłodny wiatr omiata twarz, chce wcisnąć się pod kask, ale nie mogąc,
    > przyjemnie pogwizduje na jego krawędziach. Ciało, dłonie, stopy, tyłek
    > - wszytko to przyrasta do niewielkiego skutera i lekko drżąc balansuje
    > po szaro-czarnej wstążce asfaltu.
    > Czerwone światło. Szare twarze w stojącym obok autobusie. Nieostre i
    > nieco zniekształcone wibracjami okien wielkiej metalowej puszki.
    > Wiszący w powietrzu ciężki kleks spalin diesla. Znowu ruch. Na
    > światłach pierwszy, potem odstawiony przez dżokejów w focusach,
    > civicach i oplach.
    > Krótka walka z koleinami, skręt w prawo, skręt w lewo. Znajome ulice,
    > zaułki, mijane po raz stoniewiadomoktóry twarze zawsze tych samych
    > zdegenerowanych lokalesów. Rozluźnienie. Zza ściany instynktownego
    > skupienia dobiega do świadomości jakiś blues. Ni to Riedel, ni to
    > Niemen, ni to Nalepa.
    > Bluesowy zaśpiew próbuje dopasować się do bzyczącego silnika vespy. O!
    > Fajna dupa idzie. Co tam dupa. Motocykl jest jednoosobowy. Każdy. I
    > żaden dodatkowy balast nie jest tu potrzebny choćby był nie wiem jak
    > blodnwłosy i długonogi.
    > Dziura, hamulec, unik gaz, znów fajna dupa ale tamta pierwsza
    > fajniejsza była, liście przy krawężniku, dużo liści - trzeba minąć bo
    > może woda pod nimi, ty debilu w puszce nie tak blisko , czekaj kurka
    > blaszka to ci na światłach się niezły opierdol przytrafi. Światła,
    > debil w puszce okazuje się być wiekowym księdzem, nauka kultury na
    > drodze nie dochodzi do skutku. Jesienne słońce szybko się chowa.
    > Jeszcze kilka uliczek i do garażu. Chłodno się robi, pęcherz dopomina
    > się o swoje prawa.Zielone światło, noga postawiona na podeście trochę
    > ścierpła i zaczyna mrówkować.
    > Znów gdzieś z tyłu głowy zaczyna wibrować znany-nieznany blues. Kto
    > to grał? Co ten tył tak dobija? Przytyło się...Znajomy zjazd w kerunku
    > garażu, myśli już ustwiają się wokół tego że taki kawał trzeba
    > zpowrotem piechotą, ścierpnięta noga jeszcze troszkę mrówkuje. Może
    > jakaś fajna kolacyjka, może potem browarek z kumplami. Hamulec,
    > dziura, unik - jak zawsze w tym miejscu. Oczy szukają następnej
    > znajomej dziury w szybko zpadającym zmroku. I te światła. O tej porze
    > dnia to fikcja. Zakręt w prawo (uwaga na żwirek), kałuża która tu jest
    > zawsze - chyba od bitwy pod Grunwaldem, trochę garbów w starym
    > asfalcie i jest garaż. Światła, kranik, stacyjka, kask. Blues znika i
    > jeszcze bardziej ucieka wgłąb bluesowy wątek. Kto go do cholery grał i
    > w ogóle co to za melodia. Nie ważne. Dwa zamki, skrzypienie bramy,
    > znajoma mieszanina garażowych zapachów. Ręka szuka wyłącznika, pstryk,
    > światło garażowych lamp atakuje źrenice.
    > Rozgrzany silnik sprawia że zapach garażu staje się bardziej
    > intensywny. Bardziej znany, bardziej namacalny przywołuje do pamięci
    > parę napraw wykonywanych w kucki przy motocyklach. Kask ląduje na
    > lusterku, blokada unieruchamia kierownicę i skuter staje się jakby
    > sparaliżowanym zwierzątkiem łypiącym smutnym skrzywionym okiem
    > reflektora.
    > Pstryczek od światła, brama która tym razem skrzypi bardziej sennie.
    > Swędzienie szyi uwolnionej z kołnierza kurtki. Piętnaście minut
    > spcerkiem do domu w lekko wilgotnym powietrzu jesiennego wieczoru.
    > Dwóch garażowych sąsiadów też wraca do domu, jeden siedzi na krzesełku
    > przed garażem i zaciąga się papierosem. Macha ręką zapraszając na
    > szklankę kawy z gruntem. Gdzieś szczeka pies, gdzieś słychać syrenę
    > straży pożarnej. Zycie jest piękne...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: