W dniu 2019.01.03 o 12:58, Tatanka pisze:
> Czołem grupo!
> Fotografuję cyfrowo od lat nastu (a wczesniej Zenitem ;-) ), najpierw ultrazoomy
(to sie chyba kiedys nazywało hybrydy) Fuji s5000, s20pro, potem lustrzanki minolta
D5D, sony aA100 teraz Nikon D5300 i do tego Tamron 17-50/2.8 jako jedyny obiektyw.
>
> Fotografuje głównie własne dzieciaki, wiec zależy mi na niskich szumach przy
wysokich czułościach (nie cierpię flesza) i szybkim autofocus. Oraz czymś co kiedyś
bylo zmorą kompaktów i stało się powodem zakupu lustrzanki - niskim/zerowym shutter
lag.
> Żeby zbijać czułość i rozmywać tło mam własnie jasny obiektyw. I jak widać jedyny -
czyli mega zoom nie jest mi potrzebny.
> Jednak taki zestaw Nikon + T 17-50 jest dość ciężki - a wiadomo że choćby najlepszy
aparat jest bez sensu jesli go przy sobie nie masz. Dlatego powstał pomysl wymiany.
>
> W bezlusterkowcach się zagubiłem kompletnie, nie wiem który system jest jeszcze
rozwijany i w co wejsc a co juz umiera. Poza tym te kity są dość ciemne niestety.
> A może jakiś lepszy kompakt, Canon G-seria ?
>
> Licze że za swój Nikon d5300 + T 17-50 dostane za 2200 zl i w tej kwocie chętnie
bym zamknął taką wymianę.
>
> Czy pomożecie?
>

Ja bym nie zmieniał tego zestawu. Ewentualnie wymienił body na mniejsze,
ewentualnie zamienił body na np. canona m10 plus ten sam obiektyw w wersji
canona (mam to body, więc mogę się wypowiedzieć, że jest mały i wygodny).

A jak masz przymus zmiany, to najpierw sprawdź, na jakiej ogniskowej robisz
najwięcej zdjęć, potem znajdź właściwy obiektyw, potem dokup body. Zapewne już
wiesz, że większość jasnych stałek jest albo 35mm albo 50mm. Nawet 35mm moim
zdaniem jest za wąskie, żeby wygodnie zrobić zdjęcia w domu. Do portretu może i
fajnie, ale jak będziesz chciał nagle zrobić zdjęcie 'szersze' to co? teraz
sobie odzoomujesz, z ze stałką dotrzesz do ściany (dosłownie, robiąc zooma nogami:)
pozdrawiam Krzysiek