-
51. Data: 2011-09-15 07:26:56
Temat: Re: moze mnie zjecie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.09.2011 09:15, Tom01 pisze:
> W dniu 14.09.2011 22:37, Jackare pisze:
>> a ja jestem wtedy nieszczęsliwy tylko z jednego
>> powodu: z powodu konieczności wożenia durnowatego garnka na łbie. Z
>> rozrzewnieniem wspominam czasy gdy jako dzieciak całe lata jeździłem na
>> motorowerze bez żadnych kasków i innych durnych nowoczesnych wymysłów.
>
> Coś w tym jest. Kiedy wszedł przymus na kaski w odruchu protestu
> powiedziałem sobie że nie będę jeździć motorowerem w kasku i oddałem
> komarka dziadkowi. Znacznie lepiej kiedy jest wybór. Kto o czaszkę chce
> dbać kask założy i tak, a przynajmniej po kilku doniesieniach medialnych
> o wypadkach rozwalonego czerepu u ludzi włączy się kilka szarych
> komórek. Sedno czegoś takiego jak bezpieczeństwo siedzi w głowie, a nie
> w przepisach. Im bardziej przepisy "dbają" o bezpieczeństwo, tym
> bardziej u ludzi wyłącza się samodzielne myślenie o nim.
>
Z jednej strony masz rację. Z drugiej strony - za opiekę medyczną płacą
wszyscy. Gorsze obrażenia - wyższy kosz. Dlaczego inni mają więcej
płacić, bo jakiś głupek kasku nie założył? Z trzeciej strony bez kasku
może się zabije na miejscu, co spowoduje brak kosztów medycznych.
W sumie rozwiązaniem byłoby uwolnienie ubezpieczeń - chcesz jeździć bez
kasku, to sprawdzasz u swojego ubezpieczyciela, jak on to traktuje. I
albo go zmieniasz, albo akceptujesz brak ubezpieczenia i płacenie z
własnej kieszeni.
-
52. Data: 2011-09-15 08:20:24
Temat: Re: moze mnie zjecie
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 15.09.2011 09:26, Andrzej Lawa pisze:
> Z jednej strony masz rację. Z drugiej strony - za opiekę medyczną płacą
> wszyscy. Gorsze obrażenia - wyższy kosz. Dlaczego inni mają więcej
> płacić, bo jakiś głupek kasku nie założył?
Jest zróżnicowanie wysokości składek względem różnych czynników, w tym
szkód. Nie widzę żadnego problemu w takim skalkulowaniu wysokości
składek aby wszystkim się to opłacało a "niewinni" nie odczuwali działań
szaleńców. W USA, gdzie w części stanów nie ma obowiązku wożenia kasku
na łbie nawet na motocyklach, jakoś to się da zrobić.
> W sumie rozwiązaniem byłoby uwolnienie ubezpieczeń
Bingo. Jak uczy historia, zawsze po oddaniu jakiegoś przedsięwzięcia w
prywatne ręce lub zdjęciu odgórnych ograniczeń, nagle rzeczy niemożliwe
i nierentowne zaczynają działać.
--
Tom
-
53. Data: 2011-09-15 09:43:56
Temat: Re: moze mnie zjecie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.09.2011 10:20, Tom01 pisze:
>> W sumie rozwiązaniem byłoby uwolnienie ubezpieczeń
>
> Bingo. Jak uczy historia, zawsze po oddaniu jakiegoś przedsięwzięcia w
> prywatne ręce lub zdjęciu odgórnych ograniczeń, nagle rzeczy niemożliwe
> i nierentowne zaczynają działać.
>
Widzę dwa zagrożenia: (1) ludzie nie będą się ubezpieczać, a potem w
razie choroby lub wypadku będzie awantura (jak np. ci cali powodzianie
co dostali kiełbasę wyborczą od Tuska), a poza tym (2) prywatne mają
tendencję do cięcia kosztów za wszelką cenę, a najprościej jest, za
przeproszeniem, dymać klientów żeby jak najmniej wypłacić. A leczenie
szpitalne będzie w Chinach - tanio, ale potem nie będzie się można
nerek doliczyć.
Chociaż punkt 2 to i w obecnym systemie poniekąd działa (u znajomej
pilne USG nerek - termin za pół roku).
-
54. Data: 2011-09-16 12:14:26
Temat: OT Re: moze mnie zjecie
Od: Magic <m...@w...pl>
W dniu 2011-09-15 11:43, Andrzej Lawa pisze:
O rany, duchy przeszłości krążą nad nami :)
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800[']/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
55. Data: 2011-09-16 12:53:17
Temat: Re: OT Re: moze mnie zjecie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 16.09.2011 14:14, Magic pisze:
> W dniu 2011-09-15 11:43, Andrzej Lawa pisze:
>
> O rany, duchy przeszłości krążą nad nami :)
????
-
56. Data: 2011-09-16 15:40:15
Temat: Re: moze mnie zjecie
Od: "Mat S" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:j4e5gi$mu0$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-09-09 12:07, Mat S pisze:
>>> ....Rozmiar buta mam 47 , a w tym tajfunie mam problem z wbijaniem
>>> biegów
>>> "do góry" ... masakra jakaś ...
>> Zdawałeś już na nim, czy dają się przejechać każdemu, kto poprosi?
>
> Szkoła w której robię kurs ma "taki" sprzęt.
>
> Wyjaśniam: pieprzonym w/w skuterem łatwiej trzaska mi się ósemki niż na
> sprzęcie egzaminacyjnym. Trzynastego napsioczę na olany lub zdany egzamin
> ...
A, napisałeś, że w "tym" Tajfunie, więc myślałem, że w tym konkretnym
egzemplarzu jest coś nie halo, a ty o tym wiesz. No i jak poszło, w każdym
razie?
MS