>
> honda deauville
> mam, jeżdze po wawie w korach do pracy i dla mnie luzik.
>
> pozdrawiam
> Pink

Ja tez :-) Mimo kufrow bocznych w korkach nie ma problemow. Deauville
jest bardzo praktyczny i ogromnie wygodny. Najlepiej sprawdza sie w
spokojnej jezdzie. W zasadzie w trasie to kanapa na kolkach. Kierunki
wbudowane w czasze nie polamia sie przy ew. wywrotce, a wbudowane
seryjnie gmole ogranicza ew. ilosc zniszczen.
Gorzej z lusterkami, te sila rzeczy wystaja. Za to nigdy nie bedziesz
mial felg lub spodni ubrudzonych syfem z lancucha (naped walem).
Silniczek miodzio - ciagnie ladnie od dolu.

Wady - sprawia wrazenie delikatnego i jadac nim po dziurach to az sie
przykro robi jak sie tlucze (wrazenie subiektywne).
Na szutry tez nie bardzo, nie jest na nich stabilny, przynajmniej nie
na stock'owych oponach.
Przy predkosciach >100km/h z plecakiem trzeba 2x sie zastanowic przed
wyprzedzaniem, bo brakuje juz nieco mocy.

Ogolnie moge z czystym sumieniem polecic, jesli gonitwy i czeste zjazdy
z asfaltu ci nie w glowie.
Na smiganie po bezdrozach lepszy bedzie Transalp.

--
-------------------------
Lukasz Baranski
Honda NT650V Deauville