-
Data: 2014-12-21 17:55:56
Temat: Re: nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Pan Andrzej Lawa napisał:
>>>> Tylko nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by ktoś spodziewał się
>>>> w takich przypadkach pieniędzy. Wielkie dzięki za uświadomienie
>>>> mi, że jest gdzieś jeszcze Inny Świat i Inni Ludzie.
>>>
>>> No tak, oczekiwanie pieniędzy za coś, co komuś innemu może przynieść
>>> korzyść to zło... Szkoda, że ten komunistyczny raj, gdzie tępiono
>>> spekulantów i innych podobnych "kombinatorów" uległ likwidacji.
>>
>> Dlaczego od razu "zło"? Po prostu anachronizm. Za komuny stare lodówy,
>
> A dla mnie to dobry obyczaj za moją fatygę, że zachowałem urządzenie
> w możliwie dobrym stanie, umycie i zabezpieczenie do transportu.
To też znam. Zdarzało mi się, że oddawałem coś starego potrzebującym
osobom, a oni mi wciskali jakieś grosiki "za fatygę". Inny Świat, Inni
Ludzie.
> Swoją drogą urocza hipokryzja z twojej strony - pogardliwe powoływanie
> się na "komunę" przez kogoś, kto pluje na podstawową zasadę kapitalizmu...
Nie mam religijnego stosunku do kapitalizmu. Pozwala żyć, dobrze
organizuje stosunki gospodarcze, niczego lepszego jeszcze w zamian
nie wymyślono -- i za to go lubię. Ale "po godzinach" niech spada
na szczaw i nie ładuje się do każdej dziedziny mojego życia. Zresztą
sam tego nie robi, to tylko jacyś nawiedzeńcy opanowani przez ideolo
tak się zachowują. Gościom w domu podaję herbatę i ciasteczka, mimo
że w kawiarni za to każą płacić. Stare lodówki, komputery, samochody
oddaję za darmo. Po prostu nie zajmuję się zawodowo ani szynkarstwem,
ani handlem starzyzną. Komuś, o kim wiadomo, że żyje z recyklingu AGD,
można dać kilka złotych za szufladę do lodówki, jeśli jest potrzebna
do wymiany pękniętej.
>> stare pralki, nie mówiąc już o złomowanych w innych krajach samochodach,
>> to był poszukiwany towar, o sporej wartości rynkowej. Ale to się już
>> skończyło. Tylko nieliczni nie zauważyli likwidacji tego dziadostwa
>> i wciąż nie potrafią żyć inaczej.
>
> Skoro ktoś za przetworzony/posegregowany złom bierze ode mnie pieniądze,
> to dlaczego ja nie mogę się spytać, czy zaoferuje mi coś za dostarczenie
> mu surowca?
No i to jest kluczowe pytanie w całej dyskusji. Trzeba było zadać je
prosto, kawa na ławę. Spytać się można, ale odpowiedź będzie taka,
jak już od paru osób padła -- nikt za starą lodówę grosza tu nie da.
Trzeba iść do profesjonalistów, to punktu recyklingu, tam się targować.
>>> Do niczego ciebie nie zmuszam, ale ty nie żądaj ode mnie żebym tobie
>>> za darmo oddał coś, co mi się jeszcze może minimalnie przydać (a potem
>>> pewnie jeszcze być się puszył, jaką łaskę zrobiłeś "zabierając kłopot").
>>
>> Ale ja nie chcę tej lodówy.
>
> No to w czym masz problem?
Skąd założenie, że mam?
>>> Prezent to mogę zrobić komuś, kogo znam i lubię (ewentualnie komuś, kto
>>> obiektywnie desperacko czegoś potrzebuje), a nie takiej mendzie jak ty.
>>
>> Naprawdę nie chcę! I nie potrzebuję, a już zwłaszcza desperacko.
>
> No to skąd twoje de facto żądanie wydania jej gratis?
Gdzie było to "de facto żądanie"? Po prostu zdziwienie, że ktoś spodziewa
się za to pieniędzy, podczas gdy wszędzie wkoło takich zepsutych sprzętów
w bród.
> Dla mnie nie ma zerowej wartości - nawet gdyby była kompletnie nie
> działająca przydałaby się jako myszoodporna szafka w garażu.
No i tu mamy świetny przykład rozejścia się ceny rynkowej z wartością
użytkową w ocenie subiektywnej. Proponuję zatem przystąpić do ralizacji
projektu fortyfikacji przeciwmyszowych, bo trudno będzie choćby złotówkę
z tego interesu na kapitalistycznym rynku uzyskać.
Jarek
--
A co do lustra i wieszaka, to powiedziałem panu gospodarzowi, że mu te
rzeczy oddamy, jak wrócimy z wojny. W krajach nieprzyjacielskich jest
dużo luster i wieszaków, tak że i pan gospodarz nie może ponieść żadnej
straty. Jak tylko zdobędziemy jakie miasto...
Następne wpisy z tego wątku
- 21.12.14 17:57 Jarosław Sokołowski
- 21.12.14 18:25 Mario
- 21.12.14 18:35 Marek
- 21.12.14 19:52 Jarosław Sokołowski
- 21.12.14 20:02 RoMan Mandziejewicz
- 21.12.14 21:09 Andrzej Lawa
- 21.12.14 21:11 Andrzej Lawa
- 21.12.14 21:13 Andrzej Lawa
- 21.12.14 21:28 XL
- 21.12.14 22:15 Andrzej Lawa
- 21.12.14 22:35 Mario
- 21.12.14 23:02 Marek
- 23.12.14 04:02 Maciek
- 23.12.14 23:51 t-1
- 24.12.14 03:05 XL
Najnowsze wątki z tej grupy
- Fejk muzyczny czy nie fejk
- Raspberry Pi 3 Model B+
- Kuchenka elektryczna
- test
- Cewka elektrozaworu
- zapytanie o chip r5f21275nfp
- nie naprawiam więcej telewizorów
- Zrobił TV OLED z TV LCD
- Zasilacz USB na ścianę.
- Gniazdo + wtyk
- Aliexpress zaczął oszukiwać na bezczelnego.
- OpenPnP
- taka skrzynka do kablowki
- e-paper
- 60 mA dużo czy spoko?
Najnowsze wątki
- 2025-03-16 Nowa ustawa o ochronie praw autorskich - opis problemu i szkic ustawy
- 2025-03-16 Nowa ustawa o ochronie praw autorskich - opis problemu i szkic ustawy
- 2025-03-16 Najlepszy akumulator 12V
- 2025-03-16 Co powinno spotkać "adwokatów dwóch" uczestniczących w przesłuchaniu świadka do którego nie dopuszczono adwokata świadka?
- 2025-03-16 Przednich p-mgielnych nie wolno bez mgły
- 2025-03-16 Co w KANADZIE wolno komercyjnie (na razie się nie czepili?)
- 2025-03-16 silnik-chwilówka
- 2025-03-16 Prokurator Wrzosek "Bezstronna" nie przyczynia się do śmierci (dowodnie) - oświadcza bodnatura [Dwie Kacze Wieże]
- 2025-03-15 kraje nieprzyjazne samochodom
- 2025-03-15 parking Auchan
- 2025-03-15 Art. 19.1 ustawy o ochronie praw autorskich
- 2025-03-15 przegląd za mną
- 2025-03-15 Na co komu okna
- 2025-03-15 Mój elektryk
- 2025-03-15 Fejk muzyczny czy nie fejk